Witajcie Korniki, kończyłem kuchnię i montowałem panele między szafkami, niestety nie zauważyłem, że pospadał mi jakiś syf ze ściany na blat i przy dosuwaniu płyt porysowało mi blat, rysy płytkie ale blat czarny więc widać. Trochę ale widać - można z tego wyjść jakoś z twarzą? Co polecicie na blat laminowany, jest jakiś wosk, olej żeby to zamaskować? Oczywiście nie punktowo tylko poszedłbym po całości. Wiem, że z drewnem nie byłoby kłopotu ale w laminacie nie wiem co zastosować.
Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka