Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: jack49 w 2019-05-11 | 21:32:02
-
Mam zamiar zrobić jesionową deskę do krojenia. Mam wystarczająco szeroki kawałek, że mógłbym zrobić z jednego kawałka ale czytałem, że większą wytrzymałość będzie miała klejonka (choć mowa była o buku). Czy w przypadku jesionu też powinienem zastosować klejonkę czy nie ma to większego znaczenia?
-
Deska do krojenia nie jest na zawsze. Pokleisz, będzie dobrze. Nie pokleisz, też bedzie dobrze.
Piotr
-
Deska do krojenia nie jest na zawsze. Pokleisz, będzie dobrze. Nie pokleisz, też bedzie dobrze.
Też tak sobie na początku pomyślałem, zwłaszcza, że jedna deska jesionu którą posiadam wystarczy na zrobienie z 10 takich desek do krojenia ale pomyślałem sobie, że jeśli dałbym komuś deskę a ona rozpadłaby się po pół roku to byłoby niemiło, dlatego wolałem spytać :-)
Skoro nie ma większych przeciwwskazań do zrobienia w całości to mam jeszcze pytanie odnośnie strugania. Zamówiłem dziś strug Rebir-a który ma szerokość 15cm. Jeśli deska będzie trochę szersza, powiedzmy 20-25cm to jestem w stanie tym ją równo przestrugać?
-
skoro się pytasz to wnioskuję że wprawy nie masz i raczej nie uda Ci się ;)
ale próbuj, małym zbiorem równo raz za razem a resztę już wyrównasz szlifując :)
wrzuć zdjęcie tej deski i koniecznie sztorców to zobaczymy jaką wybrałeś i jak mocno będzie podatna na wypaczanie bo może jednak warto będzie się pokusić o klejenie :)
-
skoro się pytasz to wnioskuję że wprawy nie masz i raczej nie uda Ci się ;)
Tego się obawiałem... Ogólnie to chciałem uniknąć klejonki ze względu na konieczność zakupienia ścisków. Poza tym czy po klejeniu da radę to wyrównać bez grubościówki?
wrzuć zdjęcie tej deski i koniecznie sztorców to zobaczymy jaką wybrałeś i jak mocno będzie podatna na wypaczanie bo może jednak warto będzie się pokusić o klejenie :)
Postaram się jutro wrzucić zdjęcie, ale co to są sztorce? ;-)
-
Zamiast ścisków możesz użyć pasów ładunkowych a zamiast grubościówki struga ;)
Jak zetniesz drzewo i widzisz usłojenie to właśnie sztorc (na sztorc czyli do pionu)
-
jak masz kantowke .... i przetniesz ja to wlasnie masz sztorcowe drewno
mowia wprost te wlokna co ch*jowo wygladaja po przecieciu to wlasnie jest sztorc
z tego (http://deska.ukrfirms.pl/img/t3.jpg)
tniesz na rowno, kleisz i robisz to
(https://8.allegroimg.com/original/037508/208eb69a42a5926bcdd7815726f8/Deska-kuchenna-deski-kuchenne-drewno-40x31x4-cm)
nie boj sie klejonki... z klejonka jest jak z ruchaniem... im wiecej tego robisz tym lepszy w tym jestes ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Zamiast ścisków możesz użyć pasów ładunkowych a zamiast grubościówki struga ;)
Łatwiej będzie strugiem obrobić taką klejonkę niż lite drewno?
nie boj sie klejonki... z klejonka jest jak z ruchaniem... im wiecej tego robisz tym lepszy w tym jestes ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Ja tam nie boję się niczego a zwłaszcza rucha... yyy klejonki ;-) Głównie chodzi mi o cięcie kosztów bo ciągle tylko wydaję kasę a jeszcze nic nawet nie zrobiłem :D
-
Łatwiej będzie strugiem obrobić taką klejonkę niż lite drewno?
