Kornikowo - Forum stolarskie

Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: szkrk w 2023-05-09 | 06:23:38

Tytuł: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 06:23:38
Dobrze, specjaliści i amatorzy. Ku chwale ojczyzny pozwalam sobie założyć kolejny wstępny wątek przed rozpocząciem robót.

JAK SKUTECZNIE W 𝚔𝚞𝚌𝚑𝚗𝚒𝚊 𝚣𝚎 𝚜𝚔𝚕𝚎𝚓𝚔𝚒 ?

Na dniach, to znaczy w najbliższych dniach będę robił turnee, żeby zapytać jakichś specjalistów, co sprzedają sklejkę. Będę w takim Legrand Wood w Kętach (żadna reklama, żeby znowu nikt się nie doczepił) i innych, co sprzedają Paged czy innych kilku polskich producentów. Juz długo szukam na sucho po internetach i wciąż nie mam ustalonych jasnych destynacji. Ja mieszkam w Krakowie, więc wycieczka będzie ograniczona, a trudno mi sobie jednak wyobrazić kupowanie przez internet.

To, co do tej pory udało mi się zidentyfikować, to m. in.:

1. Oczywiście klejona wodoodpornie, najlepiej klejem mocznikowo - melaminowo - fenolowo - formaldechydowym
2. klasa A + ultra 1, ze względów estetycznych
3. Jak klejona równolegle to jeszcze lepiej dla wytrzymałości i łatwości obróbki, ale może bez przesady.
4. Min 15 mm, a pewnie standardowo z 18 mm.

Skłaniałem się do sklejki typu sosnowa, na pewno iglasta. Tu względy estetyczne. Wszelkie birch plywood czy inne liściaste wydają mi się fajne, ale jednak zbyt jednostajne, sztampowe. Z kolei sosnowa bywa zbyt pstrokata. Jak zwykle, jestem zainteresowany gatunkiem jakimś polskim albo maksymalnie zbliżonym, żeby nie importować obcych roślin. Przyznam, że na początku mojego amatorskiego riserczu zobaczyłem sklejkę ellioitis w obi na obrazku, bo nawet się prezentowała w jpg i cena ok, ale jednak marketowe mainstreamowe odpadają, bo klasa za niska, a elliotis (czy jakoś tak), to w ogóle używa się na jakieś cargo. Była zbliżona estetycznie na obrazku do mojego gustu, bo chociaż sosnowa, to wydawała się nie aż tak pstrokata i dominująca.

Co jest ważne przy wyborze sklejki? Może wiecie, gdzie kupić? Jak się z nią obchodzić, przechowywać, aklimatyzować, obrabiać? Pomijam narazie wszelkie kwestie detaliczne, typu klejenie, zabezpieczanie, woskowanie olejowanie, itp.

z wyrazami wdzięczności swoimi i potencjalnych interesariuszy / interesantów czy kogoś.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szmar w 2023-05-09 | 07:27:38
Proponuję zacząć prace stolarsko/meblarskie  zgodnie z przysłowiem " Nie od razu Kraków zbudowano" czyli najpierw jakąś prostą szafkę/półeczkę , może żaluzje do okienka łazienki . Na kuchnię ( po pytaniu o kąt pomiędzy piłą a blatem )  trochę za wcześnie , nawet za wcześnie na przygotowania/przemyślenia do budowania mebli kuchennych ze sklejki ( niestety sklejka trudniejsza i znacznie droższa w obróbce niż płyta meblowa ). Zakup kątownika nawet dobrej klasy to trochę mało , kątownik jest ładny ale  ma za mało rozumku by sam coś zrobił.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: leeching w 2023-05-09 | 07:42:49
Planujesz robić całość ze sklejki? Korpusów i tak nie widać, więc na nie można dać coś tańszego i łatwiejszego w montażu, jak chociażby płyta. Resztę załatwią blendy i fronty.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2023-05-09 | 08:19:50
Jeśli myślisz o wykorzystaniu sklejki również do korpusów a nie tylko do frontów, to bym się nad tym zastanowił bo:

