Dzień dobry,

Chcę zrobić mały domek narzędziowy w konstrukcji szkieletowej na starej kostce położone ze spadkiem. Od jednego rogu budynku do drugiego na odległości ~2.5m jest różnica 4.5cm. Wymiana kostki albo układanie jej ponownie tak, żeby trzymała poziom raczej nie wchodzi w grę dlatego zastanawiam się nad alternatywami, a że jestem trochę zielony może poradzilibyście, który pomysł jest najmniej głupi

1. Postawienie w rogach kotew na prętach gwintowanych (np. takich https://allegro.pl/oferta/podstawa-slupa-kotwa-regulowana-90x90x150-m20-13230901005) - będę mógł ładnie wypoziomować sobie ramę, a na odcinkach w których wisi ona w powietrzu dać jakieś plastikowe/drewniane podkładki? (np https://www.fitberg.pl/sciana-szkieletowa)

2. położenie kantówki 9x9 bezpośrednio na kostce (plus izolacja) i laserem wyznaczenie na niej lini poziomu a następnie cięcię zgodnie z tą linia - w ten sposób na górze mamy idealny poziom a kantówka w najgrubszym miejscu ma 9cm w najcieńszym 5cm - tutaj mam problem czym najlepiej wykonać takie cięcię?

Jeśli macie jakieś inne pomysły będę wdzięczny

a w jakim celu chcesz poziomować konstrukcję przy podłożu ? piszesz że to domek narzędziowy więc i tak będzie obity .
Jeśli słupy chcesz dać na kotwach to nic nie stoi na przeszkodzie dać poziomą belkę czy to w poziomie i z jednej strony będzie 4,5 cm wyżej, i tak zasłonisz to później deskami przy obiciu lub równolegle do podłoża, i tak będzie to z zewnątrz nie widoczne w obu przypadkach.
Ja bym się martwił jak chcesz  te kotwy przykręcić do kostki, żeby wiatr nie porwał lub nie przewrócił tego domku razem z kostką ?

W kategorii najgłupszy pomysł wygrywa zdecydowanie pkt. 2.
Tak jak @Mery napisał - po co to poziomować. Połóż belki na kostce zgodnie ze spadkiem a wypoziomujesz jedynie górny wieniec.
Tylko zastanów się jak to zamocować do podłoża. Wg. mnie trzeba by zdjąć kostkę w miejscach gdzie będą kotwy i zrobić punktowe fundamenty pod te kotwy.

@Mery

Cytat
a w jakim celu chcesz poziomować konstrukcję przy podłożu

Chciałem zrobić konstrukcję szkieletową (jak na amerykańskich filmach) i z tego co rozumiem do tego jest potrzebne poziome podłoże, na którym ta ściana będzie stać. Tą poziomą powierzchnię chciałem osiągnąć poprzez położenie poziomo kantówki 9x9 na kotwach z linku i wypoziomowanie przy pomocy tych gwintowanych wkrętów. Jedyna rzecz która mnie martwi przy tym rozwiązaniu to brak podparcia na całej długości belki (czy nie wygnie się pod ciężarem ścian/dachu) - stąd pomysł podkładek...

Cytat
Ja bym się martwił jak chcesz  te kotwy przykręcić do kostki, żeby wiatr nie porwał lub nie przewrócił tego domku razem z kostką ?

W rogach wyjąłęm kostkę, wykopałem dołki i zalałem betonem, więc myslę, że powinno być OK.

@KrisssK

Cytat
W kategorii najgłupszy pomysł wygrywa zdecydowanie pkt. 2.

Ok, w takim razie go porzucam

Cytat
Połóż belki na kostce zgodnie ze spadkiem a wypoziomujesz jedynie górny wieniec

Czyli wtedy pionowe belki w ścianie byłyby różnej długości zgodnie ze spadkiem? (czyli np. 4.5 cm dłuższe od strony gdzie jest spadek?)

