Super, dzięki za pomoc.

W sumie to jeszcze musiałbym chyba uciąć tył szafki. Sama szafka ma 106cm, ale zajmuje 112cm. Więc do ściany jest jeszcze 6 centymetrów zapasu.
Żeby cofnąć ją o te 20cm głębiej trzeba by uciąć przynajmniej 14cm z tyłu. Dobrze myślę?

Tak wiem, ale skoro front + blendę skracam o 20cm, to znaczy, że muszę szafkę wsunąć głębiej właśnie o te 20cm.
Dlatego piszę, że muszę uciąć szafkę z tyłu, bo by się nie zmieściła po takim docięciu frontu i blendy.

Sądziłęm, że to oczywiste. O to przeciez pytałeś od samego początku

Nigdy czegoś takiego nie robiłem i dla mnie nic nie jest oczywiste - więc wolę sobie to wszystko rozpisać i dopytać czy czegoś nie poknociłem

A skrócenie właśnie rozumiałem głównie jako przycięcie frontu i blendy. Bo są narożniki o szerokości np. 85cm, których w sumie z tyłu już przycinać bym nie musiał.
https://www.obi.pl/szafki-do-przechowywania/korpus-dolny-narozny-85-cm-bialy-mat/p/6526461

Front jeśli przytniesz to stracisz oryginalne wykończenie krawędzi. Kup gotowca 30cm

Jasne, w miarę możliwości taki mam zamiar.

245zł takie coś kosztuje?!?!

No na to wygląda. Da się gdzieś taniej dostać takie korpusy?

A ja mam takie pytanie. Dlaczego nie zamienisz miejscami szuflad ze zmywarką?

A ta kuchnia jest taka ogromna, że trudno to połączyć?

Jakie szuflady w narożniku? Chodzi o pierwszą wersję kuchni gdzie zmywarka zaczepiała o lodówkę. Tam stawiasz szuflady, a zmywarkę tu gdzie szuflady. Przeszkadzają przyłącza? To przerabia się przyłącza.


Ale jak nie możesz tego przerobić i zmywarka ma stać na tej ścianie, to jedynym rozwiązaniem jest wynieść lodówkę z kuchni "na salony". Powiesz, jak to tak? A najzwyczajniej w świecie. Wypad lodówka z kuchni.


Słyszałem też o zmywarkach nablatowych. Stawiasz ją nad szufladami i masz sprawę załatwioną. Blisko przyłącza i wszystko na miejscu.