- trzeba je poźniej zabezpieczyć
- sklejka nie jest homogeniczna, arkusze mogą mieć rożną grubość choć deklarowane jest np. 16mm to w rzeczywistości może być to 17-15mm, lub taką różnicę będziesz miał na jednym arkuszu, z jednego boku grubość 17mm a drugi bok 15mm, za każdym razem trzeba to sprawdzić zanim zacznie się rozkrajać


Oczywiście klejona wodoodpornie,

tego bym tak rygorystycznie się nie trzymał, mam w domu kilka rzeczy wykonanych ze sklejki nie wodoodpornej, łącznie z półką w łazience, na której woda pojawia się codziennie i nic się nie dzieje przy dobrym zabezpieczeniu


Skłaniałem się do sklejki typu sosnowa, na pewno iglasta. Tu względy estetyczne. Wszelkie birch plywood czy inne liściaste wydają mi się fajne, ale jednak zbyt jednostajne, sztampowe. Z kolei sosnowa bywa zbyt pstrokata.

wszystko się może zmienić po nałożeniu bejcy/lakieru/oleju - jak ja sosnę bardzo lubię to sklejki sosnowej bym nie strawił wizualnie ;D


klasa A + ultra 1, ze względów estetycznych

jeśli fronty mają być płaskie - to nie wiem czy takich oczekiwań szybciej i prościej nie spełnisz płytą meblową?


generalnie żeby coś więcej doradzić musiał byś pokazać jakiś projekt, wizualizację jak to ma wyglądać
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 10:06:48
Panie Szmar, ignoruj pan moje wpisy, będzie merytoryczniej. Mam się rozspamować, żeby wejść tutaj z panem w dyskusję o detalach, du*ach maryni i rzeczach drugorzędnych?

_

Zasadniczo zastanawiam się, czy z perspektywy budowania szafki lub szafek ze sklejki warto użyć lub z doświadczenia warto użyć:

1. Konkretnej / konkretnego producenta

Mają ludzie i robią kuchnie ze sklejki, na forum widziałem wątki zahaczające o ten temat na pewnych etapach.

2. W jaki sposób sklejka może być trudniejsza w obróbce? Czym to się przejawia, jak temu zapobiec?

Zasadniczo zastanawiam się nad przechowywaniem, jakąś aklimatyzacją, zapobieganiem odkształceniom albo naprawie odkształceń. Słyszałem o jakimś patencie z żelazkiem. Sprawa cięcia sklejki jest ważna, ale myślę, że z odpowiednią tarczą, którą już próbowałem na sklejce, z taśmą malarską na linii cięcia, obrotami, jest to do zrobienia.

3. W mojej aktualnej ocenie, sklejka liściasta jest zbyt nudna, a sosnowa pstrokata. Szukam świętego graala. Może można zabarwić / czy po prostu po olejowoskowaniu ciemnieje, ale rysunek liściasty zostanie taki sam, z kolei sosnowy będzie, jaki był. Może to kwestia znalezienia odpowiedniego arkusza? Może jakichś specjalnych gatunków? Czytałem, że są gdzieś jakieś różne. Może jednak zagraniczna.

4. Mam nadzieję, że potencjalne różnice w grubości nie są przeszkodą, żeby zrobić z nich szafkę.

5. Zastanawiam się, czy niezbędnym narzędziem jest miernik wilgotności, jakiś bezinwazyjny, żeby nie zniszczyć, czy wystarczy, jak poproszę o to w sklepie. No i jaka jest norma? 8 - 12?

