Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: jack49 w 2020-04-03 | 11:03:33
-
Mam kolejne głupie pytanie. Mam sobie kawałek tarcicy bukowej o grubości 60mm. Chciałbym to rozciąć "po grubości" (jak powinienem nazwać takie cięcie?) i otrzymać 2x 24-28mm. Wiem, że powinienem to robić na pilarce taśmowej ale czy można to zrobić na pile stołowej? Chodzi mi o to czy to bezpieczne bo wielkość rzazu ma tu drugorzędne znaczenie.
-
Jak dasz radę na 2 razy to śmiało. Ale z mały posuwem, bo tarcza będzie całkowicie schowana w materiale i musi zdarzyć odprowadzać urobek.
Pewnie miejscami przypalisz materiał, ale ogarniesz.
Wielokrotnie tak robiłem.
-
Jak dasz radę na 2 razy to śmiało.
Pytanie czysto techniczne: co to znaczy na dwa razy? Chodzi o to gdy tarcza jest mała? Bo normalna 250 to przecież powinna w całości przeciąć.
-
Mój dw max bierze chyba 77mm, na raz grubssego materiału nie przetniesz. Dlatego jedziesz 1 raz na pierwszej stronie, obracasz o 180 stopni i jedziesz 2 raz na drugiej stronie. To jeśli materiał ma grubość większą niż maks możliwości danej pilarki.
-
Jak dasz radę na 2 razy to śmiało. Ale z mały posuwem, bo tarcza będzie całkowicie schowana w materiale i musi zdarzyć odprowadzać urobek.
Pytanie czysto techniczne: co to znaczy na dwa razy? Chodzi o to gdy tarcza jest mała? Bo normalna 250 to przecież powinna w całości przeciąć.
No właśnie. Nawet taka Makita MLT100 ma całkiem spore możliwości cięcia, w zasadzie to więcej niż tanie taśmówki typu SCHEPPACH HBS30
-
Mój dw max bierze chyba 77mm, na raz grubssego materiału nie przetniesz. Dlatego jedziesz 1 raz na pierwszej stronie, obracasz o 180 stopni i jedziesz 2 raz na drugiej stronie. To jeśli materiał ma grubość większą niż maks możliwości danej pilarki.
OK, bo nie byłem pewny czy może czegoś nie rozumiem ;D
-
Jack49, sorry, ale w tej chwili w ogóle nie kumam o co Ci chodzi. Pytasz, czy można przeciąć materiał nie mając taśmowej, pisze Ci jak to zrobić, a za chwilę mi mowisze, że Makita ma większe możliwość niż tanie taśmowe...
-
Jack49, sorry, ale w tej chwili w ogóle nie kumam o co Ci chodzi. Pytasz, czy można przeciąć materiał nie mając taśmowej, pisze Ci jak to zrobić, a za chwilę mi mowisze, że Makita ma większe możliwość niż tanie taśmowe...
Zrozumiałem Cię w ten sposób:
"Można na stołowej ale trzeba na dwa razy z racji ograniczeń tarczy"
Dlatego właśnie napisałem, że z tego co czytam to pilarki stołowe z tarczą 260+ mają większe możliwości niż najtańsze taśmówki.
Zadałem w ogóle to pytanie bo zastanawiam się czy jeśli dwa razy w roku będę miał do rozcięcia kilka kawałków to czy w ogóle jest sens kupować tanią taśmówkę.
-
Na taśmówce nie będzie kick backa , ale na stołowej wyjdzie ładniej i równiej
-
Moim zdaniem zakup tasmowki ogólnie jest fajnym pomysłem, jak masz już wszystkie inne sprzęty. Pilarka tarczowa jest bardziej uniwersalna.
Ja daje radę bez taśmowej, a jest ona gdzieś w 3 dziesiątce na mojej liście (pozdro Bart ).
-
Czy w MLT100 (bo ją rozważam) można ściągnąć kaptur ale pozostawić klin (bo jak rozumiem bez klina chyba nie powinienem tego robić)? Gdzieś słyszałem, że są takie konstrukcje gdzie nie można tych elementów rozdzielać.
Moim zdaniem zakup tasmowki ogólnie jest fajnym pomysłem, jak masz już wszystkie inne sprzęty. Pilarka tarczowa jest bardziej uniwersalna.
