Ad. 1 - 10x180 mm to kawał wkręta. Proponuję, jeżeli chcesz taką średnicę, nawiercić mniejszym wiertłem (6-8mm) i dopiero wkręcać. A co do długości - skoro belki 90x90, to 180 może być ciut za długi. One się mocno "dociągają" i nawet talerzyk trochę zagłębia się w drewno (zwłaszcza miękkie - konstrukcyjne), a wtedy ostry koniec może minimalnie wyjść.
Ad. 2 może chociaż minimalne wcięcie w słup. Nie czop, tylko nacięcie (sam takie robiłem, jak tu, na drugim zdjęciu:
http://fachowydekarz.pl/tradycyjne-zlacza-ciesielskie/)
Ad. 3 jeżeli te górne miecze "położysz" i przykręcisz, to całe działające siły będą na śruby, ścinające, czy jakoś tak. Też sugeruję jakieś połączenie jednak.
Ad. 4 jeżeli dobrze rozumiem, to chodzi o przykręcenie dwóch mieczy do narożnych słupów? żeby nie trafić w siebie śrubami idąc z dwóch stron?