6. Korpusy widać, zamierzeniem jest zrobienie tego z możliwie największym zachowaniem pierwotnego wyglądu.

Zasadniczo takie tamaty były "grzane" pewnie z 4 lata temu i więcej. Mi tam się w sumie nadal nawet podoba i może być, niezależnie z jakim "stylem" to się będzie kojarzyć, czy w jaki wpadać.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: Pistolet w 2023-05-09 | 11:43:36
szkrk nie obraź się, ale przychylam się do opini kolegów leeching i pinkpixel. Widzę więcej wad niż zalet, będzie drogo i niepraktycznie.
Myślałeś o płycie oklejonej abs multiplex - taniej, praktyczniej w utrzymaniu i efekt zbliżony.
Jeżeli chodzi o wygląd to niektóre nowe płyty Egger czy Swisskrono są już naprawdę drewnopodobne  :D
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 11:52:08
Nie obrażam się, dziękuję za wpisy. Chciałbym, żeby szafka była ze sklejki. Wiem, że metr kwadratowy jest drogi. Łącznie liczę się z wydatkiem 1 -2 tys zł na materiał.

Nie chodzi tu o cenę. Nie chcę zrobić samych frontów i okleinować obrzeża, bo się nie znam na tym, poza tym korpusy są widoczne. Liczę się z zabawą w zabezpieczenie, olejowoskowanie, klejenie, szlifowanie, łączenie klejem i ściętymi kołkami na 45 stopni, bo nie mam lamelownicy (ewentualnie jakaś przystawka z tarczą do lamelowania), ewentualnie sam klej, ewentualnie konfirmaty, lekkie frezowanie, zrobienie jakichś kształtów itp. Ale to nie czas wchodzić w jakieś detale, do których może sam dojdę sprawdzając forum. Znowu, chodzi na wstępie o materiał.

Może ja czegoś nie rozumiem, może nie rozmawiamy w 100 procentach na temat, nie wiem, jak wykazać się większą elastycznością, żeby dojść do sedna. Wydaje mi się, że nie ma większych przeciwwskazań do zrobienia szafki kuchennej ze sklejki, skoro tak jest na obrazkach w internecie i ze sklejki robi się meble.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: wiewioor7 w 2023-05-09 | 12:02:09
Masz jakiś projekt, zdjęcie, wizualizację, może jak zobaczymy jak ma wyglądać, będzie prościej podpowiedzieć.

Po wpisaniu w gógla Kuchnia ze sklejki
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: tomekz w 2023-05-09 | 12:03:29
Jak Ci pasi sosnowa sklejka to rób . Jednym ze sposobów zabezpieczenia krawędzi frontowych sklejki będzie przyklejenie tam listew z litej sosny .
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2023-05-09 | 12:12:07
Sklejkę liściastą możesz zabarwić jak każdą inną, wzmocnić rysunek usłojenia, ale trzeba się liczyć z tym, że każda płyta może inaczej przyjmować zabarwienie bo materiał nie będzie jednorodny, na ile to może przeszkadzać jest zależne od naszych (Twoich) oczekiwań co do produktu finalnego.


Tu masz przykład z moich doświadczeń. Sklejka klasy opakowaniowej kupowana tu https://sklejka-krakow.pl/pl/c/Sklejka-opakowaniowa/77 (https://sklejka-krakow.pl/pl/c/Sklejka-opakowaniowa/77)
wykorzystana do ścianek i blatu komody wyglądała tak (na zdjęciu przed i po barwieniu oraz olejowaniu)


(https://kornikowo.pl/gallery/11/1632-121021153439.jpeg)


a na finale wygląda to tak:


(https://kornikowo.pl/gallery/11/1632-071121125357-11645887.jpeg)
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2023-05-09 | 12:19:04
Tutaj sklejka kupowana na allegro też liściasta i suchotrwała, też zabarwiałem, po 2 latach nic się z nią nie zadziało, a jak wspominałem woda na niej jest codziennie


