Naprawa pękniętego blatu dębowego

Zaczęty przez efektywny_tata, 2021-01-20 | 12:03:20

Poprzedni wątek - Następny wątek

efektywny_tata

Sąsiedzi kupili rok temu nowy stół dębowy. Blat to klejonka na mikrowczepy.

Po dowozie okazało się, że jest pęknięcie przy krawędzi, ale zostawili bo fajnie wyglądało. Minął rok i pęknięcie się powiększa :)
Wczoraj u nich byłem i obiecałem, że podpytam czy można coś z tym zrobić.

Dajcie proszę znać czy macie jakieś koncepcje (fotki poniżej). Generalnie kiepsko bo pęka przy krawędzi i szczelina stopniowo coraz większa. Ja się nie znam, ale może macie jakieś patenty, które zatrzymają proces...


przemek.drzymala

Widać że to długie klejenie bylo szpachlowane wcześniej, prawdopodobnie materiał dosechl jeszcze trochę i się powiększyło, można zaszpachlowac i tyle ewentualnie podmalować lakierem, innym sposobem ale tu raczej nie ma to sensu zalać klejem i wbić drzazgi potem całość zeszlifować nie było by nawet śladu ale pracy sporo

efektywny_tata

Dzięki Przemek.
Zastanawiam się co można zrobić, żeby to pęknięcie się nie powiększało, bo wg sąsiada stopniowo rośnie...

piociso

To pęknięcie jest na wylot blatu, czy tylko na jednej powierzchni?

M.ChObi


Cytat: efektywny_tata w 2021-01-20 | 13:01:06
Dzięki Przemek.
Zastanawiam się co można zrobić, żeby to pęknięcie się nie powiększało, bo wg sąsiada stopniowo rośnie...

Wstaw kokardkę z drewna albo 2
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

przemek.drzymala

Tutaj kokardka niewiele pomoże bo blisko krawędzi i będzie wyglądać słabo, kokardki są ładne przy potrzebnych elementach.. ile lat już stoi ten stół w domu ?  Poczekał bym aż podeschnie ostatecznie i zaszpachlowac. Albo wlać trochę kleju żeby związało i dopiero zaszpachlowac

VelYoda

sklej na śrubę i zakryj kołkiem ...
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

KrisssK

Obciąć po długości i przesunąć nogi. :)

Qbek

A to nie wina oskrzyni i złego połączenia z nogą? Aż dziw że lamele pękają.

ozi

nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Qbek

Bo każdy lamel ma inne ułożenie słojów plus mikrowczep z klejem. Nie wydaje mi się żeby to była kwestia niedosuszenia materiału.

ozi

Klejonki nie pękają na klejeniu tylko właśnie na elementach
Widzę to co Przemek - ,,nasi tu byli"  ;)
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

efektywny_tata

Obciąłem nogi, dokonałem kilku zaawansowanych obliczeń dla poprawy stabilności konstrukcji blatu i wyszło mi coś takiego:


A tak na poważnie :) Pęknięcie jest na lameli tuż przy krawędzi. Jest dziwne bo przechodzi przez 2 lamele łaczone na mikrowczepy co by sugerowało, że na etapie montażu coś ktoś spi***olił. Wstawienie kokardki w takim miejscu to wg mnie nie najlepszy pomysł, a biorąc pod uwagę, że stół kosztował sporo merych to bym się tego nie podjął.

Natomiast pęknięcie było od momentu dostawy stołu tylko po roku się trochę powiększyło.
Czyli rozumiem, że za radą Przemka najlepiej jeszcze poczekać z pół roku, żeby się ustabilizowała sytuacja, później zalać klejem, szpachla na wierzch i później szlif i olej.

Dzięki za pomoc!

ail

Zwróć jeszcze uwagę, że szpachle do drewna mogą inaczej przyjmować olej niż drewno. Najlepiej przetestuj zanim położysz na stół. Może lepiej będzie zalać samym klejem epoksydowym i ewentualnie dodać do niego barwnik (może być łatwiej dobrać kolor).