tak samo, tylko założę się że jak wybierałeś deskę z całej sterty innych to nie zwróciłeś uwagę na usłojenie, są deski bardziej i mniej podatne na wyginanie się i tak to już jest że im deska ładniejsze słoje ma płaskiej części to jest mniej stabilna
-
Klejona bedzie bardziej trwała (chodzi o to zeby drewno było na sztorc podczas krojenia). Ja zrobiłem podobne deski z mahoniu i jesionu. Ta w formie muru jest na sztorc a kwadratowa klejona wzdłuż słoi - tylko tak mogłem wykorzystac materiał ktory miałem
-
W "ceglastej" jesion jest na sztorc?
-
Ja myje nornalnie deske do krojenia pod woda. Gdyby byla klejona to kazda popeka i dlatego robie z jednego kawalka. Ogólnie to jak sie dba tak sie ma :)
-
Tak jak zaprawa na cegle, poziomo
-
Ja myje nornalnie deske do krojenia pod woda. Gdyby byla klejona to kazda popeka i dlatego robie z jednego kawalka.
piszesz "gdyby" czyli nie sprawdzałeś? i popęka czy porozłazi się w miejscach klejonych ?
u mnie deski są myte pod bieżącą wodą i żadna klejona jeszcze nie puściła. może to kwestia odpowiedniego kleju i równego przygotowania klepek ? drewno odpowiednio sklejone ma większą wytrzymałość i stabilność niż jednolita
drewno/deski pękają ze względy na różnice wilgotności , w procesie suszenia drewna największą wadą są spękania które właśnie wynikają z różnic wilgotności drewna
-
tak samo, tylko założę się że jak wybierałeś deskę z całej sterty innych to nie zwróciłeś uwagę na usłojenie, są deski bardziej i mniej podatne na wyginanie się i tak to już jest że im deska ładniejsze słoje ma płaskiej części to jest mniej stabilna
No wygrałbyś zakład :-)
Klejona bedzie bardziej trwała (chodzi o to zeby drewno było na sztorc podczas krojenia).
Jeśli chodzi o trwałość to właśnie tak słyszałem, natomiast jeśli chodzi o klejenie na sztorc to z tego co się orientuję to po prostu inny rodzaj deski, niektórzy na to mówią deska rzeźnicka. I oczywiście będzie najbardziej trwała ale to "zwykłe" stosuje się częściej głównie ze względu na wagę i cenę. Ja na sztorc nie będę robić bo ten mój jesion ma grubość 28mm więc raczej odpada.
A tak w ogóle to zaje**ste deski zrobiłeś, na prawdę ładne. Moja będzie zwykła ale za pierwszym razem nie ma co się cudów spodziewać
Ja myje nornalnie deske do krojenia pod woda. Gdyby byla klejona to kazda popeka i dlatego robie z jednego kawalka. Ogólnie to jak sie dba tak sie ma :)
Słyszałem, że niektóre gatunki jak np. buk nie za bardzo się nadają na zrobienie deski z jednego kawałka ale nie wiem ile w tym prawdy.
-
Z buka czy jesiona bez znaczenia. Ja zawsze robie z buka i niczym sie nie rozni
-
Słyszałem, że niektóre gatunki jak np. buk nie za bardzo się nadają na zrobienie deski z jednego kawałka ale nie wiem ile w tym prawdy.
jak sie nie da to potrzebny jest ktoś kto o tym nie wie, przyjdzie i zrobi :P
zobacz że większość desek w sklepach, na rynkach jest z buka i dają radę :)
u siebie mam 3 sztuki z buka + kilkadziesiąt rozdanych po znajomych i nikt się jeszcze nie skarżył, dla mnie buk ma jedną wadę w porównaniu do innych gatunków, jest nudny i nie ma ciekawego usłojenia jak inne gatunki
-
zobacz że większość desek w sklepach, na rynkach jest z buka i dają radę :)
Z tym, że większość desek dostępnych w sklepach jest klejona :-)
-
Dla optymalnego wykorzystania materiału. A klejenie na poliuretan wytrzyma.
