Dobra. Udało się znaleźć jakąs sensowną firmę, która miała normalne podejscie do klienta. Dopytywali itd. Fakt. Proponowali płytę wiórową, ale sami zaznaczyli, że gorszej jakosci, ale taniej.
Za te 15 elementów (3 korupusy) z oklejeniem wszystkich brzegów zaporponowali cenę 582 zł.
Dodatkowo płacone na miejscu przed odbiorem. Co może swiadczyć o tym, że znaja swoją jakosć.
W innym zakładzie nie dosc ze bez pytania do oferty uzyli plyty wiorowej a nie MDF. Na pytanie moje "Czemu nie MDF?" Nie odpowiedzieli. I jeszcze chcieli kasę z góry. Dzisiaj ludzie to nie wiedzą jak robić biznes, żeby klienta złapać.