Autor Wątek: wyrównywanie na wyrówniarce  (Przeczytany 3970 razy)

orb

  • Gość
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #45 dnia: 2020-06-10 | 14:09:19 »
W mojej chińskiej strugarko-grubościówce sprawa dosyć zabawna. Mam słabe nerwy po czasie jaki jej poświęciłem, więc dostała parę młotków podczas regulacji, tyle, że gumowych. Nie pomogło. Dostała jeszcze kilka. Nie pomogło. Pomyślałem sobie - jeb@ć to, won na śmietnik bulwo!

Ale...

Przyczyną okazały się noże. Wcześniej kładłem liniał 30 cm na obu blatach, mniej więcej po połowie. 15 cm wskazywało początek blatu odbiorczego. Ustawiałem - aby lekko muskały, aby mocniej muskały, aby przesuwały 1 mm, aby 2 mm. Później ustawiałem do odbiorczego tylko, aby znowu lekko, średnio, mocno, już sam nie wiem jak muskało! Brałem nawet dołączony przyrząd, cuda niewidy odprawiałem. Nic, dalej to samo, deskę zestrugiwało z początku, środek wybulony, koniec praktycznie nieruszony.

Co pomogło? Ustawienie noży tak, żeby przesuwały liniał położony na obu blatach, oooooooooo ile? Ooooo 3 mm. Nie lekko, nie mocniej, nie 1 mm, nie 2 mm, a właśnie magiczne TRZY mm! Deski w końcu wychodzą równe, nie bujają się, po przekątnych też.

Żeby było zabawniej, noże czyściłem i ustawiałem jakiś czas temu, ale zwyczajnie zapomniałem, że mają to być cholerne 3 mm!


Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #46 dnia: 2020-06-10 | 14:14:17 »
Dokladnie w niektórych grubych nożach może byc i 7mm ale dla mnie najlepiej i najszybciej wychodzi czujnikiem zegarowym ustawiasz 0,02-0,07mm noże nad odbiorczym wtedy wyjdzie te 3mm na liniale
Na zdjęciu są cale
Gif-ted guy.

orb

  • Gość
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #47 dnia: 2020-06-10 | 14:56:33 »
Wydaje mi się, że do czujnika trzeba mieć idealnie równy blat, a u mnie jest aluminiowy, który lubi się lekko odkształcać tu i tam. Na pewno jest łatwiej zegarowym.

Offline Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5716
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #48 dnia: 2020-06-10 | 20:44:36 »
I sami widzicie... jak tu nie kochać walu spiralnego ;D

Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #49 dnia: 2020-06-11 | 07:42:36 »
Nie wierzę że to takie cudo sama idea zmiany kąta natarcia była już stosowana i jest stosowana w nożach spiralnych czy glowicach frezarskich. Ale nie uwierzę że spralny na płytki leczy raka i karmi dzieci w Etiopii ;) jak sobie kupię to wtedy prawdę napiszę na ten kontakt który miałem ze spiralem to za mało, sama jakość powierzchni mnie nie powaliła tylko to byl hemorojd a lepsze efekty mam na jaromie lub panhansie na klasykach identyczne na moich systemowych.
Gif-ted guy.

Offline trz123

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2919
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #50 dnia: 2020-06-11 | 09:51:57 »
Jakość obróbki po płytkach jest taka sama lub gorsza niż po tradycyjnych nożach.   Poza tym po niektórych wałach spiralnych widać ząbkowanie między płytkami (znaczenie ma ilość płytek w głowicy i ich rozmiejscowienie)
Najlepsza jakość obróbki jest chyba po nożach tersa

Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #51 dnia: 2020-06-11 | 10:18:08 »
Dokładnie miałem takie odczucie, ake widok po nożach leitza czy jakos tak sie nazywają i panhansie 👌

Gif-ted guy.

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10308
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #52 dnia: 2020-06-11 | 10:21:05 »
ja jestem amator i od nie dawna mam spiralny a poprzedni sprzęt ciężko ogólnie nazwać strugarką ale swoje jakieś "ale" juz wiem :P
struganie powierzchni do klejenia nie ma znaczenia czy jest idealnie gładko czy widać ząbkowanie, ważne żeby powierzchnie były idealnie płaskie i tu ma znaczenie blat a nie noże, jeśli o chodzi o powierzchnie widoczne to i tak później lekko pr******żdżam szlifierką więc też czy to spiralny czy nożowy wał małe znaczenie pod warunkiem że w nożowym są ostre noże i struga bez wyszczerbień i tu jest pies według mnie pogrzebany, mi chodziło o eksploatacje i tu przewagę ma spiralny, terse łatwiej i szybciej sie wymienia niż wszystkie kostki w spiralnym to jednak patrząc jak często trzeba to robić to spiralny wychodzi lepiej, biorąc pod uwagę że wyszczerbi się nóż od sęka czy nawet gwoździa którego nie zauważyliśmy to w spiralnym odkręcam kostkę lub dwie i przykręcam odwróconą i po  2minutach robie dalej, nie czekam z robotą 2-3 dni aż mi przyślą kupione nowe noże czy wrócą z ostrzenia, po  2minutach robię dalej, a ostkę za 15 zł wymienię sobie kiedyś, kolejna rzecz to żywotność, przed zakupem gadałem z Michalem z Argo i jak mi powiedział że przerobił 25 kubików dębiny i wszystkie noże ma nadal na 1 to bylem w szoku o ich wytrzymałości.
Dla mnie to był argument przy wyborze że raz zainwestuję i bedę miał dużżżoooooo lat spokoju przy moich przerobach, na dłuższą metę uważałem i dalej tak myślę że to mi się opłacała, nie szukam kto i za ile mi naostrzy noże , nie pi***ziele się z ustawianiem, nie czekam na nowe, jak wyszczerbię zwykły nóż to zawsze niespodziewany wydatek a tu spokój na długie lata :)

Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #53 dnia: 2020-06-11 | 10:55:23 »
No dobra ja mam drugie noże wstawione na drugiej stronie a pierwsze zajechalem przez własną głupotę czyli na dwa i pół roku wydałem 400zł za spirala chcieli 3,5k dopłaty o czym wogle mowa ;) gdybym wziął na noże grube i żałuję ze tego nie zrobiłem to nawet przy zakupie ostrzarki takiej pro za 1,5k to ile jestem do przodu? Trzeba pamiętać że to jest produkt i stworzyli problem, fikcyjny problem żeby zaspokoić potrzebę jego obejścia. Tyle lat zwykłe noże dawały radę i piękne meble powstawały, powstają dalej w przemyśle spirale się nie sprawdzają bo tam jest osoba odpowiedzialna za ostrzenie i wymianę. Topola potrzebuje mega ostrosci i taki spiralny z płytkami po kilku latach tego nie przestruga wyjdzie kupa straszna i to ludzie potwierdzaja na fejsie. Niby wygoda ale zapominacie ile za to dopłacacie ja przy moim przerobie wydam 600zł na trzy lata

Branie do hemorojda spirala jest jak wstawianie ceramicznych tarcz hamulcowych do daci logan ;)
« Ostatnia zmiana: 2020-06-11 | 10:58:38 wysłana przez Bill Door »
Gif-ted guy.

Offline Majsterkowicz BB

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 301
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #54 dnia: 2020-06-11 | 12:40:57 »


No dobra ja mam drugie noże wstawione na drugiej stronie a pierwsze zajechalem przez własną głupotę czyli na dwa i pół roku wydałem 400zł za spirala chcieli 3,5k dopłaty o czym wogle mowa ;) gdybym wziął na noże grube i żałuję ze tego nie zrobiłem to nawet przy zakupie ostrzarki takiej pro za 1,5k to ile jestem do przodu? Trzeba pamiętać że to jest produkt i stworzyli problem, fikcyjny problem żeby zaspokoić potrzebę jego obejścia. Tyle lat zwykłe noże dawały radę i piękne meble powstawały, powstają dalej w przemyśle spirale się nie sprawdzają bo tam jest osoba odpowiedzialna za ostrzenie i wymianę. Topola potrzebuje mega ostrosci i taki spiralny z płytkami po kilku latach tego nie przestruga wyjdzie kupa straszna i to ludzie potwierdzaja na fejsie. Niby wygoda ale zapominacie ile za to dopłacacie ja przy moim przerobie wydam 600zł na trzy lata

Branie do hemorojda spirala jest jak wstawianie ceramicznych tarcz hamulcowych do daci logan ;)
Bardzo ciekawe porównanie emoji1787


Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka


Offline trz123

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2919
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #55 dnia: 2020-06-11 | 12:42:41 »
Wygoda i przede wszystkim wygoda  ;) Wał spiralny super  sie sprawdza przy struganiu zgrubnie duuuzej ilości materiału np w strugarkach czterostronnych.  Można powiedzieć ze wtedy szybko na siebie odrobi. Hammer nadaje sie do strugania dużej ilości materiału? Oczywiście, że nie.

Offline nickczemnick

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 995
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #56 dnia: 2020-06-11 | 13:14:47 »
Topola potrzebuje mega ostrosci i taki spiralny z płytkami po kilku latach tego nie przestruga wyjdzie kupa straszna
Z topolą i wałem spiralnym będzie ten sam problem co z topolą o zwykłymi nożami z węglikiem = też wychodzi kupa :) Wszystkie rozwiązania mają wady i zalety ale dobrze że są różne bo można sobie dopasować do preferencji.

Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #57 dnia: 2020-06-11 | 15:00:42 »
Do mnie w spiralu przemawia kąt natarcia co przy bardzo twardych gatunkach ma lepsze efekty jak ktoś wali olchę, topolę i sosnę to imo bez sensu przy egzotykach to imo must have a tak zwykłe dęba i jawor też strugają.
Gif-ted guy.

Offline VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: wyrównywanie na wyrówniarce
« Odpowiedź #58 dnia: 2020-06-11 | 15:17:44 »
Wszystko to jest pochodna wąskiego ostrza zbierajaczego.
Szerokim dlutem, choc ostre, gorzej się pracuje
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.