Ja daje radę bez taśmowej, a jest ona gdzieś w 3 dziesiątce na mojej liście (pozdro Bart emoji23).
Niestety na tę chwilę nie mam nawet stołowej, ba nawet nigdy na takiej nie pracowałem stąd moje głupie pytania bo nie chciałbym zrobić sobie krzywdy :-)
-
Czy w MLT100 (bo ją rozważam) można ściągnąć kaptur ale pozostawić klin (bo jak rozumiem bez klina chyba nie powinienem tego robić)? Gdzieś słyszałem, że są takie konstrukcje gdzie nie można tych elementów rozdzielać.
tarcza i klin są osobno , kaptur możesz zdjąć , aklin nawet skrócić .
-
Bez klina nawet nie podchodź do maszyny, a już nawet nie wspominam o takim rozcinaniu
Moim pierwszym poważnym sprzętem była pilarka stołowa dw745, polecam
Dopiero teraz wiem czego potrzebuje i zaczynam się rozglądać za poważniejszym sprzętem (może za 2-3 lata).
-
Bez klina nawet nie podchodź do maszyny, a już nawet nie wspominam o takim rozcinaniu emoji2962
Tak też myślałem :-) MLT100N (nie wiem czy poprzednia wersja też) ma nawet taki "anty kick-back" za klinem, to chyba też dobre rozwiązanie.
Moim pierwszym poważnym sprzętem była pilarka stołowa dw745, polecam emoji1320
Wiele osób tu na forum poleca ten model jednak dla mnie trochę za droga w porównaniu z Makitą.
-
@jack49 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1177) z jakiej części kraju nadajesz ?
-
Wejherowo
-
No tak, człowiek napisze, że z Wejherowa i nagle cisza... Za chwilę pewnie dziwnym trafem nie będę mógł się zalogować ;-)
-
Do takiego rozcinania wzdłuż przydała by sie tarcza z mała ilością zębów. Ja mam tarczę DW 24 zęby i na pilarce scheppah hs105 bez problemu na dwa razy rozcinam debine o szerokości 120mm.
Ps. bez klina :P
-
A czemu bez klina?
-
Jak to czemu bez klina? Pewno Koledze życie nie miłe albo twarz chce sobie poprawić jak mu materiał strzeli jak pocisk :) ;)
-
Nawet taka Makita MLT100 ma całkiem spore możliwości cięcia
MLT100 to taki dziwoląg że z tarczą 270mm utnie 98 mm więc jeśli chodzi o wysokość cięcia to nawet pilarki z tarczą 315 mają mniej.Żeby było śmieszniej ma z całego towarzystwa najsłabszy silnik :)
-
MLT100 to taki dziwoląg że z tarczą 270mm utnie 98 mm
Wejdzie tam tarcza 270? Nigdy nie próbowałem. Klin ją "puści" tzn można go tak oddalić żeby taka tarcza weszła? Mam MLT100 z 4 lata ale nie robiłem eksperymentów z tarczą większą niż 260.
Np do ukośnicy Metabo tej 254 mam założoną tarczę 260 i wchodzi /to tak dla informacji potomnych/.
-
Niech stracę...
Jak zaraza minie to wpadniesz, pokaże Ci dw745.
Do Rumi daleko nie masz, jakoś przepustkę Ci ogarnę Wejherowo
-
Wejdzie.Klin da się odsunąć daleko,trzeba albo 2-3 mm szlifnąć aluminiowy korpus do którego przykręcany jest klin bo tam minimalnie haczy ząb,albo powiększyć otwory w tym korpusie tam gdzie jest mocowany do agregatu żeby przesunąć całe mocowanie razem z klinem do tyłu bo na fabrycznych otworach jest na styk.Ogólnie jeden albo drugi sposób to 10 minut roboty.Za to później można rozcinać bele 20x20 :D
-
Na tarczy 260 tnie chyba jak się nie mylę 9,8 cm. A na tarczy 270 ile harata na wysokość? O centymetr więcej, czyli 10,8 cm?
-
Eeee... Centymetr więcej średnicy to 0,5 cm promienia.93 na 260 98 na 270.