(https://kornikowo.pl/gallery/11/1632-130921092856.jpeg)
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: dzikyboo w 2023-05-09 | 12:29:22
Nie ma przeciwwskazań, robię teraz kuchnię i dwie łazienki w sklejce. Widzę sporo plusów użycia tego materiału ale roboty jest z nim sporo więcej niż przy wiórze. Niewątpliwą zaletą sklejki jest mnogość możliwych technik łączenia elementów. Skrzynie są odczuwalnie sztywniejsze i robią lepsze wrażenie (ale jak już napisano - korpusy często są całkowicie niewidoczne dla usera). Z wilgocią sklejka lepiej sobie radzi niż wiór. Korpusy bez skrupułów robię w klasie 2/4 tym bardziej że maluję na biało (znika mi tym samym problem krawędzi). Zrobiłem też kiedyś płyciny frontów z sosnowej właśnie klasy 2/4 i nie miałem problemów żeby wstawki/wady/szpachle były niewidoczne dla użytkownika (kwestia selekcji przed i po rozkroju).

Bez pilarki formatowej bym się nie podjął (teraz, nauczony doświadczeniem) rozkroju - zawsze można zamówić rozkrojone już formatki, tylko co to za frajda ;)

Przechowywać należałoby na płaskiej równej powierzchni, ja składuję wertykalnie i jak jest nierównomiernie podparta to może się wygiąć.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 12:31:38
Projekt, jak projekt. Szafka, jak szafka, nie wiem, jak się rozpisywać i czy ma to znaczenie.

Mam nadzieję, zacznę od jednej, jakieś 60 - 80 cm szerokości. Jeśli chodzi o górę, to dwie szafki szerokie i jedna wąska obok siebie na listwie montażowej.

Nie mam szczególnych wymagań. Nie musi być klasa kosmiczna, ale wolałbym uniknąć sęków i innych ubytków. Zresztą, muszę się jeszcze dowiedzieć, jak sobie z nimi radzić. Tak samo ze szpachlowaniem i wypełnianiem szczelin.

Sosnowa nie jest, jak pisałem moim wymarzonym materiałem, ale coś w stronę takiego rysunku, niż mdłego, "midcenturowego" liściastego, czy jakiegokolwiek. Fajne, ale materiał jest jakoś dla mnie ważny estetycznie i skłaniam się, do czegoś pod iglaste. No i ma to być do kuchni, więc środowisko wiadomo jakie.

Jeszcze raz napiszę, chcę, żeby materiał grał tutaj pierwszą rolę. Mebli nie będzie dużo, ma być naturalny, pierwotny wygląd.

Nie wiem, jak są sklejki z Finlandii, to są też jakieś odmiany sosny, mniej pstrokate, jakieś amerykańskie, czy jakieś w ogóle różne sklejki. Ale zbliżone do naszego klimatu.

EDIT:

Kuchnia nie jest duża, ale kwadratowa z oknem. Na początek jedna szafka, potem góra. Dół to wyższe kombinacje i na pewno jedna szuflada. Jeszcze wyższe kombinacje to w perspektywie blat w kształcie L, taki sam materiał na parapet, połączony z blatem uskokiem z takiego samego materiału, wszystko połączone na 90 stopni i jakaś sensowna zabudowa grzejnika, wszystko estetycznie pasujące. Ale tu może polecę się fachowca, jak przyjdzie czas. Ale to narazie nie na temat. Dół na pewno będzie większym wyzwaniem, z szafką na piekarnik. Na samym końcu (i na samym końcu tego "ciągu") zabudowa lodówki, ale to potem, kiedyś.

Mam nadzieję jutro, pojutrze pojeździć i rozglądnąć się w regionie.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: andzei w 2023-05-09 | 12:41:43
Na Twoim miejscu zacząłbym od rozejrzenia się jaka sklejka jest w ogóle dostępna. I jak ogarnąć transport albo czy da się zamówić już wstępnie pocięte formatki (Transport całych płyt, a później ich pocięcie to fajne doświadczenie, ale osobiście wolałbym to zoptymalizować. Oczywiście zależnie od celu do osiągnięcia.)
Jeśli chodzi o przechowywanie, to - moim zdaniem - nic się nie wydarzy, jeśli przez krótki czas sklejka stoi sobie oparta o ścianę. Na dłuższy czas - znowu moim zdaniem - powinna leżeć na równej powierzchni. U mnie trzy arkusze, ściśnięte razem ściskami, z braku miejsca, stoją w miarę pionowo przy ścianie i widać, że zaczynają falować. To argument za "szybkim przepływem" od zakupu do gotowego projektu.
Szmar ma trochę racji w tym, żeby po prostu zacząć coś z tej sklejki robić. Ja na "pierwszy raz" kupiłem kilka formatek w "popularnym markecie budowlanym" i zrobiłem paśnik dla królika :). Potem od razu skok do wody (chyba płytszej niż Twoja) i łóżko piętrowe dla syna ze sklejki 24 - też bez oglądania się na koszty. Doświadczenie bezcenne i wiem już, że parę rzeczy zrobiłem źle.
Robienie od razu kuchni jest oczywiście możliwe ale mogą pojawić się błędy a więc koszty. Jeśli z tym nie masz problemu, to nie widzę przeciwwskazań w skoczeniu w tę wodę.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 12:50:33
Transport i wstępne pocięcie nie powinno być problemem. Tak myślę, że od kupna do montażu powinno minąć jak najmniej czasu.
Narazie zastanawiam się, jakiego materiału szukać.

Nie wiem do końca, jak to zrobić, w każdym razie różnice temperatur będą cały czas. Sklep - transport - dom. Mogą poleżeć na płasko z jeden dzień w środowisku montażowym (mieszkanie - ciepło)? Mam nadzieję, że zmierzenie wilgotności w sklepie i odpowiednie traktowanie po zakupie zrobi robotę. Jak się trochę wygnie, będę się zastanawiał, co dalej :)

Kupię na próbę mało, tylko żeby celować w coś opodwiedniego. I pewnie nie od razu, bo nie mam jeszcze wszystkich niezbędnych środków do obróbki, typu klej, szpachle, lakieroolejowoski, zapas papieru etc.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: andzei w 2023-05-09 | 13:10:35
... bo nie mam jeszcze wszystkich niezbędnych środków do obróbki, typu klej, szpachle, lakieroolejowoski, zapas papieru etc.

To jest to co wydaje mi się sugerował na początku szmar - skąd wiesz co jest niezbędne dla Ciebie?
Sugeruję, żeby na czymś potrenować. Na czymś mniejszym albo mniej widocznym. Bo w przypadku kuchni nie tylko błędy techniczne się pojawią. Ja obawiałbym się błędów projektowych wynikających z braku doświadczenia przy tego typu projektach. Dlatego ja mam w planie najpierw szafki w garażu. :)
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 13:18:24
Wiadomo, że to jest mierzenie w opór i normy i środki. Narazie interesuje mnie docelowy m a t e r i a ł.

Są różne kwestie. Jaki finisz w przypadku tylko wentylacji grawitacyjnej i nawiewnika. Narazie nie biorę pod uwagę okapopochłaniacza, w każdym razie nie takiego, który zajmowałby szafkę. Ewentualnie takiego, który niebyłby podłączony do pionu wentylacyjnego (tego drugiego), ale odprowadzałby za to powietrze w określonym kierunku do pomieszczenia. Kijowo, ale zawsze coś. Ale to kwestie poboczne. No może ważne pod tym względem, że materiał albo jego zafiniszowanie jest ważne. No ale to wiadomo chyba w każdej kuchni. Start będzie na pewno od pierwszej szafki :D
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: leeching w 2023-05-09 | 13:49:45
Koledzy dobrze radzą, zrób sobie coś najpierw na próbę.

Wilgotność i temperatura to kwestie marginalne w Twoim przypadku, no chyba że sklejka magazynowana jest w lesie tropikalnym pod liściastym szałasem.