Piotr
-
A tu ten mój jesion i plamy o których wspominałem :-)
-
Plamy zginą po struganiu.
Piotr
-
Po suszeniu deski maja takie plamy. Spokojna głowa. Wszystko jest ok
-
tak samo, tylko założę się że jak wybierałeś deskę z całej sterty innych to nie zwróciłeś uwagę na usłojenie, są deski bardziej i mniej podatne na wyginanie się i tak to już jest że im deska ładniejsze słoje ma płaskiej części to jest mniej stabilna
A jak z podatnością na wyginanie się, można coś po tych zdjęciach stwierdzić?
-
no to temat plam masz z głowy ;) co do deski to był ciął i kleił
spójrz na rysunek poniżej . kolorami zaznaczone są rodzaje desek ze względu na ich właściwości, to jest schemat jeden kilku rodzajów cięcia pnia na deski ale u nas najbardziej powszechny i stosowany przez tartaki, tam liczy się ilość i czas a nie jakość.
Wracając do rysunku ciemny kolor to deski rdzeniowe, najbardziej stabilne z całego pnia, oczywiście prócz samego rdzenia bo on zawsze pęka i powinno się go wyciąć
Kolor żółty to deski boczne ( taką właśnie masz ) mają piękne "promieniowe" szerokie słoje na płaskiej powierzchni ale są mniej stabilne i bardziej podatne na wypaczanie się łódkowanie
i tu mam dla Ciebie złoty środek ;D ;D ;D
mówiłeś że jesiona masz na kilka desek więc zrób dwie, jedną z całości a drugą z klejonych kawałków, raz poćwiczysz struganie, pasowanie elementów, dobór usłojenia przy klejeniu a po drugie będziesz widział sam jak które drewno zachowuje się po czasie :)
aha i żebyś się nie migał że ścisków nie masz ;D to tak naprawdę wcale ich nie potrzebujesz , wystarczy pas albo sznurek z kawałkiem listwy lub śrubokręta albo kawałek płyty , dwie listewki i dwa kliny do zabicia, sposób jest wiele :)
-
spójrz na rysunek poniżej . kolorami zaznaczone są rodzaje desek ze względu na ich właściwości, to jest schemat jeden kilku rodzajów cięcia pnia na deski ale u nas najbardziej powszechny i stosowany przez tartaki, tam liczy się ilość i czas a nie jakość.
Wracając do rysunku ciemny kolor to deski rdzeniowe, najbardziej stabilne z całego pnia, oczywiście prócz samego rdzenia bo on zawsze pęka i powinno się go wyciąć
Kolor żółty to deski boczne ( taką właśnie masz ) mają piękne "promieniowe" szerokie słoje na płaskiej powierzchni ale są mniej stabilne i bardziej podatne na wypaczanie się łódkowanie
Bardzo dobrze i obrazowo to wytłumaczyłeś :-)
i tu mam dla Ciebie złoty środek ;D ;D ;D
mówiłeś że jesiona masz na kilka desek więc zrób dwie, jedną z całości a drugą z klejonych kawałków
Myślę, że to dobry pomysł tylko zastanawiam się kiedy będzie widać różnicę - po pół roku, po roku? Jeśli do tego dojdzie nierówne korzystanie z desek mógłbym źle zinterpretować wyniki, ale tak czy siak zrobię dwie, może nawet kupię te dwa ściski żeby nie kombinować bo jak mi się coś rozjedzie to bez grubościówki będzie mi pewnie ciężko samym strugiem.
Może ktoś polecić jakieś w miarę tanie ściski?
raz poćwiczysz struganie, pasowanie elementów, dobór usłojenia przy klejeniu
Jeśli na szerokość moja deska jest wystarczająca to rozumiem, że nie muszę dobierać usłojenia? Biorę taką deskę z jednego kawałka, rozcinam wzdłuż na 3-4 paski i kleję, czy jakiejś innej techniki powinienem użyć? Tak jak pisałem wcześniej "sztorcowej" deski nie będę na razie robić.
