najbardziej w du*e daje UV, wiekszosc producentow stosuje lakiery wodne bo maja w ch*ju uzerac sie z ekozje**mi i ochrona srodowiska.
jak juz speka lakier delikatnie... tak ze nic nie widac golym okiem pojawia sie ta suka wilgoc!
jak lakier w jednej grubej warstwie tylko albo 2 bardzo cienkich to wilgoc idzie w drewo a zima przymarza woda i ch*j trafia do reszty lakier i przy okazji drewno.
co pozostaje?
zedrzyj wszystko... ile dasz rade i nawet wiecej, papier scierny na koniec i jedziesz.
potem poszukasz lakieru z duzym filtrem UV ale szukaj technicznej albo przemyslowki ... ogolnie te farby detaliczne sa ch*ja warte. gdyz poniewaz w detalu nie mozna normalnemu smiertelnikowi sprzedac z polki czegos czego nie wie jak uzywac, tudziez sa potrzebne dodatkowe srodki ochrony.
szukaj akryli i poli gestosieciowanych. dlugo sie utwardzaja ale maja zupelnie inne wlasciwosci i beda na dlugie lata.
mozesz tez isc do mieszalni lakierow samochodowych i tam kupisz niskosieciowane akrylowe lakiery, niby juz ch*j ale skoro na samochodzie sa przez te 30 lat to i u ciebie jakos beda sie trzymaly
jesli chcesz kupic samochodowke to teraz uwazaj...
lakier RAL to kolory... kupujesz i pryskasz... jak jeszcze cos nie tak to drugi raz pryskasz
potem dajesz lakier bezbarwny zeby zabezpieczyc RALe
rownie dobrze mozesz obje**c albo samym bezbarwnym albo np. jakas podkladowka, potem rala, potem bezbarwny.
mozliwsoci jest wiele a my nie do konca wiemy co tam masz i jak to wyglada. co chcesz osiagnac i ile masz hajsu na to i czasu