Sklejka, jeżeli nie mówimy o takiej lakierowanej, pryma sort, 500zł/m2 to z reguły ma różne grubości i jest pogięta, ma śmigło. Mi się ostatnio dwa uparte arkusze prostowały rok, bo leżały wcześniej na magazynie przez jakiś czas na jednej palecie...pod kolejną paletą.

Tył szafki, bok szafki o wiele wygodniej się robi choćby z MDF'u. Można tak obkleić drewnem, że nic nie będzie widać :) No chyba, że meble będą wszystkie wolnostojące - to wtedy rzeczywiście nie ma sensu iść na skróty.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 13:54:39
: O

no ja sb myślałem, że kupię ten jakiś arkusz 3,125m kw, potną mi na pół czy coś, albo dowolnie jaki, a zasadniczo im grubsza, tym mniejszy banan (łódka, śmigło, nie wiem ; ), no i żeby wybrać po prostu 1. prosty 2. odpowiedni gatunek 3. pasujący estetycznie.

zasadcznio celuję w pryma sort, ale myślałem, że wydam jakieś 250 około na m kw, nie wiem dokładnie na przykładzie. Co to znaczy "lakierowana"? To kupię "lakierowaną."

Tak, będą wolnostojące :D plecy czy spód szuflady to tam jeszcze nie wiem.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2023-05-09 | 14:05:04
tak w kościach czuję, że ta rzeka będzie płynąć długo, zawile meandrując i kończąc (jeśli) szeroką deltą ;D
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: Drevutnia w 2023-05-09 | 14:07:00
tak w kościach czuję, że ta rzeka będzie płynąć długo, zawile meandrując i kończąc (jeśli) szeroką deltą

Jak się spotka Nil z Orinoko, Amazonką i Jangcy, to będzie coś w podobie. ;D
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 14:07:45
tak w kościach czuję, że ta rzeka będzie płynąć długo, zawile meandrując i kończąc (jeśli) szeroką deltą ;D

oby nie :D

Na początku czerwca będę w Warszawie i okolicach, to ktoś może mi opchnąć :D

Czy ktoś zna dobrego producenta sklejki albo sklep?
Czy kojarzy ktoś ciekawe gatunki sklejki - tzn np. iglasta, sosnowa, ale nie pstrokata? Zostaje szukać najmniej pstrokatego arkusza?
Czy to nie ma rzeczywiście kompletnie znaczenia, czy suchotrwała czy klejona wodoodpornie?

Wszelkie inne generalne kwestie, w oderwaniu, chociaż ważne są narazie wtórne. Całe te przechowywanie, zagrożenie wygięciem i obróbka.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: Specu w 2023-05-09 | 19:58:14
Łącznie liczę się z wydatkiem 1 -2 tys zł na materiał.


Chcesz ze sklejki to rób ze sklejki. Pomożemy bo widzę po wpisach, że kompletnie nie ogarniasz tematu. Ale damy radę. Tylko pytanie czy dobrze to policzyłeś. I co w ogóle policzyłeś. Od tego bym zaczął. Bo kuchnia ze sklejki gdzie 2 tys za materiał to bardziej do Szuflandii emoji6
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2023-05-09 | 20:20:36
Nie łatwiej, taniej i lepiej z płyty fornirowanej?
Czy za niski level?
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2023-05-09 | 21:00:47
Kolego @szkrk zrób tak:
Zarejestruj się na https://e-services.blum.com/ i zrób sobie projekty szafek. Dostaniesz listę formatek (na tym etapie bez znaczenia materiał) oraz okuć.
Spisz sobie podsumowanie okuć i zapytaj o ceny w jakiejś hurtowni.
Znajdź jakiś darmowy program do rozkroju (kiedyś był CAD rozkrój, nie wiem czy nadal) i dostaniesz ilość potrzebnych płyt. Zobacz ile ci wyjdzie i będziesz miał jakiś pogląd na rząd kosztów. Dopiero w tym momencie możesz się martwić o konkre wybory klasy sklejki. Myślę, że bardzo grubo niedoszacowałeś koszty więc zacznij od weryfikacji.
Pamiętaj, że dojdzie sporo kosztów pobocznych jak np koszt samego cięcia, okleinowania, wkręty itp itd.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 21:27:06
Dziękuję za kolejne sugestie, może skorzystam.