-
Do klejonki tanszych i lepszych niz rurowe nie znajdziesz
https://allegro.pl/oferta/partnar-scisk-stolarski-rurowy-nakladki-ochronne-7570412002
-
Do klejenia polecam titebond zielony przeznaczony do kontaktu z żywnością. U mnie świetnie się sprawdzil
-
Do klejonki tanszych i lepszych niz rurowe nie znajdziesz
A taki byłby ok?
https://allegro.pl/oferta/aluminiowy-scisk-stolarski-typ-u-600-mm-vc62-7226598799?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aqueryandcategory&bi_c=NDM4Mzg0NmUtYmI0ZC00YTcwLWI2NjgtNmQzYjE2MTJkNjMwAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=6544c302-55d2-480a-bd07-6f6b0f745a3b
Jest troszkę tańszy i nie muszę kupować jeszcze rury. Zakładam, że jest mniej wszechstronny ale kiedyś kupię coś ciekawszego a jeszcze kilka rzeczy do kupienia (klej, frez zaokrąglający i kto wie co jeszcze) i liczę każdą złotówkę :-)
Bo rozumiem, że ten poniżej nie za bardzo się nada?
https://allegro.pl/oferta/vorel-scisk-stolarski-szybkozaciskowy-600mm-8033189943
Jeśliby się nadał to chyba się na coś takiego zdecyduję bo mam dwa małe szybkozaciskowe i bardzo mi się przydają.
Do klejenia polecam titebond zielony przeznaczony do kontaktu z żywnością. U mnie świetnie się sprawdzil
O takim właśnie myślałem. Zaś 60zł pęknie... :-)
-
Słabo to wyglada. Kupisz rurowy to nie pozałujesz. Wszystko co tansze to nie nadaje sie do klejonki. Przerabiało ten temat mase osob na forum i na pewno to potwierdza
-
Te pierwsze ściski co linka dałeś sam mam i polecam. Użyłem ich sporo razy i mają dużą siłę docisku. Te drugie to jednoreczne i za słabo będą ściskac.
-
Jeśli na szerokość moja deska jest wystarczająca to rozumiem, że nie muszę dobierać usłojenia? Biorę taką deskę z jednego kawałka, rozcinam wzdłuż na 3-4 paski i kleję, czy jakiejś innej techniki powinienem użyć?
musisz poprzekładać co drugą klepkę do góry nogami tak aby słoje ( uśmiechy) były przemienne jak na rysunku poniżej, zauważ że co druga klepka po prawej stronie "usmiecha" się do góry a co druga w dół
O takim właśnie myślałem. Zaś 60zł pęknie... :-)
mówiłem przyjedź ;D byś na kleju zaoszczędził :P
a ściski to faktycznie do robienia klejonek najlepiej wychodzą te rurowe ale na początek chociaż ze dwa typy F by się przydały, jesli chodzi o tańsze to Castorame masz nie daleko a w nich magnusony, bessey to nie jest ale tanie i w miarę przyzwoite
-
Ja także moge polecic te aluminiowe. Mam je w 3 długosciach i sa bardzo dobre mimo ze aluminiowe nie odkształcaja sie
-
Te pierwsze ściski co linka dałeś sam mam i polecam. Użyłem ich sporo razy i mają dużą siłę docisku. Te drugie to jednoreczne i za słabo będą ściskac.
