Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem > Jak to zrobić?

Obróbka sklejki - bejcowanie I lakierowanie

(1/3) > >>

teeveez:
Cześć!

W najbliższym czasie czeka mnie wykonanie kilku elementów ze sklejki liściastej w okleinie bukowej.
Dodatkowo musi to być zabejcowane na czarno oraz dodatkowo polakierowane.

Jaka chemię możecie polecić do sklejki aby efekt był jak najlepszy?
Czy zestaw bejca Sopur nitro czarna + lakier Kemichal OCV826 będzie odoowiedni? Co do technik nakładania - pędzlem będzie ok czy lepiej zaopatrzyć się w pistolet natryskowy? Nie mam w warsztacie lakierni, a i miejsce ograniczone.

Co do samej techniki - jakich gradacji papieru użyć pomiędzy warstwami, ile warstw bejcy itd?
Będę wam ogromnie wdzięczny za pomoc i cenne rady ;)

Stasiek:
Najtrudniejszy będzie szlif. Bezapelacyjnie. Sklejka nie wybacza błędów. Tak samo jak i czarna bejca. Każda sprężynka będzie widoczna z kilometra. O ile malowanie bezbarwnym wiele wybacza, o tyle pod bejcę, a zwłaszcza czarną, musisz mieć idealny szlif. Więc dokładnie i długo szlifuj. Zmiany gradacji p120,150 i może nawet 180
A bejcy to będziesz pewnie musiał dawać max ile wypije bo jak pryśniesz jedną czy dwie warstwy to wchłonie i będzie widac ciapki.
Sopur bejca i ocv jak najbardziej się nadadzą.
Samo malowanie to zależy jak duże elementy? Jak nie malowałeś pistoletem to na pierwszy ogień sklejka może nie wyjść. Spróbuj sobie pędzlem na małych kawałkach. Po pierwszej warstwie lakieru szlif papierkiem na gąbce ( ja używam p240 indasy) Ale delikatnie i z wyczuciem. To nie ma być wyszlifowane tylko lekko zmatowione żeby kolejna warstwa się lepiej złapała.

pinkpixel:
@teeveez napisz trochę dokładniej, albo podaj jakiś przykład (zdjęcie) efektu jaki chcesz osiągnąć, bo drogi do jego uzyskania mogą być dość odmienne


przy bejcy może wyjść spora różnica w ostatecznym wyglądzie w zależności od tego jak będzie nakładana - przy samym natrysku rysunek drewna będzie dużo mniej widoczny niż kiedy nakłada się pędzlem lub wciera


z moich doświadczeń (z zastrzeżeniem że nie korzystam z bejc nitro, tylko z wodnych, spirytusowych lub olejnych) nałożenie bejcy > szlifowanie > i ponowne nałożenie bejcy dawało efekt wizualnej "kupy", trudno mi to opisać ale to co wychodziło było ni pies ni wydra, jeśli nakładać muszę więcej razy, to robię to bez szlifowania miedzy nałożeniami - bejca to nie lakier czy farba, to kolor (w postaci barwnika i nośnika) bez spoiwa, który po odparowaniu nośnika, nie jest nijak "związany/przyklejony" to luźne drobinki osadzone/uwięzione w strukturze drewna, co innego szlifowanie lakierobejcy przed nałożeniem drugiej warstwy, to robię i daje to fajne efekty. przed nakładaniem koloru szlifowanie max do 120, im bardziej zwiększa się gradacje, tym moim zdaniem większe ryzyko że zaszlichtuje się deskę, zapcha pyłem - a bejca plus pył = kupa - takie w każdym bądź razie są moje doświadczenia przy bejcach


może do tego co chcesz usykać bejca wcale nie będzie najlepszym rozwiązaniem, bo być może zrobisz to farbą podkładową w sprayu w kolorze czarnym


daj jakiś wzór/przykład tego co chcesz uzuskać - będzie łatwiej :)

Icen:
słuchajcie podepnę się pod pytanie
wczoraj mieliśmy odbiór gabarytów. W weekend przeszedłem się z sąsiadem po drodze i zdobyłem skarby

generalnie półka i jakiś taki blat z płyty wiórowej. Okazuje się że to będzie idealny stolik przy którym można stanąć na taras.

tylko pytanie jak i czym to pomalować i zabezpieczyć  żeby nie rozpadło się to po pierwszym deszczu i jakoś wyglądało?
blat wydaje się być czymś polakierowany.
Jako że to są skarby ze śmietnika nie chciał bym musieć wydać 500zł na chemię.

POGROMCA_KELT:


--- Cytat: teeveez w 2024-04-02 | 21:32:25 ---Sopur nitro
--- Koniec cytatu ---
Zaznaczam, że ja to amator i to tylko opinia randoma z internetu. Moje pierwsze malowanie pędzlem przy użyciu dokładniej tej samej bejcy nie wyszło (delikatnie mówiąc). Założyłem nawet tutaj wątek w tym temacie. Bejca wysychała w oczach, bardzo łatwo jest nałożyć kolejną warstwę i zmienić kolor na "łączeniach" bejca - bejca. Skończyło się to na tym, że zdzierałem całą bejcę i później mega delikatnie i uważnie to malowałem ponownie. Wyszło lepiej, ale szału nie ma. Nastepnym razem bedę próbował natryskiem - jeśli i to nie wyjdzie to sobie tę bejcę odpuszczę. A i malowałem zwykłe kantówki, a nie sklejkę.

Edit: link do tego wątku o którym wyżej i zdjęcia tam są : https://kornikowo.pl/jak-to-powinno-byc-zrobione/pierwsze-bejcowanie-plamy-czy-da-sie-im-zaradzic/msg288366/#msg288366


--- Cytat: Icen w 2024-04-09 | 13:14:50 ---blat z płyty wiórowej
--- Koniec cytatu ---

--- Cytat: Icen w 2024-04-09 | 13:14:50 ---żeby nie rozpadło się to po pierwszym deszczu
--- Koniec cytatu ---

Wydaje mi się, że to połączenie będzie zabójcze dla tego stolika i chemia za 500 też nie pomoże. Pod zadaszeniem parę lat powinno wytrzymać.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej