Cześć wszystkim!
Zabrałem się za "remont" mojej starej kuchni i w jego wyniku wziąłem się również za ościeżnice. Są wykonane z drewna, wyglądają całkiem nieźle, więc chciałbym je ładnie odnowić. Opalarką zacząłem zdzierać warstwy farb olejnych sprzed lat, ale niestety przeliczyłem się i zamiast na ładne, surowe drewno trafiłem prawdopodobnie na warstwę szpachli. Niestety wygląda jakby cała ościeżnica była nią pokryta. Co w takim przypadku powinienem zrobić? Starać się zedrzeć całą warstwę? Są na to jakieś dobre sposoby? Czy bardziej zedrzeć całą farbę i wszystko wyrównać kolejną warstwą szpachli? Wybaczcie za pytania, w ogóle nie mam obycia z drewnem.