Ja także moge polecic te aluminiowe. Mam je w 3 długosciach i sa bardzo dobre mimo ze aluminiowe nie odkształcaja sie
Więc chyba na początek kupię te tańsze. Z czasem pewnie zainwestuje w jakieś Bessey ale za dużo ostatnio wydaję :-)
musisz poprzekładać co drugą klepkę do góry nogami tak aby słoje ( uśmiechy) były przemienne jak na rysunku poniżej, zauważ że co druga klepka po prawej stronie "usmiecha" się do góry a co druga w dół
No proszę, niby podstawowa technika a nie miałem pojęcia, że robi się to w ten sposób :-)
mówiłem przyjedź ;D byś na kleju zaoszczędził :P
Jak nie uda mi się przestrugać deski tym strugiem to bądź pewien, że zamelduję się u Ciebie aby zająć grubościówkę :-) Bo jeśli chodzi o ten sprzęt to raczej nie prędko kupię. Wszyscy piszą, że za kilka stówek to gówno i tylko DeWalt (za 2500) a wytłumaczyć żonie, że jak kupię grubościówkę to zamiast kupować deskę za 100zł zrobię ją sam będzie raczej ciężko :-)
-
u mnie drzwi dla gości zawsze otwarte a i klejem
poczęstuję poratuję
-
po to jest nasze forum... wydaje ci sie ze juz wiesz... a tu zawsze cos nowego! W kupie sila !!
Miliardy much nie moga sie mylic !
;D
-
u mnie drzwi dla gości zawsze otwarte a i klejem poczęstuję poratuję
Myślę, że prędzej czy później się spotkamy :-)
po to jest nasze forum... wydaje ci sie ze juz wiesz... a tu zawsze cos nowego! W kupie sila !!
Wydawało mi się, że wiem ale nie dlatego, że mam jakiekolwiek doświadczenie (bo nie mam) tylko dlatego, że we wszystkich filmach na YT jakie widziałem mówią o klejonkach ale nigdy nie pokazują (no może gdzieś pokazują, wszystkich filmów nie widziałem) i pomyślałem, że skoro ktoś mówi "deskę do krojenia najlepiej kleić" to znaczy, że tnę i kleję :-) Dobrze, że jestem dociekliwy bo tak bym zrobił...
Mam jeszcze pytanie o frez, czy poniższy nada się do zaokrąglenia krawędzi takiej deski?
https://allegro.pl/oferta/frez-zaokraglajacy-14-3x5-4x2-4x46-5x-trzpien-8mm-7856355357
-
Nada się
-
Cytat: Mery w Wczoraj o 20:20:41
musisz poprzekładać co drugą klepkę do góry nogami tak aby słoje ( uśmiechy) były przemienne jak na rysunku poniżej, zauważ że co druga klepka po prawej stronie "usmiecha" się do góry a co druga w dół
No proszę, niby podstawowa technika a nie miałem pojęcia, że robi się to w ten sposób :-)
Jak będziesz robił klejonkę i układał deski uśmiechami do góry nogami to jeszcze zwróć uwagę na kierunek słojów (włókien) - chodzi mi o to, że na długości deski słoje (włókna) kierują się albo w górę albo w dół, więc układaj tak, żeby kierowały się w tą samą stronę. Jak ułożysz deski ze słojami w różnych kierunkach i będziesz chciał ją strugać, to jedna będzie ok, a w drugiej będzie podrywać włókna i ciężko będzie ładnie wystrugać. Mam nadzieję, że moje przemyślenia i obrazek poniżej jakoś wyjaśnią sprawę. Jeśli coś głupio napisałem to koledzy poprawcie ...
-
rysunek
-
Mam jeszcze pytanie o frez, czy poniższy nada się do zaokrąglenia krawędzi takiej deski?
https://allegro.pl/oferta/frez-zaokraglajacy-14-3x5-4x2-4x46-5x-trzpien-8mm-7856355357
Frezy globusa są ok.
Zwróć tylko uwagę że ten z linku ma promień zaokrąglania 2,4mm.
Ja mam taki frez z promieniem 3,2mm i taki promień bardzo delikatnie odznacza sie na krawędzi deski, a 2,4 to będzie tyle widoczne jak byś tylko krawędź lekko papierem przeszlifował.
