Uszkodzenie drewna

Zaczęty przez red_hose, 2019-06-10 | 12:37:11

Poprzedni wątek - Następny wątek

red_hose

Cześć


Jestem w trakcie przygotowywania powierzchni stopni modrzewiowych pod położenie lakieru. Tak jak pisałem w wątku z prośba o pomoc w doborze środka zabezpieczającego, będą to schody zewnętrzne. Materiał zgrubnie przygotował mi zaprzyjaźniony stolarz, notabene zrobił to wyjątkowo gównianie i na odwal się. Jak zacząłem je obrabiać dla efektu końcowego zaczęły się ujawniać rewne skazy, np, rozwarstwienia drewna, przy kieszeniach żywicznych, rozszczepienia drewna wzdłuż słojów, które zaczynają się takim ostrym końcem, który łatwo "zadrzeć. Przykład poniżej.


Co z tym zrobić? Nie wiem czy szpachlować, a rozszczepienia podleić? Jaki materiał dobrać.

Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam


Maciek

#1
Nie wiem czy nie lepiej przebrać i zostawić dobry materiał a brakujący dokupić, jak to ma być na zewnątrz. Jeżeli już to kleic klejami wodo mrozo odpornym i gdzie można "nie widać" dodatkowo wkręt, wklejenia kółka. Szpachle mam wrażenie że nie wytrzymaja na zewnątrz jeżeli już to wyciąć/wywiercić wstawić/wkleić dobry materiał. Może bardziej doświadczeni coś mądrzejszego podpowiedzą.

hycel

Witam .
    Jeżeli na zewnątrz to odradzam , jakiekolwiek klejenie czy szpachlowanie .
Robiłem kiedyś coś podobnego ,pomimo użycia najlepszych materiałów ,klejów po
zimie pojawiły się pęknięcia .
Pozdrawiam .

ozi

Na zewnątrz kleimy na poliuretan. Jeżeli nie możesz użyć nowego materiału to naprawdę niewielkie ubytki możesz zasłonić szpachlą ale większe lepiej będzie wypełnić flekami i ten sam klej. Fleki nie wypadną a materiał obrócisz tak by ich nie było widać. Generalnie jak na zewnątrz to na koniec lakier poliuretanowy.
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

red_hose

No właśnie problem jest taki, że materiału mam na styk :( Spróbuję wstawić fleka. Pewnie najlepiej żeby wstawić jeszcze jakiś łącznik między wstawkę, a materiał główny, czy to nie ma znaczenia?

ozi

daj fotkę konkretnego miejsca
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

red_hose

Wieczorkiem wrzucę zdjęcia miejsc problematycznych, teraz jestem w pracy i tylko takie zdjęcia miałem na telefonie.
Dzięki wszystkim za odpowiedź.

Maciek

Cytat: ozi w 2019-06-10 | 13:33:41 że materiału mam na styk :(
na to nie poradzisz tylko
Cytat: Maciek w 2019-06-10 | 12:51:23 a brakujący dokupić,

Qiub

https://skleppartners.pl/pl/p/HartzLack-Super-Strong-HS-lakier-poliuretanowy-rozpuszczalnikowy-POLMAT-5-L/1069

lub lakier jachtowy ale tez poli

taki kawalek drewna dasz rade skleic. ale cos z drewnem albo obrobka jest nie tak.

nigdy nie mialem takiego efektu zrob lepsze zdjecia zeby ocenic co tam odje**c.

red_hose

Miałem zrobić zdjęcia, ale nie dotarłem na teren prac :(
Quib, lakiery z Hartzlack-a już czekają, zdam relację z malowania w późniejszym terminie.

Tak jak pisałem, materiał mam po wstępnej obróbce w ramach wymiany barterowej jaką miałem ze znajomym stolarzem (zawodowym). Przywiózł mi stertę przetworzonego drewna, ja to sobie poukładałem w bezpiecznym miejscu i tak to czekało do teraz (a czekało blisko dwa lata). Gdy teraz przekładam materiał i poddaję go dalszej obróbce, szlifuję, wygładzam krawędzie etc. widać partactwo jakie facet odstawił. Materiał pouszczerbiany na krawędziach tam gdzie kończył ciąć, ślady po wałku od heblarki, podłużne frezy mają mnóstwo wad, dużo zadziorów.... :( Fakt, że większość wymienionych uszkodzeń udaje mi się pozbyć, po przez zaokrąglanie  krawędzi i szlifowanie, ale takie rozszczepienia wymagają już innych zabiegów.

Maciek, oczywiście że brakujące mogę dokupić, tylko to co mam jest wysezonowane, a że grubości elementów będą spore (stopni 9 cm, pomost 4 cm) to będzie to wymagało większej zabawy. Zakładam też wymianę elementów ze skazami, ale chcę zamontować to co mam umieszczając wadliwe kawałki w miejscach możliwych do podmiany. Muszę wypchnąć z garażu to co teraz realizuję, bo już na nic nie mam miejsca, a poruszam się po jego powierzchni wąskimi ścieżkami okraczając miejscami leżące przeszkody :(

red_hose

Przesyłam zdjęć miejsc problematycznych:










Część może by się udało podkleić, pozostałe flekowanie, czy nie do uratowania?

ozi

materiał jest gruby więc jeżeli wady nie są na wylot to wytrzyma (ewentualnie możesz przewidzieć dodatkowy stelaż pod pomostem) flekowanie sprawdzi się na skupionych wadach, na te długie zarysowania może zalewanie żywicą. 
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

red_hose

Dzięki za odpowiedź.
O wytrzymałość materiału się nie martwiłem, bardziej o to, że te miejsca zaczną się wyłamywać podczas użytkowania. Jaką żywicą podlać? Ja z pracy zawodowej, przyzwyczaiłem się do żywic w wiadrach po 20 kg :)

ozi

nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

hycel

Witam .
    Moim skromnym zdaniem te elementy uszkodzone są odpadem ,nie odważyłbym się je zastosować na zewnątrz ,to
w przyszłości pachnie kłopotami .
Pozdrawiam .