Córka znajomej (lat 21) nagle zachorowała na chorobę Devica. Dla niewiedzących - dziewczyna, która do tej pory była w pełni sprawna, studiowała na dwóch kierunkach - jeden to AWF a drugi to medycyna nagle z dnia na dzień przestała widzieć na jedno oko i została sparaliżowana od pasa w dół.
Razem ze znajomymi chcielibyśmy jej pomóc zbierając pieniądze na dostosowanie mieszkania i na rehabilitację.
Nie wchodzi w grę wpłata na konto,  znajoma jest zbyt dumna, żeby przyznać się do złej sytuacji finansowej.
I teraz pytanie - jaka witryna byłaby najlepsza w takiej sytuacji? Chciałbym żeby mogła swobodnie korzystać ze środków jej ofiarowanych, a równocześnie większość stron oferuje zbiórkę ale na założyciela konta a nie na inną osobę czy na inne konto.

a nie lepiej zebrac i jej przelac?

Cytat: Qiub w 2021-07-07 | 09:27:30
a nie lepiej zebrac i jej przelac?

Nie bo jeśli kwota przekroczy 4k od jednej osoby to jest podatek od darowizny

Trudno pomagać ludziom, którzy tego nie chcą. Niby wystarczy poczekać aż zaboli, ale znajoma może - pod wpływem trudnych doświadczeń - wpaść w apatię. Można by najpierw znajomą wesprzeć psychicznie - ona potrzebuje terapii tak samo jak córka.
Ominąć podatki od darowizny można zbierając na kogoś z najbliższej rodziny, kto przekaże pieniądze - potem jednak i tak trzeba to zgłosić w US.

Dzięki za odpowiedzi.
Znajoma ledwo się trzyma. Byłem wczoraj u niej - chodzący kłębek nerwów. Tuż przed moim przyjściem rozmawiała telefonicznie z córką, która do wczoraj trzymała się bardzo dzielnie. Nawet szpitalny psycholog się dziwił i trochu niepokoił, że tak dobrze się trzyma, że walczy, że układa plany na przyszłość. Do wczoraj....
A mój powód bytności u znajomej był jeszcze ciekawszy. Znajoma odkryła, że ma mokrą ścianę w szafie garderoby, która graniczy z łazienką.Strzelił silikon między wanną a płytkami i woda lała się za wannę, na ścianę. Ściana z itonga przemoknięta na wylot. Oczywiście smród w szafie i grzyb w okolicy.
A wspominałem, że znajoma przed pandemią straciła prace?

Udało się!
Jakby ktoś miał chęć to bardzo zapraszam i z góry bardzo dziękuję. Każda wpłata jest bardzo cenna.
https://zrzutka.pl/pfmgjf

Nie wiem, czy to kogoś interesuje, ale Aga jest coraz bardziej sprawna.
Jej upór i determinacja plus wsparcie wspaniałych znajomych działają cuda.
Cały czas jest rehabilitowana i widać efekty. Daje radę sama wejść po schodach na 4 piętro i sama zejść. Potrafi już sama przepłynąć kawałek basenu (to jest wielki wyczyn dla kogoś kto nie tak dawno mógł tylko być zanurzany w basenie przy pomocy innych osób).  Niestety, wzrok w jednym oku już jej nigdy nie wróci. Przed nią jeszcze daleka droga, ale nie tracimy nadziei.