Moja obecna rozkmina to obejście wszystkich rzeczy w Tritonie, które zmuszają mnie do sięgania pod stół podczas pracy. Ale od tego jest osobny temat
A tutaj chciałbym poruszyć temat wykonania czegoś samemu - własnoręcznie - ze stali.
Kilka zdjęć pierwszego prototypu i szkic tego co chcę uzyskać załączam poniżej.


Wymyśliłem, że zrobię taki klucz z płaskownika 40x3 z nierdzewki (20zł na allegro). No i tu zaczyna się nieznane.
Pytanie do tych z Was którzy z metalem mają trochę więcej doświadczenia.
Czy to dobry pomysł? Czy uda mi się po prostu dogiąć taki płaskownik wg szkicu? Czy będzie to odpowiednio sztywne? Może lepiej jakiś inny materiał?
Przede wszystkim zależy mi na tym, żeby zrobić to samodzielnie - lubię takie zadania. Po prostu nie chcę za dużo eksperymentować zanim uzyskam efekt

Cypideusz 8mm ma być okrągły jak na prototypie, czy płaski z płaskownika. Generalnie powinieneś dać rade wygiac w imadle jak masz w miare stabilnie zamocowany stół

Mam nadzieję, że płaski da radę Bo inaczej musiałbym spawać (nie mam jak) lub kleić (fuj).

Nie lepiej zrobić ze zwykłej stali?
Nierdzewka jest upi***liwa w obróbce i wcale nie wytrzymalsza niż węglowa.

Ja bym tego nie nacinał, jak masz imadło (albo francuza i dźwignię) to spokojnie to wygniesz. Półkole zrobisz pilnikiem albo frezem do metalu. Ew nawierć ten profil i wkręć śrubkę.

Powiem ci szczerze, ze najlepiej to jakbys sobie to wyciał na WATERJET/LASER z blachy 4 i wygiał. Moge podpytać o taka możliwosć znajomego. Kupic blache na 2 szt, jedna moge ci spróbować zagiac na zaginarce recznej.

No właśnie chcę sam 
Mam dremel, flexa, pilniki, piłkę do metalu… Dam radę

Nie lepiej zrobić ze zwykłej stali?
Nierdzewka jest upi***liwa w obróbce i wcale nie wytrzymalsza niż węglowa.

Właściwie to chyba nie muszę z kwasu. Po prostu znalazłem akurat odpowiedni kawałek na allegro
Jak zwykłą będzie łatwiej to wezmę zwykłą.

Nie ma spawarki, to i nie ma sensu nacinać. Przy grubszych blachach sprawdza się to, idzie dużo łatwiej i po naciętej linii. 3 mm i chudy kluczyk - zwykłe młotkowanie załatwi.

Od biedy znajdę kogoś ze spawarką. Bo tak czuję, że chyba 5 mm była lepsza. Imadło grubaśne mam, młotki też

No to jak mówicie, żeby próbować to próbuję

Korniki stop. Narzędzi nie robi się z popularnym stali nierdzewnych. Lepiej już zrób to ze stali węglowej. Dobre imadło i duży młotek wystarczy.  W epoce słusznie minionej wygiąłem tak  porządny klucz rozmiar 27 ze stali chromowo-wanadowej.
Chyba, że chcesz to wykonać z jakiejś stali sprężynowej, albo żaroodpornej, wiele z nich jest nierdzewnych.

Paweł

No właśnie przed chwilą napisałem, że to po prostu znajdźka z neta, pierwsza z brzegu. Poszukam zwykłej stali

Zrob zlote a skromne 

Taki kawałek nierdzewki nie fortuna, jak nie wyjdzie to zrobisz z czegoś innego. Jak wyjdzie to wypolerujesz i na ścianie powiesisz jako biżuteria warsztatowa. Ja sporo z nierdzewki robię du*ereli do samochodów (jakieś tam mocowanka na zbiorniczki, przewody czy inne pi***oły). Zwykłe tarcze tną, pilniki dają radę, problem to jest z wierceniem. Dobre wiertła i chłodziwo/smarowanie idzie, tanie wiertła na sucho to kilka otworów i kibel. A potem pasta polerska i na lustro