Ja takie listewki robię tak:
Materiał obrabiam na strugarce, tak żeby miał docelową szerokość, powiedzmy 30-40mm i kąty proste. I z takim klockiem na taśmę.
Obcinam 1 listewkę na taśmówce z wąską taśmą 0,6.
Równam klocek na grubościówce, żeby mieć czystą powierzchnie.
Znowu na taśmę obcinam 2 listewke. I potem znowu na grubościówkę.
I tak do końca klocka.
Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi? Że niby mylę grubościówkę z wyrówniarką? No nie mylę.
Klocek(jak sobie to nazwałem) jest obrobiony z 4 stron. Obcinasz listwę i na grubościówce równasz obciętą powierzchnię klocka. Masz znowu obrobione 4 strony. I
Czegoś nie ogarniasz?
nie ogarnąłem z dwóch powodów
1. Tu napisałeś nie ściśle bo taką operację rozpocząć należy od strugarki wyrówniarki i to mnie zaskoczyło
Materiał obrabiam na strugarce, tak żeby miał docelową szerokość, powiedzmy 30-40mm i kąty proste. I z takim klockiem na taśmę.2, Sposób dalszego wyrównania klocka na grubościówce można przyjąć . Tyle lat w zawodzie ale na to bym nie wpadł
bo ja po odcięciu wyrównał bym znowu na strugarce wyrówniarce (szybciej .prościej mniej regulacji maszyny ,
A w ogóle
Sposób cięcia listew na poniższych filmach jakiś dziwny ,bo klocek szeroki idzie do przykładnicy i listewka odcięta jest z boku . By odciąć drugą muszę przestawić przykładnicę.
Ja bym ustawił przykładnicę na szer 6 mm od blatu piły i ciął raz za razem nic nie ruszając przy maszynie