Płozy do kołyski

Zaczęty przez jakrzes, 2020-02-26 | 20:44:22

Poprzedni wątek - Następny wątek

jakrzes

Witam. Jako że już niedługo przyjdzie ma świat moja córeczka chciałabym wykonac kołyske. Szukałem  w internetach jakie wymiary i jaki promień  łuku powinna mieć  płoza(żeby bylo bezpiecznie) ale nie znalazłem. Czy ktoś przerabiał temat i mógłby mi pomóc?

Mery

@Fulicarius  śliczne kołyski zrobił, pewnie ma jakieś plany, szkice, wymiary to by poratował :)

KolA


Fulicarius

Jak odnajdę szablon to zwymiaruje. Jak nie odnajdę to na dniach odrysuje u szwagierki bo I tak się co najmniej dwie kolejne mi szykują ;) w sensie nie dla mnie tylko na prezent jakbyś pytał Obi :p
Bielik nie jest orłem!
Należy do rodzaju Haliaeetus!
Orły to rodzaj Aquila!
Czyli bielik to Haliaeetus albicilla a np orzeł przedni to Aquila chrysaetos. To pierwsze niezrozumiałe słowo jest kluczowe!

jakrzes

@Fulicarius będę  wdzięczny

Henio

Ja zrobiłem dla wnuczki i się sprawdziła. Stabilna, łagodnie się kołysze, na łożyskach i z blokadą.
Wymiar wewnętrzny musi odpowiadać wymiarowi materaca.


VelYoda

Cytat: Fulicarius w 2020-02-26 | 21:22:42 w sensie nie dla mnie
Ciekawy widok bylby...

Kolyski zwykle są dla dzieci ;)
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

ormik

#7
Ja też robiłem dla córki bardzo podobną. Była stabilna ale teraz dał bym pod tą półka poziomą jeszcze pionową poprzeczka. A swoją drogą półka była bardzo przydatna na podręczne kosmetyki.

ormik

Wrzuce jeszcze "projekt" na podstawie którego wykonałem to łóżeczko. Wiadomo, że tych wartości po przecinku nie stosowałem.

Pio

Miałem kiedyś kołyskę dla córki, ale nie taką jak na tych zdjęciach tylko taką na płozach. Był z nią pewien problem. Podczas kołysania nie stała w miejscu. Podejrzewam, że dlatego że była krzywa. Może płozy nie były równoległe, albo co innego. Uciążliwe było takie bujanie aby ją utrzymać w miejscu.
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

seler

kołyski-sryski...
I tak jest pr********ne jak się Mała uśpi to wszystko trzeba bezszelestnie na bezdechu robić bo każde pi***nięcie ją obudzi mimo że śpi w zamkniętym pokoju na końcu korytarza  ;D dobrze że do roboty wstaję po piątej to nie muszę budzika używać bo Mała w nocy "śpi często" :))