Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: red_hose w 2019-06-10 | 12:37:11
-
Cześć
Jestem w trakcie przygotowywania powierzchni stopni modrzewiowych pod położenie lakieru. Tak jak pisałem w wątku z prośba o pomoc w doborze środka zabezpieczającego, będą to schody zewnętrzne. Materiał zgrubnie przygotował mi zaprzyjaźniony stolarz, notabene zrobił to wyjątkowo gównianie i na odwal się. Jak zacząłem je obrabiać dla efektu końcowego zaczęły się ujawniać rewne skazy, np, rozwarstwienia drewna, przy kieszeniach żywicznych, rozszczepienia drewna wzdłuż słojów, które zaczynają się takim ostrym końcem, który łatwo "zadrzeć. Przykład poniżej.
(https://kornikowo.pl/gallery/3/164-100619122814.jpeg)
Co z tym zrobić? Nie wiem czy szpachlować, a rozszczepienia podleić? Jaki materiał dobrać.
Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam
tł
-
Nie wiem czy nie lepiej przebrać i zostawić dobry materiał a brakujący dokupić, jak to ma być na zewnątrz. Jeżeli już to kleic klejami wodo mrozo odpornym i gdzie można "nie widać" dodatkowo wkręt, wklejenia kółka. Szpachle mam wrażenie że nie wytrzymaja na zewnątrz jeżeli już to wyciąć/wywiercić wstawić/wkleić dobry materiał. Może bardziej doświadczeni coś mądrzejszego podpowiedzą.
-
Witam .
Jeżeli na zewnątrz to odradzam , jakiekolwiek klejenie czy szpachlowanie .
Robiłem kiedyś coś podobnego ,pomimo użycia najlepszych materiałów ,klejów po
zimie pojawiły się pęknięcia .
Pozdrawiam .
-
Na zewnątrz kleimy na poliuretan. Jeżeli nie możesz użyć nowego materiału to naprawdę niewielkie ubytki możesz zasłonić szpachlą ale większe lepiej będzie wypełnić flekami i ten sam klej. Fleki nie wypadną a materiał obrócisz tak by ich nie było widać. Generalnie jak na zewnątrz to na koniec lakier poliuretanowy.
-
No właśnie problem jest taki, że materiału mam na styk :( Spróbuję wstawić fleka. Pewnie najlepiej żeby wstawić jeszcze jakiś łącznik między wstawkę, a materiał główny, czy to nie ma znaczenia?
-
daj fotkę konkretnego miejsca
-
Wieczorkiem wrzucę zdjęcia miejsc problematycznych, teraz jestem w pracy i tylko takie zdjęcia miałem na telefonie.
Dzięki wszystkim za odpowiedź.
-
że materiału mam na styk :(
na to nie poradzisz tylko
a brakujący dokupić,
-
https://skleppartners.pl/pl/p/HartzLack-Super-Strong-HS-lakier-poliuretanowy-rozpuszczalnikowy-POLMAT-5-L/1069
lub lakier jachtowy ale tez poli
taki kawalek drewna dasz rade skleic. ale cos z drewnem albo obrobka jest nie tak.
nigdy nie mialem takiego efektu zrob lepsze zdjecia zeby ocenic co tam odje**c.
-
Miałem zrobić zdjęcia, ale nie dotarłem na teren prac :(
Quib, lakiery z Hartzlack-a już czekają, zdam relację z malowania w późniejszym terminie.
Tak jak pisałem, materiał mam po wstępnej obróbce w ramach wymiany barterowej jaką miałem ze znajomym stolarzem (zawodowym). Przywiózł mi stertę przetworzonego drewna, ja to sobie poukładałem w bezpiecznym miejscu i tak to czekało do teraz (a czekało blisko dwa lata). Gdy teraz przekładam materiał i poddaję go dalszej obróbce, szlifuję, wygładzam krawędzie etc. widać partactwo jakie facet odstawił. Materiał pouszczerbiany na krawędziach tam gdzie kończył ciąć, ślady po wałku od heblarki, podłużne frezy mają mnóstwo wad, dużo zadziorów.... :( Fakt, że większość wymienionych uszkodzeń udaje mi się pozbyć, po przez zaokrąglanie krawędzi i szlifowanie, ale takie rozszczepienia wymagają już innych zabiegów.
Maciek, oczywiście że brakujące mogę dokupić, tylko to co mam jest wysezonowane, a że grubości elementów będą spore (stopni 9 cm, pomost 4 cm) to będzie to wymagało większej zabawy. Zakładam też wymianę elementów ze skazami, ale chcę zamontować to co mam umieszczając wadliwe kawałki w miejscach możliwych do podmiany. Muszę wypchnąć z garażu to co teraz realizuję, bo już na nic nie mam miejsca, a poruszam się po jego powierzchni wąskimi ścieżkami okraczając miejscami leżące przeszkody :(
-
Przesyłam zdjęć miejsc problematycznych:
(https://kornikowo.pl/gallery/3/164-120619134735-32811780.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/3/164-120619134734-328022.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/3/164-120619134734-3279140.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/3/164-120619134733-32782300.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/3/164-120619134733-3277177.jpeg)
Część może by się udało podkleić, pozostałe flekowanie, czy nie do uratowania?