-
Niech stracę...
Jak zaraza minie to wpadniesz, pokaże Ci dw745.
Do Rumi daleko nie masz, jakoś przepustkę Ci ogarnę emoji41
Wcześniej mieszkałem w Rumi więc mam ważną wizę ;-)
-
93 na 260 98 na 270.
Tak ma napisane w danych ale mi się wydaje że ona na piłce 260 tnie coś więcej. Ciąłem nie raz ale teraz nie pamiętam. Wydaje mi się że jak przecinałem kantówki 10 cm to niewiele jej brakowało. Wydawało mi się że to było 9.8 cm. Ale to widocznie tylko mi się wydawało. Bo wynika że tnie mniej.
-
Przykladnica i zapi***alasz. Ja tne z kłody, potem rozkroj, potem końcowe pizganie. Daje rade na hemorojdzie.
Wiec czemu wy na pilarkach się boicie?
Taśma jest git ale trza mieć równe niepogiete dechy.
-
Na nowej tarczy 260 mm tnie 95 mm ale moja MLT na już z 11 lat to może te 2 mm blatu się wytarło :)
-
Ja tne z kłody,
Jakiego Masz sposoba na przecięcie krzywej kłody przy przykładnicy? Chyba że coś źle Cie zrozumiałem.
-
A kto pisal ze wszystko pilarka objebuje ;D ????
-
No chyba że tak.... To zmienia postać rzeczy.
-
Przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie. Skoro nic nie stoi na przeszkodzie aby rozcinać na pile stołowej to jakie są plusy taśmówki (poza wielkością rzazu)? Czy posiadając taką np. MLT100 jest jakikolwiek sens kupować tanią taśmówkę? Wiem, że drogie taśmówki mają możliwość cięcia raczej nieosiągalne dla pilarek stołowych ale te drogie pomińmy.
-
Wszystko jest lepsze od makiety
Sorry. Wracam pić
Odezwij się, jak zaraza minie i przetrwamy Przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie. Skoro nic nie stoi na przeszkodzie aby rozcinać na pile stołowej to jakie są plusy taśmówki (poza wielkością rzazu)? Czy posiadając taką np. MLT100 jest jakikolwiek sens kupować tanią taśmówkę? Wiem, że drogie taśmówki mają możliwość cięcia raczej nieosiągalne dla pilarek stołowych ale te drogie pomińmy.
-
Da sie robic na pile tasmowej... ale wez dzwignij ze 100kg na stolik i to pchnij ;D
Dlatego pila tasmowa jako trak zdaje egzamin ale trak zapi***ala na podporach ;D
Na tasmie wytniesz z mala strata fajne dupce rozne polkola a jak op*****isz skilla to i nawet okregi.
Tasma rozetniesz male klody ktore dasz rade dzwignac na stolik, oczywiscie tyle kg zeby stolik sie nie rozje**l.
Na tasmie rozetniesz deseczki z mala strata.
Tasma ma wiele mozliwosci ale nie zastapi formata, format tasmy, tasma traka, trak tasmy, itd
Trak na pilarce nie jest dobrym rozwiazaniem z uwagi na malo wygodna prace, napi***alasz tym i sluchawki bo ci leb peknie... ale jest przenosny i to jego zaleta.
Dlatego ja napi***alam klode na takie kawalki jak mi trzeba a brzeguje juz na pilarce. Co prawda formatem bo mam wygode na wozku. Zadna tasma nie nie zapewni takiej wygody i takiej szybkosci.
Brzegowac oczywiscie jak najbardziej sie da na stolowej i tak robilem na jeszcze boschu gtx 10. Kawalek 2cm dechy debowej, do tego wyje**ny wozek a wsadzone profile alu i sie jechalo.
-
Pociagnebten wątek by nie zaczynać nowego. Mam do rozcięcia belkę 20 x 20 cm, długość 150 cm. Dysponuje pilarką ręczna o tarczy 190 oraz piła stołowa o tarczy 250. Nigdy nie rozcinalem tak dużych kawałków. Jak to zrobić najbezpieczniej ?
-
Czyli żadna z tych pił nie pozwala ci na rozcięcie 20 cm nawet męcząc się z nacinaniem z dwóch stron.