Oczywiście wszystko zależy od tego jaki efekt chcesz uzyskać, ale chciałem ci zwrócić na to uwagę.
-
Frezy globusa są ok.
Zwróć tylko uwagę że ten z linku ma promień zaokrąglania 2,4mm.
Ja mam taki frez z promieniem 3,2mm i taki promień bardzo delikatnie odznacza sie na krawędzi deski, a 2,4 to będzie tyle widoczne jak byś tylko krawędź lekko papierem przeszlifował.
Oczywiście wszystko zależy od tego jaki efekt chcesz uzyskać, ale chciałem ci zwrócić na to uwagę.
Wczoraj go zamówiłem... Napisałem maila, jeśli jeszcze nie wysłali to dopłacę do większego.
Jak będziesz robił klejonkę i układał deski uśmiechami do góry nogami to jeszcze zwróć uwagę na kierunek słojów (włókien) - chodzi mi o to, że na długości deski słoje (włókna) kierują się albo w górę albo w dół, więc układaj tak, żeby kierowały się w tą samą stronę. Jak ułożysz deski ze słojami w różnych kierunkach i będziesz chciał ją strugać, to jedna będzie ok, a w drugiej będzie podrywać włókna i ciężko będzie ładnie wystrugać. Mam nadzieję, że moje przemyślenia i obrazek poniżej jakoś wyjaśnią sprawę. Jeśli coś głupio napisałem to koledzy poprawcie ...
Cenna porada, będę musiał zwrócić na to uwagę.
-
Tak się jeszcze zastanawiam - do klejonki jakiej szerokości najlepiej klepki (?) porobić?
-
Optymalnej czyli nie za wąsko ale i nie za szeroko ;)
-
Między 8 a 12cm. Tak, żeby nie narobić za dużo opału z materiału.
Piotr
-
Optymalnej czyli nie za wąsko ale i nie za szeroko ;)
Dobra rada :-)
Między 8 a 12cm. Tak, żeby nie narobić za dużo opału z materiału.
Znacznie lepsza rada ;-)
-
Lepsze jest wrogiem dobrego. 8)
-
Wczoraj dzięki pomocy Merego zrobiłem swoją pierwszą deskę. Miała mieć zaokrąglone rogi ale próbowałem to frezować z ręki i zepsułem jedną z trzech desek :-/ Następnym razem zamontuję jednak frezarkę pod stołem.
-
Co można zepsuć w desce do krojenia?
-
Co można zepsuć w desce do krojenia?
Deskę ;)
-
Co można zepsuć w desce do krojenia?
Chciałem zaokrąglić rogi za pomocą takich gadżetów:
https://pl.aliexpress.com/item/1-zestaw-ze-stopu-aluminium-Arc-R-szablon-drewna-promie-Quick-Jig-Router-bity-z-pude/32894590406.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.2e6d5c0fsOJXX5
Zrobiłem to z ręki, szarpnęło frezarką i zepsułem
Deskę ;)
-
widać frezarka nie jest Ci pisana, jakby co chętnie przygarnę za stówkę ;)
-
widać frezarka nie jest Ci pisana, jakby co chętnie przygarnę za stówkę ;)
:D
Chciałbym jeszcze oficjalnie powiedzieć, że otrzymałem od Merego szlifierkę Boscha którą to Mery dostał od jakiegoś forumowicza :-)
-
Piękna deseczka wyszła ... :)
-
Merego szlifierkę Boscha którą to Mery dostał od jakiegoś forumowicza :-)
nie ma nic za darmo ;D dawaj za to fotki jak wygląda skończona deska ;D ;D ;D
-
nie ma nic za darmo ;D dawaj za to fotki jak wygląda skończona deska ;D ;D ;D
To zdjęcie co wstawiłem to praktycznie skończona deska (nie chciałem żadnych rączek ani nic). Krawędzie są delikatnie nafrezowane ale z racji tego, że kupiłem za mały frez to raczej tego za bardzo nie widać :-)
Tę pierwszą olejowałem na szybko, drugą zacząłem olejować wczoraj i mam czas do piątku.
