Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: Kadus.meble w 2023-08-19 | 20:22:46
-
Witam, szykuję sie do zakupu piły formatowej z podcinakiem, nie potrzebuje dużej formatówki ale kompaktowej to podręcznych cięć. Czy ktoś ma taką piłę wartą polecenia a może ma na sprzedaż?
-
I pyk... reklama w nicku :)
-
to raczej informacja kim jestem ale jak kto woli, poza tym naprawdę szukam infromacji na temat tej piły
-
kompaktowej to podręcznych cięć
Poszukałbym rojek, hammer lub scm. Kolejność przypadkowa, bo mam hammera w wersji k3 winner comfort i nie mogę złego słowa powiedzieć. Jest moc i dokładność. Przez te kilkanaście lat zauważyłem jedną niedogodność, że co jakiś czas trzeba przeczyścić i nasmarować gwint od podnoszenia piły. Przy upi*****nym pyłem są problemy z wysuwaniem do góry i korbka ciężko kręci. W dół nie ma problemu.
Dużo dodatków jest dostępnych do feldera, przedłużenia stołu, liniału i inne dedykowane akcesoria. Jak wygląda to u rojka i scm nie ma pojęcia.
-
Nie miałem do czynienia z rojkiem ale na zdjęciach wygląda to naprawdę sensownie, cały agregat piły na żeliwny korpusie i podcinak na osobnym silniku, wózek na prentach. Hammer jak nowy i ustawiony ludzie bardzo chwała ale patrząc po budowie nie będzie to dlugowieczna konstrukcja. Sam oglądałem i bawiłem się ta pilarka u kolegi i ogólnie przyjemna w użytkowaniu bardzo ale jak wyżej napisałem prowadzenie stolu na kulkach i ten agregat biedy kawałek odlewu jako ramię i reszta to kątowniki z blachy..
-
Pamietam jak byłem dzieciakiem i volvo robiło pancerne samochody, dzisiaj wszyscy robią strefy zgniotu ;D
To nie jest pilarka do dużych formatów, do tego są wózki 3,2m z x-roll.
-
Tu nie chodzi o to że trzeba mieć gigantyczna maszynę, najwyższy model pracowałem u znajomego na format4 z elektryka i formatowa jak formatowa.. Chodzi mi o to że piła mimo swoich stosunkowo niewielkich rozmiarów powinna być stabilna bo czasem tniesz listewki 0.5cm a czasem jakieś dębowe kawałki po 80mm.. Poza tym pręty są znacznie wytrzymalsze w długiej perspektywie czasu.. Prowadzenie na kulkach wymaga ciągłego dbania o to i czyszczenia żeby nie gromadzi się tam pył i żeby nie wiem co robić, jakie mieć odciągiem pył w warsztacie zawsze bedzie.
-
Masz rację, ale szkoda dyskutować nad wyższością rojka, scm i feldera, nie mają tych trzech maszyn. Dużo zależy od konfiguracji i potrzeb użytkownika. Z tego co pamiętam jak kupowałem swoją to rojek był sporo droższy i miał słabą dystrybucję. Panowie z scm mnie olali, a z feldera miałem na drugi dzień ofertę - wziąłem co było (najdroższa opcja) i nie żałuje.
Nie jestem również stronniczy bo jak pisałem wcześniej największą wadą hammera jest regulacja wysokości piły. Pomimo odciągu zbiera się syf na śrubie i blokuje podnoszenie.
Co do stabilności - nie mam z tym problemu - waga z dodatkami ponad 350 kg. "Kulki" w prowadzeniu przeglądam może ze dwa razy w roku, tzn. przedmuch*je kompresorem i smaruje (dostęp jest pod spodem, więc trudno je zakurzyć). Piła jak piła...