Cytat: adrian-1428 w 2024-06-20 | 11:24:41 Czyli wtedy pionowe belki w ścianie byłyby różnej długości zgodnie ze spadkiem? (czyli np. 4.5 cm dłuższe od strony gdzie jest spadek?)

No tak, ale jaki to problem? Bardziej mnie zastanawia, że nawet jakbyś wypoziomował belki poziome to całe podłoże i tak będziesz miał w środku ze  spadkiem a tego chyba nie zamierzasz poziomować.

U mnie w robocie jak są podobne tematy to robimy tak:
- podwaliny od spodu obkładamy folią izolujacą od spodu
- kładziemy podwaliny poziomujac jednocześnie i mocując do podłoża - zależnie od tego co to jest - kątownikami, kotwami,, etc. Tam gdzie trzeba coś podłożyć używamy plastikowych podkładek, pasków papy, etc.
- jak już wszystko jest ładnie wypoziomowane i spięte z podłożem pod podwalinę wciskamy zaprawę betonową, dosyć suchą, żeby się nie rozpływała. Tutaj to się nazywa Unterstopfmörtel

W ten sposób wszystko jest równe, szczelne od spodu, podparte na całej długości i przytwierdzone do podłoża.

Ja się nie znam ale za http://serwis-budowlany.eu/fundamenty-i-przyziemia-lekkich-konstrukcji-szkieletowych-z-drewna:

W drewnianych budynkach o konstrukcji szkieletowej, budowę zewnętrznej ściany parteru rozpoczyna się od ułożenia podwaliny – belki, umieszczonej na ścianie fundamentowej, na izolacji przeciwwodnej z papy bitumicznej. Belka podwalinowa powinna być starannie wypoziomowana. Podwalina kotwiona jest za pomocą kotew o średnicy 12,5 mm, zatopionych w betonie na co najmniej 10 cm.

Na logikę - takie podejście wszystko upraszcza i tworzy bazę. A i nie podoba mi się podejście "przecież nie będzie widać".

Cytat
- jak już wszystko jest ładnie wypoziomowane i spięte z podłożem pod podwalinę wciskamy zaprawę betonową, dosyć suchą, żeby się nie rozpływała. Tutaj to się nazywa Unterstopfmörtel

W sumie nie pomyślałem o tym, ale faktycznie wypoziomowanie na tych kotwach i potem wciśnięcie tam zaprawy pod belkę może być fajnym rozwiązaniem - dzięki

@KrisssK

Cytat
No tak, ale jaki to problem? Bardziej mnie zastanawia, że nawet jakbyś wypoziomował belki poziome to całe podłoże i tak będziesz miał w środku ze  spadkiem a tego chyba nie zamierzasz poziomować.

Tym, że w środku nie będzie poziomu jakoś się specjalnie nie przejmuje - zależy mi na wypoziomowaniu ramy, żeby móc prosto osadzić na niej ścianę w tym stylu https://domydrewniane.org/wp-content/uploads/2016/01/Konstrukcja-%C5%9Bciany-Rys.-1.jpg To, że nie będzie to mógł być po prostu prostokąt myślę, że może być wyzwaniem

Wydaje mi się, że na siłę chcesz sobie komplikować życie. Budujesz kanciapkę 2,5m długości a nie dom
Tak jak ci chłopaki piszą. Stawiasz 4 słupy a elementy poziome łączące te słupy robisz - uwaga!  - w poziomie. I tyle. Wtedy masz i sztywne ściany i niejako ruszt do mocowania desek na zewnątrz. Zaden kawałek drewna nie dotyka gruntu.
A spadek nawet jak jest 10cm to po prostu te zewnętrzne deski układasz tak żeby zaczynały się i kończyły tam gdzie ci pasuje. Chyba ze to ma mieć jakieś dodatkowe zadania. Ocieplenie? Wylewka?
Jak wylałeś stopy to potem normalnie układasz na tym kostkę i nic nie widać. Pożniej na kostce stawiasz kotwy, wiercisz otwory przez kostkę w  betonie. Ładujesz kołki i jest atom. Wygląda jakby stopa stała na kostce a to faktycznie trzyma betonu.