no dobra , nie dosć że te formatki mi się skeiły, to jeszcze wstał mi fornir , nie przygniotłem go po przyklejeniu - pewnie powinienem, w dniu klejenia wyglądał dobrze, po 2 dniach lipa
. część burchli to duże puste przestrzenie ale ogólnie formatki się pofałdowały
jakieś pomysły macie co dalej ? nacięcia i klej strzykawką ? a potem na górę sklejka i 40 kg ?
tylko jaki klej tym razem , znów kontakt ? nie nałoże go strzykawką bo jest za gęsty, może kleiberit 303 , albo inny jakiś wikolowy. a co z pofałdowaniami - przeszlifować ?
wiem, że alternatywą jest stolarz
, i oddanie biurka do zrobienia - ale to koszty i szkoda włożonej pracy
załączam zdjęcia - ostatnie zdjęcia to ta nieszcżesna zakładka na formatkach