Wyliczanie kątów

Zaczęty przez Matgregor, 2024-02-08 | 09:01:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

VelYoda

Kąt załamania frontu = alfa
Kąt  pierwszego cięcia = alfa/2
Kąt drugiego cięcia = (90-alfa)/2

Wystarczy złożyć do kupy prawą i lewą stronę. Tył tniemy na 45 stopni i gotowe.
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Matgregor

Dzięki panowie za reakcje, spróbuję te wasze porady rozwikłać jutro, bo na dziś mam dość
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

truszczyk

Lubię czasem od du*y  ;D strony.
Jeżeli nie ma konkretnych wymiarów i kątów.

To zrobiłbym korpus a potem podstawkę i resztę.

A każdy kąt wystarczy podzielić przez 2.

KrisssK

Nie, nie nie..... nie tak prosto....
Jak ktoś nie potrafi liczyć arcsin i arccos kątów to nawet niech nie myśli o takich skomplikowanych szkatułkach
Najpierw studia a dopiero potem stolarka... :)

I to własnie tłumaczy dlaczego tym hobby zajmuje się tutaj tylu  informatyków.. :)

pinkpixel

Cytat: KrisssK w 2024-02-08 | 22:54:54
I to własnie tłumaczy dlaczego tym hobby zajmuje się tutaj tylu  informatyków.. :)


A będzie ich coraz więcej, bo to podobno zawód teraz ginący za sprawą AI, więc się będą przebranżawiać ;)


Ja tak mam że czasami łapię się za głowę, kiedy podejmując próby liczenia czegoś uświadamiam sobie w pewnym momencie, że jest na to manualny sposób, bez potrzeby obliczeń, notatek - kreślisz, dodajesz, odejmujesz ołówkiem cyrklem i linijką, albo takim właśnie kątownikiem uciosowym i to czy tam jest 22,5 czy 22,78933 stopnia nie ma znaczenia jak liczba :)

KrisssK

#20
Cytat: pinkpixel w 2024-02-08 | 23:04:03 to podobno zawód teraz ginący za sprawą AI
AI czyli chodzi o to: "Cześć! Jestem MAX - Twój wirtualny asystent. Powiedz proszę, w jakiej sprawie dzwonisz?" ?. "
albo
:jestem Klara Sobieraj. Dzwonię z działu wsparcia ekologi. Czy rozmawiam z mieszkańcem domku jednorodzinnego?" :))

Matgregor

Cytat: truszczyk w 2024-02-08 | 22:47:08
Lubię czasem od du*y  ;D strony.
Jeżeli nie ma konkretnych wymiarów i kątów.

To zrobiłbym korpus a potem podstawkę i resztę.

A każdy kąt wystarczy podzielić przez 2.
Nie tak hop, dobrze znać wymiary, bo materiału mam na styk i nie ma miejsca na błąd.

Kąty już znam, bo mi syn policzył, ale jeszcze chyba innym sposobem, nie chcę wam nic sugerować więc wklepie zdjęcie z wymiarami i ciekaw jestem jak wy to liczycie.
Mi to trza jak krowie na granicy, najprostszym możliwym sposobem, a i ten kątownik uciosowy całkiem fajna rzecz, oddam się w tej sprawie medytacji.

Cytat: pinkpixel w 2024-02-08 | 23:04:03 Ja tak mam że czasami łapię się za głowę, kiedy podejmując próby liczenia czegoś uświadamiam sobie w pewnym momencie, że jest na to manualny sposób, bez potrzeby obliczeń, notatek - kreślisz, dodajesz, odejmujesz ołówkiem cyrklem i linijką, albo takim właśnie kątownikiem uciosowym i to czy tam jest 22,5 czy 22,78933 stopnia nie ma znaczenia jak liczba
W pierwszej chwili jak sobie uświadomiłem, że tłuk jestem i policzyć nie umim, to na kartce przeskalowałem i kątownikiem nastawnym sprawdziłem, ale jednak chciałbym wiedzieć jak na przyszłość sobie podobne tematy przeliczyć.
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

flp

#22
Tak mi wyszło, długość niewymiarowanego boku to pierwiastek z 250 ;)

Edit: Alpha prim i beta prim mają zamienione wartości xD

Matgregor

Zakładam że używasz jakiegoś kalkulatora do wyliczeń arctg i arcctg, jakiego?
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

flp


pinkpixel

Cytat: Matgregor w 2024-02-09 | 07:48:46 na kartce przeskalowałem i kątownikiem nastawnym sprawdziłem, ale jednak chciałbym wiedzieć jak na przyszłość sobie podobne tematy przeliczyć.



@Matgregor - no i dobrze :), moim zdaniem jedyną niewiadomą jaką miałeś by sprawdzić czy starczy ci materiału była długość tych ścianek pod kątem, a do tego wystarczy zwykłe a2+b2=c2. Natomiast obliczanie kątów do zacięcia moim zdaniem zbędne, bo do tego wykorzystać zwykły kątownik nastawny (nie ten co pokazuje jaką wartość w stopniach ma ten kąt) tylko taki jak poniżej (albo ten zaciosowy):



przy tym zamiast wyliczeń, zdejmujesz ten kąt, dzielisz na poł i tu też bez liczenia tylko sposobem który pokazał @Yoda dwie pary równoległych prostych przecięte pod określonym kątem, punkty ich przecięcia, pokazują ci jak zaciąć materiał, przykładasz do tego ten nastawny, zdejmujesz kąt zacięcia i lecisz z tym na materiał, od niego ustawisz pochylenie tarczy na stołowej czy ukośnicy, po co do tego tangensy?? :)  m)


Snikki

Początkowo używałem do takich prac tego Hultaforsa z poprzedniego linku, ale kupiłem inny z Wolfcrafta on jest lepszy i pewniejszy https://allegro.pl/oferta/wolfcraft-6921000-katownik-nastawny-30-180-8846684029   Teraz jak patrze to jest jeszcze nowszy model, bardziej funkcjonalny https://allegro.pl/oferta/wolfcraft-6957000-katownik-nastawny-do-ukosnicy-13141044780

flp

@Snikki

"Kątownik automatycznie podaje właściwą wartość kąta do przecinania lub piłowania uciosów itp., bez pracochłonnych pomiarów i przeliczeń.
Po nastawieniu pożądanego kąta połączenia obrotowy wskaźnik samoczynnie dzieli go na połowę. Wtedy piłę ustawia się pod kątem podanym przez wskaźnik.
Działa poprawnie zarówno dla kątów ostrych jak i rozwartych."

To jest kątomierz który jest tak wyskalowany aby podawać dwukrotnie mniejszy kąt? Czy robi coś więcej?

Co do samego "designu" to ja preferuję używać z góry znanych wartości. Czyli wynikających z kątów 90, 60, 45, 30 stopni, kątów figur foremnych, proporcji 1:1, 1:2, 2:3, 2:5, 3:5, 5:8. Wtedy nagle wszystko jest prostsze, łatwo wykreślić cyrklem i linijką. I często kąty wychodzą   normalne ;)