Tak abstrah**ąc od pytania głównego.
Podobają się wam takie konstrukcje pod hamaki?
Bo dla mnie ani to ładne ani to funkcjonalne, roboty z tym w siusiaka, miejsca zajmuje (choć to akurat może być mniej istotne).
Akurat wczoraj młody hamak w ogrodzie zawiesił, bujnął się raz-drugi, kółko pykło i gruchnął na ziemię, tak że przez chwilę oddechu nie mógł złapać, jakby wylądował na takiej konstrukcji ... bolało by bardziej.
Przecież można zrobić konstrukcję podobną do takiej jak do huśtawki, dwa krzyżaki i belka rozpierająca u góry. Materiału/roboty mniej, łatwe do zrobienia i łatwe do ewentualnego złożenia. Nie ma belki na którą można spaść. Można na tym rozpiąć jakiś płócienny daszek jak słońce daje ...