Ok. Jeden z naszych kolegów zakupił mi PicaDry widząc jak bardzo zapominam wciąż
Mam więc porównanie do julowskiego. Choć przyznam, że nie powinno się ich porównywać.
Jak kupiłem ten julowski to użyłem raz i odechciało mi się go używać. Nieporęczny, toporny, plastik słabej jakości. Ja wiem, że to tylko ołówek ale z drugiej strony jest to najczęściej używane coś więc niech będzie dobre. Ostrzałka w czopku górnym. Niby pod ręką ale nie do końca.
Natomiast Pica bajka. Fajnie leży w dłoni. Ostrzałka "pod ręką" non stop co sprawua, że właściwie cały czas mam ostry nawet nie zastanawiając się nad tym.
Śmiało mogę polecić PicaDry.