Zasadniczo chodzi mi o sam materiał. Jak sobie kiedyś liczyłem na szybko, bo kuchnia nieduża, to wyszło ok 6 m kw włączając zapas.
Jak kiedyś niedawno sprawdzałem w internecie jakieś sklejki, to wydawało mi się, że cena gdzieś około 250 zł za m kw maks.

Złożyć, pociąć chciałbym sam. Na początek zaczynając od 1 szafki. Nie potrzebuję okleinowania, potrzebuję bezbarwnego wykończenia.

Może się gdzieś mylę.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: Pistolet w 2023-05-09 | 22:00:31
Standradowy dolny korpus kuchenny "60" z dwoma półkami to 1,8m2. Nie wyobrażam sobie psuć takiej szafki pleckami z HDF, najlepsza była sklejka 4mm pod kolor. Takie plecki to 0,4 m2. W trakcie wyjdą dodatkowe elementy jak np. cokoły, może poprawki. Weź pod uwagę wielkość arkusza i odpad ok. 15%-20%.

Te 6m2 to niecałe 3 szafki stojące bez plecków.


Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2023-05-09 | 22:02:14
Dziękuję za kolejne sugestie, może skorzystam.

Ciach

Może się gdzieś mylę.
Skoro wiesz lepiej to po grzyba zadajesz pytania?
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 22:12:04
Może skorzystam = może skorzystam.
Może się gdzieś mylę = może się gdzieś mylę.

Szkoda, że na tym forum trzeba "walczyć" z niektórymi, którzy oceniają jakąś swoją miarą, nadinterpretowują, dopisują, meandrują, oceniają i interpretują po swojemu.

Taki link pierwszy lepszy https://centrum.meble.pl/sklejka/18-mm,sklejka-lisciasta/

Weźmy 800 zł za 3,125 = ~ 250 za m kw. Weźmy nawet 12 m kw. Liczę się z 3 tys zł.

Może się gdzieś mylę. Może się mylę np w tym, że sklejki podane z mojego linku są jakieś nieodpowiednie. Może w czym innym.

No pleców też sobie raczej nie wyobrażam z kartonu, to prawda. Koszty będą większe. Ale mam nadzieję, że nie wyższe za sam materiał, jak te granice.

Tylko kwestia cały czas, jaki konkretnie materiał i skąd.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2023-05-09 | 22:20:45
Z tymi niektórymi, jak tu o nich piszesz, że meandrują itp. to są osoby, które już coś zrobiły,  mają doświadczenie. Uparłeś się na trudny materiał to kup jeden arkusz, rozetnij, najlepiej w poprzek to może zauważysz o czym tu piszą. Złóż szafkę z frontem i obserwuj czy materia się nie wygnie itp. Może wtedy zrozumiesz.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-09 | 22:24:31
To jest niewiarygodne. Niewiarygodne. Niepojęte.

Zamierzam więc kupić jeden arkusz. Tylko, chętnie bym się rozeznał, jaki konkretnie byłby odpowiedni.

Czy mam spamować o tym, że szanuję za konstruktywne rady, ale nie teksty o "za małym rozumku"? Czy ja podważam czyjeś doświadczenie, czy dziękuję za wpisy? Czy chodzi mi w pierwszej kolejności o doradztwo materiałowe, czy zagrożenia związane z produkcją?

Może się okazać, że zrobię jedną szafkę, może zrobię same fronty, może x.