-
materiał jest gruby więc jeżeli wady nie są na wylot to wytrzyma (ewentualnie możesz przewidzieć dodatkowy stelaż pod pomostem) flekowanie sprawdzi się na skupionych wadach, na te długie zarysowania może zalewanie żywicą.
-
Dzięki za odpowiedź.
O wytrzymałość materiału się nie martwiłem, bardziej o to, że te miejsca zaczną się wyłamywać podczas użytkowania. Jaką żywicą podlać? Ja z pracy zawodowej, przyzwyczaiłem się do żywic w wiadrach po 20 kg :)
-
np.
-
Witam .
Moim skromnym zdaniem te elementy uszkodzone są odpadem ,nie odważyłbym się je zastosować na zewnątrz ,to
w przyszłości pachnie kłopotami .
Pozdrawiam .
-
A ja z pewną dozą nieśmiałości powiem jak to wygląda z drugiej strony. To że facet Ci to ogarnął to już powinieneś go po piętach całować. Ja np materiału klienta nie tykam. Ty mu zawiozłeś opał a liczyłeś że Ci z tego AB zrobi. Na taki materiał to nawet nie noży szkoda a prądu. Nie jestem złośliwy. Tak to wygląda z drugiej strony. Weź to wywal. Zrób po ludzku. Z g... bata nie ukręcisz.
-
Materiał słaby. Może tu jest problem a nie w wykonaniu stolarza?
-
sosna zywiczna, przesuszona i zle pocieta
pewnie obje**na na tepych nozach albo za duzy zbior - stawiam na bramke nr 2 czyli za duzy zbior i jeblo pieknie.
co do uszkodzenia. jak musisz to natnij lameliwnica i wklej listek albo dwa. reszte trza uzupelnic klejem d3 przemieszanym z wiorami, polecic moge patexa bo uzupelniam je**ncem braki nie raz i po wyschnieciu jest dobrze.
z zywica tez spoko ale wiecej kaszanki wyjdzie.
da rade naprawic ale pytanie czy nie szybciej zalatwisz nowe kawalki i obrobisz sam.
a jak nie masz czym to moze we dwoch sie skrzykniecie z okolicy i co zrobicie.
-
Choć byś 0,5mm zbierał to na takich sękach nie poradzisz. Wywali 2 cm. Bo ma humor. To tylko sosna.
-
Z początku wątku wynika, że to modrzew
-
Choć byś 0,5mm zbierał to na takich sękach nie poradzisz. Wywali 2 cm. Bo ma humor. To tylko sosna.
to tylko modrzew?
-
Choć byś 0,5mm zbierał to na takich sękach nie poradzisz. Wywali 2 cm. Bo ma humor. To tylko sosna.
to tylko modrzew?
dla mnie też tylko.... ale red ma emocjonalny stosunek do tego towaru więc trzeba pomóc
-
Co do gatunku mój błąd.
-
Co do jakości to nie jest czasem modrzew polski??
Bo ten jest bardziej żywicy i na schody na zewnątrz ??? Może być średnio.
Rozetnij jedno przeżywiczenie i wystaw na słońce obok połóż całą deskę ze"skazą żywiczą"
Zobacz co się będzie działo po kilku dniach, będziesz wiedział czy się nadaje i ew. do czego.
Pozatym najpierw powinno być przetarcia następnie sezonowanie" suszenie" a potem Stolarz i. obróbka
-
Odpowiadam na wszystkie niejasności:
1. nie nie jestem emocjonalnie związany tym materiałem. Nie mam nic zastępczego, a teraz nie mam nawet miejsca, żeby to co mam gotowe gdzieś odłożyć ;D Bo pozostałą część garażu zajmuje konstrukcja schodów, a wszystko razem zamontowane, miało uwolnić powierzchnię. Z tego powodu moje marudzenie i chęć zabudowania tego co mam i w poźniejszym czasie wymiana tych wadliwych kawałków na coś sensownego.
2. Acer troszkę historię pomyliłeś. Bo rzeczony stolarz, w dalszej części opowieści nazywany ch*jem dostał ode mnie 4 m3 styroduru i wiedząc, że mam w planach wykonania drewnianych stopni chciał się zrewanżować i zadzwonił, że jest na składzie drzewnym i akurat jest materiał (podobno odpowiedni do tego zastosowania). Zaproponował, że go zakupi i obrobi, a ja zwrócę mu koszt materiału. Materiał zobaczyłem dopiero jak podrzucił mi go po obrobieniu. Oczywiście, że powinienem pocałować go, może i nawet w dupę, że chciał się zrewanżować (czego nie musiał robić, bo nie taki był cel jak podarowałem mu styropian) i zrobił to na odczepnego. Jak widział po rozcięciu, że do niczego się to nie nadaje to mógł dać znać, albo powiedzieć że to się nie nadaje i trzeba jeszcze dokupić towaru.
