ja własnie poszukuje, i nowe sprzęty to sie zaczynają od 2 razy większych kwot.
A kupno czego rozważasz i w jakiej kwocie chodzą nówki? Budżet nie jest z gumy, ale nie jest też zamknięty. Pewno coś tam sobie wysupłam wincyj, ale póki co ogarniam ile mnie będzie ta zabawa w stolarstwo kosztować globalnie. Chcę kupić dość dużą część sprzętów od razu...
Tak, wiem wiem. Darujcie sobie to biadolenie o tym, żeby się zastanowić, żeby może najpierw zacząć, kupić tańszy sprzęt i później zrobić upgrade na sprzęt lepszy, etc. Decyzja jest świadoma i przemyślana
Ja celuje w żeliwne używki w granicach 2000 PLN, nie mam konkretnego modelu - patrzę aby noże były normalnie mocowane, jakiś standardowy wymiar, i nie była pogięta w cholere. co do nówek - w cenach ok 5k zaczynają się rózne dziwne marki albo używane porządne, nie wiem za bardzo co tam w tym zakresie jest, bo nie interesuje mnie on za mocno
Co do kosztów sprzętu - to w sumie jak z zakupem auta. Możesz celowac w malucha, możesz w mercedesa. Mnie do obecnego stanu all-in (z odświezeniem lokalu, zakupem maszyn, częścią drewna, itp) wyniosło już 10.000 - a jeszcze nie mam strugarki, taśmowej, kilku innych gadżetów. Robić cos się da, ale ni ejest to wydajne - stąd przewiduje że zamknę się w 15.000 do stanu, w którym pracuje wydajnie i przyjemnie, jak najefektywniejszym kosztem (stosunek cena-jakość) Z perspektywy czasu widzę w czym popełniłem błąd (wybranie MLT100 zamiast np ryobi) a gdzie postąpiłem dobrze (zakup DW733)