Może na przykład wiszące i widoczne zrobię ze sklejki, a niewidoczne zrobię z czego innego. Może zapoznam się z okleinowaniem obrzeży.
Mam nadzieję, że nie zbankrutuję. Dlatego najpierw mało materiału, potem więcej. Może nie ultrakosmiczna cena, ale jednak ciekawy, docelowy iglasty wzór. 3 szafki wiszące, dwie po 60, jedna 40, "analogicznie" na dole.

Też jestem w stanie sobie wyobrazić, że robicie projekty, na których mucha nie siada. Ja nie oczekuję tego po sobie, ale apetyt jest duży. Szanuję, rozumiem i dziękuję.

Zasadniczo dawno wyleczyłem się z "ironii" i różnych takich. A = A.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: Pistolet w 2023-05-09 | 22:32:17
Najlepiej gdzieś lokalnie, żeby obejrzeć i podotykać. Może nawet potną i przywiozą. Wtedy zobaczysz po co się robi doklejki na krawędziach.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2023-05-09 | 22:38:09
Im lepszej klasy kupisz sklejkę tym mniej będziesz miał problemów... Począwszy od wyszczerbień, prostych formatek, faktury a później sklejka zweryfikuje Twój sprzęt i doświadczenie choćby o przypalenia podczas cięcia i obróbki :)

Trochę sklejki w swoim życiu pociąłem. Robiłem nawet stolik MFTC i wiem, ile pracy trzeba włożyć aby to dobrze zrobić. Następne arkusze zamawiałem już z pocięciem bo dla (30-40zł/arkusz za cięcie) nie warto było się bawić bo piła panelowa z podcinakiem zrobi to szybciej, dokładniej i bez wyrwań.

Stolik MFTC robiłem chyba w 2018 czyli 5 lat temu i tam z Fyme pisaliśmy, że sklejka np. 12/15/18 to wymiar umowny i jak chcesz zrobić coś dość precyzyjnie to trzeba mierzyć formatki i w ostatniej fazie docinać pod grubość :)
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2023-05-09 | 23:45:59


Zamierzam więc kupić jeden arkusz. Tylko, chętnie bym się rozeznał, jaki konkretnie byłby odpowiedni.

Taki, który co się podoba byle o grubości 18mm (wyjściowo).
Serio, bez ironii. Klasa jest jakimś wyznacznikiem ale nie gwarancją. Wiadomo, że klasa I u danego sprzedawcy będzie lepsza niż klasa II u tego samego się już nie koniecznie u innego.
Dlatego Ci co doradzają zakup lokalnie z pomacaniem mają rację.
Oczekujesz, że ktoś wskaże Ci konkretny sklep z konkretną sklejką do kupienia? Dostawcy też się zmieniają, to co wczoraj ktoś kupował i było ok nie musi być tak samo ok dziś lub jutro.
Zrób wycieczki po hurtowniach i podejmij decyzję na miejscu.
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2023-05-10 | 01:50:42
A ja  chcialbym ta kuchnie zobaczyć w sklejce i ch*j
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: Specu w 2023-05-10 | 06:36:39
Generalnie to widzę tu sporo pi***zielenia o niczym. Wrzuć szkic kuchni żeby dać jakąś bazę to wtedy skończy się głupia dyskusja a zaczną konkrety. Ewentualnie załóż wątek o sklejce nez łączenia tego z budową mebla i też będzie dobrze. Póki co wątek o niczym żeby sobie popisać
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2023-05-12 | 21:43:24
Jakieś nowe przemyślenia,  jaką sklejka co i jak? A może jednak Płyta fornirowana?
Tytuł: Odp: Kuchnia ze sklejki
Wiadomość wysłana przez: szkrk w 2023-05-14 | 11:41:23
Jakieś nowe przemyślenia,  jaką sklejka co i jak? A może jednak Płyta fornirowana?

narazie nie mam czasu się zająć tematem  ;D ale powolutku