Trzecia jak już pisałem zepsuta :-/
-
nie da rady uratować ? przyciąć ciut ?
-
nie da rady uratować ? przyciąć ciut ?
Testowałem na tej która miała być dla mnie, czyli najmniejszej... Coś tam ją pewnie przytnę i będzie taka pokraczna :-)
-
W prawdzie pierwsze deski wykonałem z pomocą Merego ale z racji tego, że chętnych jest więcej a ja dorobiłem się Scheppacha 1070 postanowiłem wykonać kolejne sam. Ze sprzętem miałem pomniejsze problemy które jednak udało się rozwiązać i ćwicząc na sośnie wszystko było ok. Dziś strugałem jesion i pojawiły się nowe problemy - w okolicach sęków materiał był jakby niedostrugany i kolejne przejazdy po strugarce nic nie dawały. Pierwsze pytanie co jest tego powodem:
a) gówniany sprzęt
b) gówniany operator
c) jedno i drugie ;-)
Wydaje mi się, że może być to spowodowane słabo naostrzonymi (fabrycznie) nożami ale dopuszczam też opcję "b" ;-)
Załączam zdjęcie tego babola.
-
Gówniane noże które nie da się wystarczająco dobrze naostrzyć, a nawet jak się da to zaraz się tępią. Mam Bernardo to wiem coś o tym. Pisaliśmy już na forum o takich i im podobnych nożach.
-
"c"
-
"c"
No tak. Do powyższego mojego posta mogę dodać, że zbiór może być za duży za jednym struganiem. Tak, że mogę się zgodzić, że może być "c".
-
A nie strugasz czasami pod włos?
-
W jakim sensie "pod włos"? Ogólnie próbowałem strugać od drugiej strony ale niewiele to dało.
-
OK przyjmijmy, że to kwestia noży, choć zapewne przy większej wprawie można ograniczyć ten problem.
Czy szlifowanie załatwi sprawę?
-
Załatwi. Nie takie rzeczy się szlifowało.
-
No to ostatnie chyba już pytanie. Sęk ze zdjęcia jest na krańcu klepki. Czy jest różnica po której stronie klejonki będzie? Powinienem raczej starać się go umieścić w środku, czy nie ma różnicy?
Powinienem to dodatkowo jakoś zabezpieczyć?
-
W okolicach sękow jest zawsze "zaplątane" włókno i będzie wyrywalo z każdej strony. Stawiam raczej na tępe noże i za duży zbiór a być może do tego za szybkie podawanie.
-
nie wiem czy poziome paski tylko na fotce ale jak dla mnie nożne tępe a miejscami bardzo tępe, spróbuj naostrzyć i pracuj mniejszym zbiorem
zawsze możesz mniej strugać i resztę doszlifować
-
Takiego "zepsutego" sęka nie można zostawić. Ma widoczne ubytki. Można to wyczyścić i klejem uzupełnić /szpachlą. Można "fleka" wstawić, można żywicą zalać. Zależy jaki efekt/jakość chce się uzyskać. Najprostszy sposób to wyczyścić go, zaszpachlować trocinami rozrobionymi z klejem. Potem szlifować do uzyskania pożądanego rezultatu.
-
nie wiem czy poziome paski tylko na fotce ale jak dla mnie nożne tępe a miejscami bardzo tępe
W zasadzie to nie chodziło mi o te paski bo te widziałem nawet na prezentacjach całkiem nowych maszyn. Chodziło mi głownie o tę część przy sęku (oznaczone w załączniku)
-
W okolicach sękow jest zawsze "zaplątane" włókno i będzie wyrywalo z każdej strony. Stawiam raczej na tępe noże i za duży zbiór a być może do tego za szybkie podawanie.
o to to to :)
-
Niestety jesion ma to do siebie ze nawet przy bardzo ostrych nożach i wale spiralnym jak złapie pod włos to robi właśnie takie wyrwania. Doskonale to widać przy klejonce gdzie czasami nie masz wyjścia i jedna lamele masz „z włosem” a druga „pod włos”. Nie zawsze nawet wtedy pomaga minimalne zbieranie. Potrafi wyszarpać i tyle. Taki urok jesionu.