Moi drodzy, zrozumcie, że moim celem nie było szukanie złotego środka na to jak zabudować gówno. Bazowałem na opinii i radach wg. mnie fachowca, który zrobił mnie troszkę w trąbę ;D
Zresztą tak naprawdę rozpoczynam przygodę z drewnem i traktuję każdą robotę to jako poligon doświadczalny. Jak coś nie wyjdzie to zrobię jeszcze raz, inaczej etc..
-
Więc red Twoja decyzja - brniemy razem dalej w ten materiał czy go wymienisz.
Mam trochę mało informacji by coś więcej doradzić, bo nie wiem czy masz dostęp do innego towaru, a jeżeli tak to z tego możesz machnąć np. osłonki na ogród. W celu przewietrzenia nory zamontuj konstrukcje schodów, przykryj tymczasowo grubym OSB, uwolnisz norę i zrobisz stopnie z lepszego towaru.
Wg mapy masz w okolicy kilku korników jestem pewien, że jak mogą to pomogą.
-
klejem d3
Dzisosna zywiczna, przesuszona i zle pocieta
pewnie obje**na na tepych nozach albo za duzy zbior - stawiam na bramke nr 2 czyli za duzy zbior i jeblo pieknie.
co do uszkodzenia. jak musisz to natnij lameliwnica i wklej listek albo dwa. reszte trza uzupelnic klejem d3 przemieszanym z wiorami, polecic moge patexa bo uzupelniam je**ncem braki nie raz i po wyschnieciu jest dobrze.
z zywica tez spoko ale wiecej kaszanki wyjdzie.
da rade naprawic ale pytanie czy nie szybciej zalatwisz nowe kawalki i obrobisz sam.
a jak nie masz czym to moze we dwoch sie skrzykniecie z okolicy i co zrobicie.
Dziękuję za merytorczyną odpowiedź :) Za późno, już mnie zlinczowano..... ;D Ale patent z klejem muszę wypróbować.
edit.
Dzięki ozi.
Chłopaki, to wywalam to wadliwe (muszę się tylko jakoś przeorganizować z miejscem), ale wytłumaczcie jak dziecku, modrzew na dwór tak, ale unikać jakichkolwiek żyłek z żywicy aby soków nie puszczało? Czy na coś jeszcze zwracać uwagę?
-
Modrzew na zewnątrz jest ok. (choć znam lepsze gatunki). Materiał musisz niestety ocenić sam i tu warto mieć trochę doświadczenia. Przynajmniej ja tak mam - jadę do tartaku biorę dechę w łapę i wyobrażam sobie jak będą ja obrabiał. Czy zauważone wady przeszkadzają czy nie. Z treści wynika, że schody będą z deski ryflowanej (tarasowej) i to ułatwia sprawę zakupu bo trasówka modrzewiowa jest towarem popularnym. Jeżeli chodzi o żywicę to masz informację we wpisach Qiuba na temat izolatów to załatwi sprawę.
PS.
nie zanotowałem elementów linczu, no może lekkie poszturchiwania ;D
a materiału nie wywalaj tylko zużyj na inny projekt ;)
-
Tak jak pisałem sprawdź na słoneczku .
Ostatnie dni sprzyjają testą :D
Ocenisz jaka część materiału nadaje się i ew.czy czegoś niedokupić.
Modrzew potrafi płakać " łatami " przez lata i izolant przy ostrym słoneczku wszystkiego nie załatwi.
a przy schodach jest troszkę roboty i szkoda marnować czas,kaskę i nerwy
Część materiału żywicznego czy słabszego ja wykorzystuje na donice czy małe płotki.
tam tak nieprzeszkadza a nawet zabezpiecza drewno na dłużej :)
i wstaw foty z całej realizacji
-
.
Ostatnie dni sprzyjają testą :D
Czemu sprzyjają ?
-
Wypływaniu żywicy
-
red - może super blisko nie jest ale kornik poleca
https://kornikowo.pl/slaskie/tartak-sklad-drewna-kabex-zrebice/msg82263/?topicseen#msg82263
-
Dzięki ozi, mam coś jeszcze bliżej. Muszę się tylko ogarnąć z porządkami i podjadę do nich coś dokupić z materiału.
-
Jeśli nie załatwiłeś sprawy możesz jeszcze podjechać do tartaku Siedlec parę km od Zrębice. Ostatnio widziałem tam deskę modrzewiowa ceny nie pamiętam w linku z tartakiem kabex masz nr telefonu.