Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: Hold_on1 w 2021-06-15 | 21:47:03
-
Witam,
Chciałbym zregenerować szachownicę, ma dla mnie wartość sentymentalną, dlatego przed rozpoczęciem prac chciałbym zapytać o radę żeby nie skaszanić.
Szachownica jest wyschnięta i pokrzywiona co widać na ilustracjach, wieko szachownicy w dodatku posiada małe pęknięcie.
1. Pierwsza sprawa nie wiem czy ją prostować bo popęka, ewentualnie zamoczyć w wodzie niech nasiąknie, a potem umieścić w zacisku stolarskim, lecz podczas procesu schnięcia może spękać - co o tym myślicie, bezpieczny sposób ?
2. Chciałem zregenerować wierzchnią warstwę, która jest lekko spękana i dotknięta śladem czasu. I tutaj mam największy problem. Chyba jedyna opcja to papier ścierny 2000-3000 i lekko polerować aż zejdzie stary lakier bezbarwny i co potem ! ;D Kleić taśmę papierową na wszystkie kwadraty i sprayem ?
Proszę o poradę, może ktoś z was robił coś podobnego :)
P.S. No i figurki, jakby je dorobić tanim kosztem ?
Pozdrawiam
-
A co tym figurką brakuje, poza koniecznością ich ewentualnego wyszlifowania i pomalowania?
-
Jedynym problemem związanym z figurkami jest ich brak (brakuje 6szt.). Myślałem żeby poszukać kogoś z minitokarką żeby dorobił, choćby sam zarys, a potem samemu pilnikiem doszlifować. Bardziej mnie męczy regeneracja powłoki szachownicy :/
-
A.......to zmienia postać rzeczy :)
-
Jedynym problemem związanym z figurkami jest ich brak (brakuje 6szt.).
Dokupić całość, to są stare szachy. Może OLX ?
-
Nic nie mocz , tego nie wyprostujesz ,więc zostaw tak jak jest .
Możesz całość szlifować ręcznie od papieru 80 by zebrać stary lakier . Musisz uważać bo to okleina w gr. 0,5 mm max . Szachy myślę z lat 60 -tych .
-
A może nie szlifować, tylko spróbować potraktować to jakimś preparatem usuwającym starą powłokę?
Nie będzie ryzyka przetarcia.
-
Szachy myślę z lat 60 -tych .
Zgadza się chyba, te lata.
-
potraktować to jakimś preparatem usuwającym starą powłokę?
A jak pod jego wpływem i usuwaniem wodą w dalszej kolejności okleina się zachowa ?
Co ma przeszlifować w ręcznym szlifowaniu , zbiera tylko lakier ,a on będzie na pewno twardy
-
Jedynym problemem związanym z figurkami jest ich brak (brakuje 6szt.).
Dokupić całość, to są stare szachy. Może OLX ?
Uwierz szukałem, na całym OLX i wielu innych portalach znalazłem jedną jedyną sztukę za którą gość woła 200zł i nie ma zmiłuj się. Wolę samemu się pobawić, bo tak jak mówiłem - sentyment do nich mam :)
Musisz uważać bo to okleina w gr. 0,5 mm max . Szachy myślę z lat 60 -tych
Nie wiem czy to okleina jest. W miejscu ciemniejszych pól drewno jest wybrane, czuć pod palcem uskok delikatny, tak jakby ktoś wyskrobał każde ciemniejsze pole razem z ramką dookoła i cyframi
-
A jak pod jego wpływem i usuwaniem wodą w dalszej kolejności okleina się zachowa ?
Ryzyko uszkodzenia jest zawsze, dlatego trzeba wcześniej zrobić próbę.
Złuszczoną powłokę zdejmujemy mechanicznie. Nie znam i nie stosowałem preparatów, które potem trzeba zmywać wodą.
-
No jakoś należało by usunąć preparat by później nie mieć problemu z bejcą czy lakierem :(. Dlatego ja doradzam szlifowanie , a jest tego nie wiele do zrobienia .
-
Spółdzielnia pracy "Solidarność" Cieszyn, PRL lata 70. Wszyscy mieli takie szachy :D,
ciężko będzie zaleście dokładnie takie pionki, okresowo zmieniano wzory produkcji
-
mam takie z lat 60-tych
-
Po renowacji starego kufra powiem że szybciej i łatwiej zrobić od nowa :D
Figurki da się dorobić kilku korników ma tokarkę , ja też ale gorzej z czasem , co do planszy to nic mądrego nie wymyślę
-
;)
https://allegro.pl/oferta/b4-ciekawe-stare-szachy-drewniane-polskie-prl-10814682120
-
;)
https://allegro.pl/oferta/b4-ciekawe-stare-szachy-drewniane-polskie-prl-10814682120
;D ;D ;D - i pozostaje pytanie czy na pewno warte to tyle zachodu?
Rozumiem że może przemawiać jakiś rodzinny/uczuciowy sentyment, może miłość do produktów PRL-u, podobnie jak w tych modnych teraz "skoczkach" "hałasach" i innych dizajnach, ze sztuki z tego okresu przedkładam (parafrazując Szymona Kobylińskiego) sztukę kiełbasy krakowskiej :D
-
Ta Krakowska z tego okresu to - długo dojrzewająca ? :D
-
Ta Krakowska z tego okresu to - długo dojrzewająca ? :D
powinna być tak sucha że można nią gwoździe dobijać :D taką lubiłem, te współczesne to jak gumi-żelki
-
Kultowa jest Podwawelska ;D