Kurde, a u mnie blaty wydają się praktycznie równo, noże wystają tylko tyle, żeby decha przeczołgała się nie zaczepiając o odbiorczy. I po paru przejazdach wychodzą cuda. Z przodu beczka, a tył niedostrugany. Mada. Faka.
Patrząc na rysunki tak sobie myśle se, że oba blaty opadły w jedną stronę, jak dachówki.