oczywiscie ze pod lakier. lakier jest koncowa powloka.
czemu chcecie na lakier a potem to jeszcze demontowac?
jaki w tym jest cel? czemu to ma sluzyc?
Odsyłam do pierwszego posta, w którym wrzuciłem zdjęcie blatu, w którym zamontowałem wspomniane magnesy.
Najpierw nawierciłem otwory, później lakierowałem i na samym końcu osadziłem magnesy. Same otwory mogły być nieco głębsze bo jak widać, magnes delikatnie wystaje ponad powierzchnię blatu. Mogłem to poprawiać, ale przyznam szczerze, że już nie chciało mi się z tym bawić, zwłaszcza, że dochodziłoby babranie się z klejem, czyszczenie etc.
Stąd moje pytanie jakie są Wasze patenty na osadzanie takich magnesów, żeby zlicować wklejany element z powierzchnią blatu.
To nie to samo, co klej na gorąco. Poliamid roztapia się w wyższej temperaturze i jest używany do łatania niedoskonałości typu sęki i pęknięcia. Pistolet na klej kosztuje grosze, a na poliamid to bliżej tysiaka.
Ok, dzięki za wyjaśnienie. Pewnie fajna zabawka, ale po to żeby przykleić kilka magnesów - trudno uzasadnić taki zakup
.