Jak w temacie.
Chcę zrobić ekspozytory pod biżuterię. jedna sprawa to biżuteria srebrna druga to bursztyn , będą na osobnych stołach itp
Raczej bazujemy na naturalnych kształtach i rysunku drewna i będe kombinował by jak najmniej w to ingerować ale jednocześnie muszę przygotować ekspozytory tak by mogły zmoknąć nieco.... imprezy plenerowe itp.
Co ma być eksponowane:
Bransolety
zawieszki
łańcuchy
naszyjniki w formie półotwartych obręczy.
pierścienie
Popełniłem kiedyś takie podstawki, miały być tymczasowe ale oczywiscie brak czasu i służą ale nie wyglądają tak jak to wyglądać powinno....czytaj lakierobejca itp . .
Podstawka ze zdjęcia ma jakieś 65 cm długości . wysokość około 8 cm i takie bym chciał mieć. Podstawki mają z tyłu zawiasowo zamocowane deseczki tak by stały mniej więcej pod kątem 45stopni do powierzchni stołu ,czyli swoją płaszczyzną do oglądającego,
Mam wstępnie przygotowane ,pocięte ...prosto lub prosto inaczej:) deski z jakiejś próchniejącej śliwy.
Trochę to ustabilizowałem, przed obróbką,,szlifowaniem by zatrzeć ślady piły itp. Jak widać mocno podbiło kolor .
Docelowo nieco zmowie szczotką albo włókniną, by sie nie świeciło
jest jeszcze jedna albo ze 2 beleczki tej śliwy, to coś tam da sie wyciąć.
Jako dolny element, podpórkę, to na czym opiera sie bransoleta to dam jakieś gałęzie przyklejone wzdłuż.
mocno ogranicza nas głębokość stołu,jakies 70.....80 cm dlatego kombinuję by ,patrząc od strony klienta były na stole 4 takie podstawki, a następnie w głębi stołu czyli bliżej do sprzedającego kolejne podstawki ale ułożone schodkowo jedne nad drugimi na jakimś stelażu,jak na zdjęciu tego szarego ekspozytora,tyle ze zamiast wałeczków mają być deseczki . Z bransoletami mam jakąś tam jasność, pomysł.
Kombinuję z resztą .
Upolowałem ostatnio w dobrej cenie ładne kawałki drewna.
2 kawałki jabłoni...podobno..choć dziwnie jasna
kombinuje zrobić z nich ekspozytor składany, czyli dodac między nimi jakby zawiasy i jakiś system mocowani towaru,zawieszek, to już mniej więcej wymyśliłem.
Z tyłu tego podwójnego ekspozytora dodał bym zawiasowo ułożone podpórki by postawić całość na stole.
Jakieś inne pomysły macie? Rozwiązania techniczne?
Trafiłem na leśnym śmietniku wykopaną karpę tui, duża nie jest na szczęście ale rozgałęziona.
wykombinowałem by poczyścić ją z kory, korzonków, drobnych odrostów, uciąć równo i postawić na jakiejś cięższej podstawie, a w pozostałościach gałęzi powycinać powiedzmy 1cm szerokości wcięcia, sięgające mniej więcej do połowy gałęzi ,powstały by małe kieszonki itp, idelne do powkładania pierścieni .
kolejny asortyment , naszyjniki i łańcuchy chyba będą na dłuższej wersji czegoś na wzór podstawek pod bransolety. Jeszcze nie zdecydowałem, jak macie jakies pomysły, podpowiedzi, może linki do ciekawego stolarstwa samorodnego to będę wdzięczny za podpowiedzi.
Dodaje jeszcze kilka fotek tego co ostatnio upolowałem i co mogę wykorzystać, łukowato wygięte deski to czeremcha ,a te pokrzywione z naroślami to sosenka z ładnym rysunkiem.
PS. czy da sie w miarę łatwo i w miarę prosto pociąć te krzywulce sosnowe ,tzn przeciąć po długości ,materiał ładny i ciekawy, chciałbym go nieco pomnożyć bo i tak nie zrobię z niego nic konstrukcyjnego itp, więc może to być cienkie .