Ja bym rozcinał to wstępnie piłą łańcuchową. @grekot miał ostatnio fajny film na temat techniki takiego rozcinania.
Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
-
@barkadius (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3025) tylko na pół?
-
pilarką ręczną zapomnij, słabo z podparciem, tarcza z małym zagłębieniem, nie przetniesz za głęboko a kżywę sobie lub pilarce można zrobić
stołową masz więc na niej będzie wygodniej, nie wiem jakiej marki masz piłę, u mnie makita ma 96mm wysokości cięcia, dewalty bosche i podobne mają ok 86 mm, jeśli masz nawet te 86 to przecinasz jedną stronę, później drugą stronę ( tylko pamiętaj że musisz mieć ściągnięty lub skrócony klin) a to co nie przecięte w środku 1-3cm docinasz ręczną piłą lub wyrzynarką z długim brzeszczotem.
Druga opcja najlepsza, idziesz do pobliskiego sklepu, kupujesz czteropak browarka, pakujesz go razem z belkami do auta i jedziesz do jakiegoś pobliskiego kornika w Twojej okolicy który ma piłe taśmową ;)
-
u mnie makita ma 96mm wysokości cięcia, dewalty bosche i podobne mają ok 86 mm
Dewalt ma 77 cięcia, największa wada, bo często brakuje mi tych kilku mm. Makita sporo 96, wow
Reszta jak Mery napisał, albo z obu stron albo na taśmówkę/traka. Ciąłem długie 4m 14x14 na pilarce i dało radę, ale jakoś przyjemnie nie było.
-
dla wygody i ochrony maszyny wpierw tniesz z obu stron na pilarce stołowej ale zagłębiasz się na 4 cm ,a następnie na pełną głębokość - sprawdzone wielokrotnie
-
Ależ jesteście szybcy z odpowiedziami. Człowiek jeno na chwilę odłożył telefon na bok a tu proszę tyle podpowiedzi. Dzięki
@barkadius tylko na pół?
- tak chyba tylko na pół. Uwzględniając rzaz i pewnie że jest nierówna (krokiew z budowy chałupy jeszcze została), może uda się potem ciąć to już normalnie na pilarce.
A piła to Bosch gtr 254.
@tomekz (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=200) tak zrobię. Po trochu, po trochu i może się uda. Spróbuję wcześniej obniżyć ostrze pily i uciąć jakiś mniejszy kawałek w ten sposób by zobaczyć jak to idzie. Nie ciałem jeszcze nigdy bez klina / z obizonym i chce zobaczyć na co trzeba szczególnie uważać.
-
Uważać na to by nie zajechać maszyny, bo będzie miała co robić.
Powierzchnia płaska na pewno poprawiła by komfort pracy.
-
@barkadius (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3025)
Ostrożnie z tym, wiem co piszę bo sam to przerabiałem.
Jeśli to jakaś belka z budowy i jest zwichrowana to problem jest x4, można uszkodzić zarówno pilarkę, jak i tarczę i siebie. Jeśli belka nie jest prosta to również szansa trafienia z nacinaniem od dwóch stron znikoma.
Wszystko to przerabiałem i wiem jak się męczyłem a ja miałem belki "tylko" 16 cm, mega suche ale przy tej średnicy i tak zaje**ście ciężkie.
10 razy szybciej, lepiej, bezpieczniej jest pilarką łańcuchową jeśli tylko robi się to dobrą techniką. Po rozcięziu już można sobie pociąć na mniejsze na pilarce, strugać itp.
Nie mam pojęcia skąd taki optymizm u innych z tym doradzaniem cięcia Ci na pilarce stołowej :o
-
Cholewcia, zabrzmiało poważnie @jpyt (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=4274). To chyba się dwa razy zastanowię, zanim do tego podejdę. Piły lanuchowej brak i tu jest trochę problem. Po pracy podejdę do nory, dokładnie pooglądam co z tą belka i zdecyduje czy będę próbował czy jednak poszukam jakiegoś majstra w pobliżu co by z tym pomógł. Thx
-
- tak chyba tylko na pół.
Truszczyk pisał na pół -czyli w poprzek , my doradzamy jak ciąć po długości .
