Skoro jednak trochę wpłat było i los Natalii nie jest Wam obojętny czuję się w kronikarskim obowiązku poinformować co i jak.
Otóż 18 sierpnia odbył się charytatywny piknik strzelecki dla Natalii na którym zebrano 30 tysiaków. Była masa ludzi (wiadomo, nie był to festyn z gwiazdą disco polo ale i tak się ludziska zeszli!).
Tutaj można poczytać (i posłuchać Natalii) o tym wydarzeniu oraz pooglądać fotki.
Naprawdę niesamowita impreza, ogrom zaangażowanych ludzi, sponsorów no i oczywiście samych uczestników, którzy świetnie się bawili. Starsi mieli ubaw z bronią (sam dopadłem
Savage 110 BA w kalibrze .338) a dzieciaki masę atrakcji typu popcorn, wata cukrowa, dmuchane zamki, malowanie twarzy no i oczywiście strzelanie z bocznego zapłonu do baloników