A jak wyglądają połączenia elementów w twoim krześle? Czy to połączenia na własne czopy?  Klej puścił i krzesło się rozrylało?
Pytam bo moje, bardzo podobnie wyglądające tak się rozrylały i będę musiał jakieś środki zaradcze przedsięwziąć.

Zrobię dzisiaj kilka fotek i postaram się to pokazać. Połączenia są różne:
 - własne czopy ryglowane na drewniane kołeczki (nie wiem jak to nazwać fachowo)
 - kątowniki żółto cynkowane (większe i mniejsze) + wkręty
 - śruby i ukryte nakrętki

Wszystko się łatwo dało rozebrać pewnie dlatego, że ładnie wyschło w piwnicy

======= 10 lat później ==========

 - widok ogólny

 - podłokietnik widziany od dołu, widoczne śruby i kątowniczki

 - łączenie podłokietnika i przedniej nogi - widać mały otworek w którym mieści się blokada czopu

 - łączenie przedniej nogi z siedziskiem - noga od @ozi podtrzymuje nogę krzesła

- łączenie siedziska z tylnym rzędem nóg


w sumie żaden rocket science, problem miałem tylko z wyjęciem blokady czopu, użytłem wkrętu i zniszczyłem go nie wiem co dam z powrotem na to miejsce, jeśli sa w sprzedaży takie wałeczki to kupię, jeśli nie to może tworzywo jakieś?

Jak to cały cas stoi na powietrzu to lakier jachtowy bym walnął.
Wysuszyć, lakier rozcieńczyć na pierwszą warstwę, żeby wniknął głębiej a kolejne warstwy zasklepią nierówności.

albo jakims sealer...
ja używam Semco Sealer, ale to do teak'u

Kupiłem już olej więc wolałbym nie inwestować w kolejne środki. Chyba że jakieś 100% sprawdzone w takim przypadku.
edit: teraz doczytałem, że sealer to uszczelniacz - coś innego niż olej - jeszcze o tym poczytam - na razie nie widzę, żeby SAMCO Sealer był łatwo dostępny

Zależałoby mi też, żeby to jakoś wyrównać, sądzę, że jak przyjdzie sezon to komplet będzie stał pod chmurką - ewentualnie będę nakrywał pokrowcem.

Odnośnie urody drewna "drewno tak ma" - to oprócz kwetsii estetycznej, chciałbym zasklepić te rowki również po to, żeby przedłużyć żywot i lepiej zabezpieczyć przed czynnikami zewnętrznymi. Najlepsze, że od spodniej strony drewno jest piękne i gładkie. Poprzedni użytkownik zupełnie zaniedbał sprawę.

No trudo - jeśli nie ma żadnej wypracowanej metody to będe eksperymentował

Olej na ogrodowke w pl się tak spisuje jak dziurawy kondom podczas walenia dziwki z hivem.

Qiub, jak zawsze poetycko, i nie ma ch*ja we wsi

@pinkpixel Pan do Ciebie 

Nie do mnie . Bo ja na zewnątrz zaciągam farbą sosnę i jak zgnije to mam(y) zabawę w robieniu nowych. Wpadają znajomi na weekend i się dzieje w rżnięcie, malowanie etc. I tym samym "meble ogrodowe" u nas cały czas są nówki , każdy z innej parafii, jeden krzywy inny mały.

Oliwę czy woski można se stosować na wyspach Kanaryjskich a nie u nas

po siusiaka tak daleko, po drugiej stronie bałtyku są kraje gdzie przykładów dużo , ale też mniej takich co lamentują nad każdą kroplą rozlanego piwa czy plamą po musztardzie, nic się nie poradzi na to że żyjemy w kraju gdzie w nowych samochodach ludzie nie zdejmują folii z siedzeń , jaki klient takie wykończenie