Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: Odzio w 2021-12-29 | 19:37:57
-
Witajcie Korniki!!!
Mam spękany plaster jesiona na stolik kawowy.
Chciałbym wstawić motylkowe czy jak kto woli kokardowe kliny, aby usztywnić konstrukcję.
Szczeliny zamierzam wypełnić żywicą epoksydową.
Nie posiadam egzotyka na te wstawki a jedynie brzozę, gruszę i dąb.
Brzoza najładniej kontrastuje z jesionem. Mogę z niej zrobić kliny?
Nie będzie za słaba?
Dziękuję i pozdtlrawiam noworocznie :)
-
będzie ok, zwłaszcza że i tak całość szczeliny zalejesz żywicą to kokardka będzie pełnić i tak tylko rolę ozdoby
-
kokardka będzie pełnić i tak tylko rolę ozdoby
dokladnie, naprezen kokardka w czystej teorii miec nie powinna
-
dokladnie, naprezen kokardka w czystej teorii miec nie powinna
A skąd ta teoria zaczerpnięta? Ja co prawda nie jestem zawodowcem ale trochę teorii liznąłem i kiedyś uczyli że to jest jedna z metod stabilizacji drewna. Zresztą już to że wstawki są wklejane poprzecznie a wycinane są z materiału wzdłużnie wskazuje że są przystosowane do przenoszenia jakichś obciążeń.
-
A skąd ta teoria zaczerpnięta?
stąd
Szczeliny zamierzam wypełnić żywicą epoksydową.
w przypadkach gdy szczelina pozostaje pusta lub jest zaszpachlowana naprężenia nadal będą i wtedy jest tak jak piszesz, czyli
Zresztą już to że wstawki są wklejane poprzecznie a wycinane są z materiału wzdłużnie wskazuje że są przystosowane do przenoszenia jakichś obciążeń.
wtedy to ona utrzymuje naprężenia i zapobiega dalszemu pękaniu ale w przypadku całkowitego zalania szczelin żywicą, to żywica stabilizuje materiał a kokardka robi wtedy za ozdobę :)
-
to żywica stabilizuje materiał a kokardka robi wtedy za ozdobę
Może ,ale czy na pewno ? ;)
A nie uzupełniają się wzajemnie ?
-
Ja bym powiedział, że kokarda na wcisk będzie przenosić obciążenia w całości, ale taka luźna to będzie tylko wypełniaczem w tym wszystkim i wtedy połączenie będzie mieszane, bo po części przenoszone przez żywice, a częściowo przez kokardę, ale dokładnie w jakiej proporcji to Wszechmogący raczy wiedzieć. Choć obstawiałbym ,że w większej części będzie przenoszone przez żywicę.
-
to żywica stabilizuje materiał a kokardka robi wtedy za ozdobę
Może ,ale czy na pewno ? ;)
A nie uzupełniają się wzajemnie ?
zywica wiaze za mocno zeby drewno moglo pracowac...szczegolnie utopione
Jedynymi miejscami ktore nie beda zalane zapewne zywica sa same styki drewno drewno, tam moze nastapic zerwanie wlokien. Na koncowkach naprezenia beda zupelnie inne poniewaz dochodza czynniki zewnetrzne. No chyba ze tez beda osadzone na zywicy i zalane nia.
Myle sie?
-
Dziękuję za Wasze opinie.
Kokardka ma na celu stabilizacje a na drugim miejscu ma zdobić.
Przestrzenie w pęknięciach wypełnię żywicą i ona pewnie też wzmocni całość.
Pozdrawiam i życzę Wam w Nowym Roku zdrowia, pomyślności i dużo radochy ze "skrobania" desek :)
-
na bank żywica w tym przypadku będzie stabilizować a nie kokardka,
kokardka jedynie będzie Ci stabilizować w 2 stronę podczas wysychania żywicy,
bo skubana będzie Ci materiał ściągać (niestety jej moc poznałem w praktyce).
Mi stary stolarz mówił że wstawki robi jedynie z twardszego drewna lub w ostateczności z tego samego ...
a że nie lubił pytań to nie wiem dlaczego, może bardziej doświadczone korniki wytłumaczą dlaczego ( o ile to słuszna zasada)
sam jestem ciekaw ;)
-
zrobiłbym wstawki jesionowe, to nie musi mocno kontrastować ale będzie je widać
-
Zdaje się, że żywica sama w sobie jest z natury krucha. Ma też to w swej urodzie, że przy utwardzaniu wykazuje skurcz, zatem tuż przy powierzchni styku z drewnem w żywicy powinny się pojawić naprężenia :)