-
Najprostszy sposób to wyczyścić go, zaszpachlować trocinami rozrobionymi z klejem.
Powinny to być trociny jak po frezarce czy mogą być po struganiu?
-
Po struganiu za grube. Po pile, a najlepiej po szlifowaniu.
Piotr
-
Tak jak wyżej pisze Kolega. Dodam jeszcze, że mają to być trociny najlepiej z tego samego gatunku co szpachlowana deska, czyli w tym wypadku z jesionu. Wtedy nie ma różnicy w barwie/odcieniu.
-
A w jaki sposób wyczyścić taki sęk? Wystarczy go poprzecierać czy pr******chać dremelem?
-
Kto ustawiał cenzurę na forum? Napisałem prze_jech_ać a przy cenzurze wyszło jakbym kochał te sęki ;-)
-
Cenzura nie śpi
-
A w jaki sposób wyczyścić taki sęk?
Wyciąć małym dłutem wszystkie jego elementy które nie są trwale połączone z resztą deski, są niestabilne. Potem resztki wydmuchać kompresorem. Ja tak robię i wystarczy. Szpachla trzyma jak prawdziwe drewno.
-
Po struganiu za grube. Po pile, a najlepiej po szlifowaniu.
A macie może jakiś sposób jak "sproszkować" takie trociny po struganiu? Bo takich mam sporo a odpadki zostały mi wąskie i będę to szlifować godzinami...
-
Przetnij parę odpadków na cyrkularce i będziesz miał trociny.
-
Przetnij parę odpadków na cyrkularce i będziesz miał trociny.
Zostały mi odpady o wielkości około 15x3x2cm więc może być to trochę kłopotliwe przy zagłębiarce
-
Młynek do kawy
Piotr
-
To już Ci nic nie poradzę, ani nikt nic nie wymyśli. Szlifnij odpad papierem 40-tką i będzie pył. Trzeba ci go na tego sęka objętości łyżeczki do herbaty,
-
Młynek do kawy
Zanim to napisałeś właśnie tego spróbowałem :-) Mogą być takie jak na załączonym zdjęciu?
-
Jeszcze za grube. Pył.
Piotr
-
Nie. Za grube. To muszą być trociny/pył.
-
OK robot się trochę zgrzał chodząc na najwyższych obrotach ale ostatecznie się udało :-)
Jeszcze jedno pytanko - jak dużo kleju do tego dodać?
-
Tyle żeby całość /klej i pył/ utworzyły konsystencję którą się da wepchać w ubytki sęka i wyrównać powierzchnię. Zostaw potem do wyschnięcia i szlifowanie.
-
hej, ja to robię tak że szlifuję sobie mimośrodową bez odciągu, zbieram pył mieszam z klejem upycham i od razu szlifuję też bez odciągu, wychodzi cymesik
-
To jeszcze dwa pytania o moje deski
1) Pierwszą z trzech desek miałem już praktycznie zaolejowaną i skończoną jednak zauważyłem w jednym miejscu taki różowy nalot. Przeszlifowałem to będę olejować ponownie ale później zauważyłem na drugiej coś podobnego tylko, że mniej intensywne. Ma ktoś pomysł od czego to może być?
2) Dość mocno widać miejsca łączeń klepek. pr******żdżając ręką łączenie jest niewyczuwalne. Dałem za dużo kleju?
-
drewno pewnie nie było odpowiednio suche i teraz dosycha . Co do plam to wrzuć fotki