Jakie przekroje z tego potrzebujesz?
-
Mea culpa. Nie myślałem o przecięciu poprzecznym, ale wzdłużnym. Końcóo chcialbym coś koło 2,5 cm x 5 cm. Ale jak przetnę wzdłuż na pół potem mogę próbować robić już tego lamele.
-
Strugnij jedną albo nawet dwie krawędzie przed cięciem i jak będzie wyrównane to już nie powinno być problemu. Najgorzej jest jak belka romb albo lata, bo nierówna, wtedy piła dostaje po du**e i można popsuć
-
Jest jeszcze inny sposób
zjednaj płaszczyzny belki wykrawasz po jej bokach kantówki . zostaje Ci w środku część gdzie tarcz nie sięgnęła . To odkrawasz ręczną tarczówką tyle co sięgnie lub ręcznie . Dalej już z górki :)
-
Cholewcia, zabrzmiało poważnie @jpyt (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=4274). To chyba się dwa razy zastanowię, zanim do tego podejdę. [...] Po pracy podejdę do nory, dokładnie pooglądam co z tą belka i zdecyduje
Dla mnie to jest poważne. Przy większych elementach zwykle tak właśnie robię, kilka razy się zastawiam przed podejściem do pilarki, a kiedy tak nie robię to bardziej lub mniej ryzykuję. Podejdź do nory, dokładnie pooglądaj i zdecyduj. Ja bym podszedł do tego tak: najpierw z jednej potem z drugiej, z każdej po dwa przejazdy na połowę maksymalnego wysunięcia tarczy a ewentualną resztę dociął ręcznie lub wyrzynarką długim brzeszczotem. Kluczowe dla bezpieczeństwa są dla mnie dwa elementy: długość i względna równość jednej krawędzi. 1,5m jest spoko, ale to Ty musisz ocenić, czy dla Ciebie jest spoko. Co do równości, to może przesuń belkę "na sucho" wzdłuż prowadnicy i zobacz czy idzie równo, często nie jest płaska ale ślizga się równolegle.
-
Strugnij jedną albo nawet dwie krawędzie przed cięciem i jak będzie wyrównane to już nie powinno być problemu. Najgorzej jest jak belka romb albo lata, bo nierówna, wtedy piła dostaje po du**e i można popsuć
Wiewiór dobrze radzi, jak taka belka jest nie równa i brak kątów prostych pomiędzy poszczególnymi bokami, to rozcinanie jej na kilka razy to będzie mordęga, która może doprowadzić do uszkodzenia piły.
Raz tak rozcinałem sobie deski 52mm grube, szerokie na około 100mm, na dwie cieńsze o grubości około 24mm. Szersze płaszczyzny miałem wyrównane na strugarce, ale zapomniałem wyprowadzić kąt prosty pomiędzy bokami takiej kantóweczki, co chwile cos się mi klinowałom a po rozcieciu robił się mi uskok na płaszczyźnie ciętej, bo rozcinałem na 2 razy z jednej i drugiej strony. Strasznie mnie dziwiło co jest grane, bo nie pierwszy raz tak rozcinałem i zawsze szło bez problemu. Dopiero gdzieś przy czwartej kantówce się zorientowałem że nie wyprowadziłem do kąta prostego tych węższych boków. Gdy naprawiłem ten błąd to robota szła już bez problemu.
Jednak fakt że taka belka 20x20 to juz spory gabaryt i osobiście to najpierw przewalił bym ją na pół właśnie piłą łańcuchową :-D
-
Dzięki za podpowiedzi. Nie wiem czy dziś uda mi się podejść do tematu, ale zdecydowanie wpierw porządnie się zastanowię czy mimo wszystko będę próbował, czy jednak nie podjadę do pobliskiego stolarza.
-
Podnieś blat podawczy do góry na równo z blatem odbiorczym, połóż na obu poziomicę/łatę/przymiar i sprawdź czy jest równo, czy nie ucieka któryś
-
Kojarzy mi się, że banan może się robić, jeśli masz za nisko stół odbiorczy względem noży na wale. Możesz sprawdzić, czy nie robi Ci się szczelina pod poziomicą, jak obrócisz wał tak, żeby nóż był maksymalnie w górze.