uważam, że pas nadrynnowy powinien być na papie podkładowej, a na nim gonty. Tak zrobiłem, smarując dodatkowo blachę pod i na krawędzi lepikiem na zimno. Po przymocowaniu gontów nic nie widać, a co najważniejsze woda nie ma prawa penetrować tej krawędzi dachu.
Przestrzegam przed układaniem gontów bezpośrednio na deski dachowe. Moim zdaniem musi być wstępna izolacja w postaci papy podkładowej, ewentualnie mambrany. Oszczędnie pokryłem przed kilkoma laty altanę kładąc właśnie gonty na deski i teraz mam problem z przeciekami i pruchniejącymi deskami.