Planuję zrobić trochę sztorcówek na sprzedaż przed świętami

Z jakiego drewna planujesz robić? Które najlepiej się naddaje na sztorcową deskę

więc będę testował wosk marki @Matgregor.

@Drevutnia  - Ja juz testuję i mogę powiedzieć miodzio są

Dodam 3 grosze. Jakimś ortodoksem to nie jestem w kwestii nieodpowiedniego kleju, oleju, czy o Matko! drewna, ale mam taki punkt widzenia, że jeśli coś było stosowane od lat i nikomu krzywda się nie stała, to i teraz nie ma powodów żeby było inaczej, ale na uwagę zasługuje fakt, iż w dzisiejszych czasach dużo więcej najogólniej kwalifikując chemii i nagromadzenie różnego syfu w organizmie spowoduje, że sam już sobie nie poradzi, więc gdzie się da i gdzie mamy na to wpływ, trza eliminować wszystko co nie naturalne.

to i ja dorzucę swoje trzy grosze
zrobiłem i sprzedałem setki desek, nigdy nikt mnie nie pytał jakiego kleju użyłem więc spokojnie
jak ktoś się boi chemii i dębiny na deski, niech używa plastikowych desek z marketu, skoro myśli że bezpieczniejsze i zdrowsze.

Naturalny klej skórny czy kostny na deskę ok, ale tylko do krojenia. nie wiem jak u was ale u mnie się nie sprawdzi, dlaczego? odkładam na deski gorące garnki itp. pamiętajcie że te kleje miękną i puszczają pod wpływem ciepła

I wychodzi na to, że jedyny klej do kontaktu z żywnością to ten hamerykański na "T" z trójeczką.

on jest taki sam jak inne rakolle i podobne. z drugiej strony jak ktoś na upartego chce się uwolnić od tego czy inni go zjedzą za użyty klej to musi sobie przeliczyć czy ta złotówka którą kosztuje użyty klej na jedną deskę da wam spokojny sen

Jesteście bezcenni. Zrobię ze dwa prototypy z mieszaniną @tomekz i dam rodzinie do ujeżdżania. Dzięki za uwagę na temat temperatury, @Mery. Przyznaję, nie pomyślałbym o tym. Planuję też wrzucuć na YT filmik z produkcji takiej dechy, żeby potencjalni klienci mogli sobie zobaczyć, ile to roboty. Własnie wpadłem na pomysł, żeby pokazać klejenie eko i gotowym klejem, wiadomo jakim. Niech publiczność wybierze, bo nie ma co spekulować.

Klej na ciepło 100g + pokost  lniany 60g  - chwilę razem przegotować i masz klej w miarę odporny  na wilgoć.

Tomku trzeba to przegotować czy wystarczy podgrzać do jakiś 60 st.C. ? żeby się dobrze zrozumieć, jaki klej masz na myśli pisząc klej na gorąco ? bo czy skórny czy kostny nie powinno się zagotowywać

Musicie mi dać tydzień do dwóch, bo rozebrałem mój jedyny stół i własnie robię nowy stół warsztatowy/frezarski. Mam na to 2-3 godziny dziennie, więc idzie powoli, ale rama właśnie się klei, przywiozłem dziś sklejkę na blat, czyli widać światełko. Jak tylko będę miał kawałek płaskiej powierzchni i odrobinę ogarnę śmietnik, od razu wezmę się za dechy. Sam jestem ciekawy efektu.

Czyli kostny plus pokost. Do jakiej temperatury trzeba to zagrzać, Tomku? Bo chcę mieszaninę wrzucić do sous vide. Już o tym ostatnio pisałem, ale jeśli ktoś nie wie, to taka metoda gotowania, w której ustawia się temperaturę i czas, a potrawa (pyszny klej) pływa zamknięta w worku próżniowym w podgrzewanej wodzie. Zaletą jest możliwość precyzyjnego ustawienia temperatury do max. 95 stopni. A potem woreczek wystarczy naciąć na rogu i dozownik jak z cukierni gotowy.

Internety piszo, że chlorek wapnia do betonu w proporcji 4% wagowo. Nic więcej nie wygrzebałem, ale to już jakiś punkt odniesienia.

Mam trochę skrawków dębu i robinii. Jeśli pozwolicie, z lenistwa zrobię zwykłe deski, nie sztorcowe. Chyba, że jest jakaś przewaga sztorcowych w tym eksperymencie. Często stawiamy gorące gary na różnych podstawkach, więc takie deski będą jak znalazł.

Chyba muszę założyć oddzielny wątek.