taaaa...nic dodać nic ująć;
majster, czytanie (już nawet bez zrozumienia) ma przyszłość. poniżej cytat z samego siebie, speszali for ju:
Jest taki pomysł (...) zbudować coś takiego jak na poniższych zdjęciach. Raz, by wypełnić mocno już zakurzone rodzinne zobowiązanie, dwa: by uatrakcyjnić nasz pobyt na targach, trzy: ....eeee..... by sobie razem coś zbudować?(...)
Rafał, bardzo trafnie odgadnięty cel. Jednak na tak małym "projekcie" można przyoszczędzić drewna bez szkody dla konstrukcji i koncepcji/zamysłu (nadproża, elewacja bita od razu do belek...). Skąpstwo wyłazi i tyle..... ale z drugiej strony ile taki domek dla dzieciaków pożyje: 2, 3 lata. Nie jest to konstrukcja na dekady, nie wiem czy warto się tak reguł szkieletowców trzymać. No chyba że mnie przekonasz, że warto. Cel edukacyjny jest niewątpliwie na +
Bartek, nie zrozumiałeś i niepotrzebnie się gniewasz. Bardziej miałem na myśli... a może wyjaśnię Ci już na miejscu

Of kors jesteś mile widziany zarówno jako "Bob budowniczy", kamerzysta czy Pan Kerownik, cokolwiek dusza zapragnie

Ozi, jeszcze będzie czas na kompletowanie narzędzi; impreza dopiero od 20 marca.
generalnie dzięki za pozytywny odzew; o ile całość dojdzie do skutku, a liczę że się uda, każdy chętny do wbicia gwoździa, czy urżnięcia deski będzie miał taką okazję - po to właśnie się ta cała historyja dzieje;