Robiłem w tym roku pionki warcabowe z jesionu i drewna egzotycznego BETE więc coś mogę się wypowiedzieć.
Ja robiłem je otwornicą, najpierw w kawałku deski dębowej wywierciłem dziurę normalnie z wiertłem prowadzącym a potem już bez wiertła (żeby nie było dziury na środku) wierciłem w konkretnym drewnie używając tej dębowej deski przymocowanej do drewna ściskami jako wzornika, dzięki czemu otwornica szła równo bez wiertła prowadzącego (deske z dziurą mocujesz do deski w której chcesz wycinać i otwornicę wkładasz w tą idealnie dopasowaną dziurę, dzięki czemu otwornica nie ślizga się na boki po obrabianym materiale). ranty obrabiałem ręcznie szlifując z lekką pomoca małej szlifierki typu żelazko.
Faktycznie dużo prostsze jest pocięcie wałka na plastry ale ja potrzebowałem duże pionki i chciałem aby kolor ciemny i biały wynikał z naturalnego koloru drewna a nie malowania.
Idealne nie są, ale i tak robią wrażenie, ze względu na drewno z jakiego zostały zrobione.