No to może uściślę ....
Konstrukcja teoretycznie powinna napierać na słupy w kierunku "od domu" natomiast przy samej ścianie kierunek siły powinien być na dół.
Konstrukcyjnie najbliżej mi do
@Krzysiek_M czyli najpierw "klatka" z poziomymi belkami z tym że u mnie będzie ich 5 i tu poważnie zastanawiam
czy nie pobawić się i nie dać ich w mur. Pewnie już podczas budowy ogarniałeś temat ? Bo jeśli robiłeś to po, to byłbym wdzięczny za info jak się do tego zabrać
żeby domu za bardzo nie rozwalić
.
Jak już klatkę ogarnę to 5 lub 8 wsporników do ściany o dł. o,6 metra i na to nazwijmy "murłata",
na to krokwie wg. wyliczeń 3,80 m. na zamkach co 0,5 m (dodatkowo zastanawiam się czy nie pójść w wieszaki i przewiercać przez "murłatę" w mur i tam je kotwić )
czemu osb 12 a nie deski, odpowiedź prosta waga i cena ... robiąc to z kawałków można za małe pieniądze z olx kupić. deska to już koszt.
jak bym był w 100 % pewien że pójdzie blacha trapezowa to bym się nie bawił tylko folia i tyle.
chociaż
@Matgregor z deskowaniem obłędnie to wygląda (czym malowałeś bo kolorek zajeb... ?)
słupy oczywiście będą miały zastrzały + poprzeczkę na środku która będzie łączyć je ze sobą, lub 2 to jeszcze zobaczę jak będzie z materiałem.
słupy też myślałem żeby zrobić pełne łączenie z belką czyli gniazdo i wpust + (4 x 10 śruby w środek) to by wzmocniło chyba konstrukcje ?.
Ostatnio kolega kupował deski z rozbiórki ze starej stodoły ...
Dach piękna robota praktycznie 0 gwoździ czy innego metalu ... a materiał wcale nie taki gruby
Tak się zastanawiam czy kiedyś to ryzykowali czy my mamy zbyt łatwy dostęp do materiału
Kiedyś 12 czy 10 to dom obleciał i było dobrze teraz 10 to mało na wiatę ...