Pas podrynnowy - nie będzie podciekał?

Zaczęty przez wiorex, 2022-06-21 | 13:11:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

wiorex

Może ktoś z was ma taki pas podrynnowy u siebie:
https://doginamy.pl/pl/p/Pas-podrynn...walny-2mb-/194

??
Czy to nie podcieka? Bo planuję takie coś założyć do dachu bez podbitki, więc od strony "budynku" to będzie goła deska widoczna (no dobra, pomalowana na czarno vidaronem). I zastanawiam się czy nie będzie ona zamakać?
Deska ma 100 x 25mm - dokładnie taki sam pas zamówiłem.

(budynek - drewniany schowek na rowery, dach 2-spadowy)

Dzięki za wszelakie odpowiedzi.

trz123

#1
Nie napisales jak zamontowana jest membrana. Jest przyklejona do pasu podrynnowego czy wypuszczona do rynny? Ciurkiem woda tam nie poleci , bo to tylko skropliny  ;)
A takiej obrobki w ksztalcie litery U czemu nie chcesz?

wiorex

Membrany nie będzie. Gont będzie na deskach po prostu.
Obróbki U - nie widziałem takiej do zamówienia. Nie pomyślałem aby zapytać tam u producenta.

Obawiam się tego, że wiatr może wpychać tam wodę, bo swodobnie to raczej ona się nie dostanie pod pas podrynnowy.

Flacha

@wiorex mam pas podrynnowy z casto na domku drewnianym ale tam jest też rynna jak dziś bedę na działce to mogę zrobić foty jeśli chcesz.
Pas zamontowany w 2017 i nie widzę problemów jak na razie.
Natomiast na domku narzędziowym przez chroniczny brak czasu nie mam jeszcze rynny tylko zsuniętą papę kilka centymetrów poniżej tej dech i też nie ma problemów.

wiorex

Tzn. u mnie też ma byc rynna.
Dodaję foto jak to będzie wyglądać na żywo. Nie wiem czy nie opuszczę nieco tej blachy w dół (ze 4 mm).

krzych_krzychu

#5
Potrzebujesz jeszcze pasa nadrynnowego,

Pas podrynnowy zabezpiecza deskę czołową, do niej przytwierdzisz rynnę.

Pas nadrynnowy przytwierdzisz do dachu a później na niego papa podkładowa i gont.



Ps. Ja przytwierdziłem pas nadrynnowy na papę  a powinien być pod papą, ale teraz na niego przykleję gont i powinno być wszystko Ok

Pozdrawiam

wiorex

Tak, mam też i pas nadrynnowy. Już zamontowane. Kładę gont teraz.
Rynny chyba nawet takie sam....

wioskomaniak

uważam, że pas nadrynnowy powinien być na papie podkładowej, a na nim gonty. Tak zrobiłem, smarując dodatkowo blachę pod i na krawędzi lepikiem na zimno. Po przymocowaniu gontów nic nie widać, a co najważniejsze woda nie ma prawa penetrować tej krawędzi dachu.
Przestrzegam przed układaniem gontów bezpośrednio na deski dachowe. Moim zdaniem musi być wstępna izolacja w postaci papy podkładowej, ewentualnie mambrany. Oszczędnie pokryłem przed kilkoma laty altanę kładąc właśnie gonty na deski i teraz mam problem z przeciekami i pruchniejącymi deskami.

wojo72

Cytat: wioskomaniak w 2022-07-30 | 10:27:53 uważam, że pas nadrynnowy powinien być na papie podkładowej, a na nim gonty. Tak zrobiłem, smarując dodatkowo blachę pod i na krawędzi lepikiem na zimno. Po przymocowaniu gontów nic nie widać, a co najważniejsze woda nie ma prawa penetrować tej krawędzi dachu.

Ja budowałem dom dosyć dawno  (ok. 2000 r) ale wtedy panowało przekonanie że substancje smoliste zawarte w papie i uszczelniaczach działają agresywnie na obróbki blacharskie powlekane. Najbezpieczniej byłoby chyba na konstrukcji drewnianej zamontować pas nadrynnowy, odizolować go jakąś folią a dopiero na niego papę podkładową, będzie szczelniej (warstwa odpływu na warstwie)  i  bezpieczniej.

wiorex

Cytat: wojo72 w 2022-07-30 | 11:51:45 Przestrzegam przed układaniem gontów bezpośrednio na deski dachowe. Moim zdaniem musi być wstępna izolacja w postaci papy podkładowej, ewentualnie mambrany. Oszczędnie pokryłem przed kilkoma laty altanę kładąc właśnie gonty na deski i teraz mam problem z przeciekami i pruchniejącymi deskami.

No trochę mnie zmartwiłeś tym.
Też "oszczędnie" jadę teraz.
W którym miejscu przecieka? Gdzieś w środku czy na brzegach? Czy w ogóle nie idzie tego ustalić teraz?

wioskomaniak

#10
Przecieki są w kilku miejscach ale trudno je zlokalizować ponieważ rzadko tam zaglądałem. Pomimo fajnej moim zdaniem sześciokątnej konstrukcji i sporych rozmiarów altana została zbudowana kilkanaście lat temu w odległej części 30-arowej posesji i praktycznie była niewykożystana dlatego ostatecznie stała się składem drewna do wędzarni wymurowanej obok.
Duże znaczenie dla powstawania ewentalnych przecieków na kąt nachylenia dachu i to właśnie on może być głównym winowajcą. Z tego co pamiętam dla gontów minimalne nachylenie powinno wynosić 10-11 stopni, a moja altana ma dach z kątem 7 stopni. Wiem ponieważ niedawno zainstalowałem elektroniczny kątomierz w swoim telefonie i biegałęm z drabina po wszystkich dachach mierząc nachylenie.

Paweł B.

Cytat: wojo72 w 2022-07-30 | 11:51:45
Cytat: wioskomaniak w 2022-07-30 | 10:27:53 uważam, że pas nadrynnowy powinien być na papie podkładowej, a na nim gonty. Tak zrobiłem, smarując dodatkowo blachę pod i na krawędzi lepikiem na zimno. Po przymocowaniu gontów nic nie widać, a co najważniejsze woda nie ma prawa penetrować tej krawędzi dachu.

Ja budowałem dom dosyć dawno  (ok. 2000 r) ale wtedy panowało przekonanie że substancje smoliste zawarte w papie i uszczelniaczach działają agresywnie na obróbki blacharskie powlekane. Najbezpieczniej byłoby chyba na konstrukcji drewnianej zamontować pas nadrynnowy, odizolować go jakąś folią a dopiero na niego papę podkładową, będzie szczelniej (warstwa odpływu na warstwie)  i  bezpieczniej.

Bo tak jest z tym reagowaniem blachy. Jak pracowałem na dachach to potrafiłem się przekonać jak blacha potrafi być wyżarta po kilkunastu latach kontaktu blachy z papą. Dosłownie kartka papieru się z niej robi. A kiedyś blacha miała 0,9mm - 1mm a nie jak teraz 0,5 - 0,7

wiorex

Cytat: Paweł B. w 2022-07-31 | 13:06:17 Duże znaczenie dla powstawania ewentalnych przecieków na kąt nachylenia dachu i to właśnie on może być głównym winowajcą. Z tego co pamiętam dla gontów minimalne nachylenie powinno wynosić 10-11 stopni, a moja altana ma dach z kątem 7 stopni.

A, to faktycznie może przez prawie płaski dach.
Na moich gontach jest napisane, że min to 12 stopni. Ja mam 15.
Papy już nie dam na spód tak czy siak. Prawie skończyłem toto.