Dzięki kolego!
Kolory przeważnie zostawiam żonie, ale jeśli chodzi o drewno, to o dziwo mam swoje zdanie.
W tym kolorze jestem zakochany i chciałbym żeby był taki zawsze. To właśnie Akacja wyzwoliła mój pociąg do drewna i tej zabawy. Szafkę zabezpieczyłem olejem twardym podobnie jak inne mebelki. Widzę, że po roku jest znacznie ciemniej i cieplej z kolorem, zieleń znika zupełnie. Uv robi swoje. A druga sprawa to ten szajsung przy sztucznym oświetleniu 4000K mocno oziębia kolory.
Ps. Zakochałem się w "Poje....ym drewnie, dobrze że kobietę mam normalną, uf:)