A propos profesjonalnych narzędzi: pamiętam jak jakiś czas temu przeglądając forum natknąłem się na wypowiedź, że festoola kupują głównie amatorzy. W głowie mi się to nie mieściło. Jak można kupować szlifierkę za dwa koła jak to samo zrobi ta z marketu za ułamek tej kwoty.
Potem wyczytałem, że do takich zakupów trzeba dojrzeć - i rzeczywiście tak jest. Praca z tymi narzędziami to czysta przyjemność.
Mało tego - często dopiero po czasie zaczyna się doceniać niektóre rozwiązania. Tak było w moim przypadku z frezarką. Jak kupiłem to już miałem ochotę ją oddać, bo to jednak za tą kwotę to można porządny kablowy sprzęt już zakupić. Ale teraz nie oddałbym jej.
Dzięki za słowa otuchy. Nie wiem, czy to widać, ale drzwi wyszły mi bardzo zwichrowane na początku. Myślałem, że odpuszczę sobie temat, ale zrobiłem sobie przerwę, przemyślałem temat i doszedłem co było.