Autor Wątek: Fujara z Australii  (Przeczytany 2823 razy)

Offline Krajmesel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 530
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #15 dnia: 2019-03-06 | 16:57:06 »
No i ....

Wyciągnąłem ze ścisków draga i ośnikiem heja......... a tu rura się rozkleja i zanim doośnikowałm do końca, rozpadł się na dwa kawałki >:(   
Myślę sobie: Bruner nie ze mną te numery.  I do sklepu po klej,  jakiś magiczny klei wszystko i opaski zaciskowe.
Spróbuj teraz się rozkleić >:(

Offline Krajmesel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 530
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #16 dnia: 2019-03-06 | 17:00:28 »
Po dwóch godzinkach klej trzyma,  wygładziłem i dawaj,  pi***zi nawet fajnie.

I tu pytanie do znawców tematu,  jakiej średnicy powinien być otwór od ustnika i czy konieczny jest ten wosk 

Offline lew z cepelii

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #17 dnia: 2019-03-06 | 17:21:36 »
Wosk jest chyba po to, żeby Ci się usteczka nie gniotły o kawałek drewna. A otwór w moim dzidziridu ma takokoło 3-4 cm o ile dobrze pamiętam, bo rura leży gdzieś w piwnicy.

Offline Maciekk

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #18 dnia: 2019-03-06 | 17:52:28 »
Jak wyżej: 3-5cm.
Usta trzeba dosyć mocno "przytulić" do ustnika, a jednocześnie mieć miejsce żeby różnie układać wargi. Przy trawrdym ustniku nie będzie to przyjemne.

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6878
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #19 dnia: 2019-03-06 | 17:58:33 »
Czujecie to o czym piszecie?
Przytulanie warg do ustnika fujary?
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline Maciekk

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #20 dnia: 2019-03-06 | 18:03:23 »
Czujecie to o czym piszecie?
Przytulanie warg do ustnika fujary?
Jeszcze oblepionej czymś o konsystencji lateksu !    :D

Offline Krajmesel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 530
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #21 dnia: 2019-03-06 | 19:33:23 »
Według  mnie sedno zabawy z tą  rurą to właśnie wibrujace wary  ;D

Offline Krajmesel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 530
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #22 dnia: 2019-03-06 | 19:36:16 »
No i zalapanie tego ciągłego dźwięku to jakaś magia

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6878
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #23 dnia: 2019-03-06 | 19:39:53 »
Bo jeszcze tra zalapac tzw. oddech okrężny.
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline krzysiek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1403
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #24 dnia: 2019-03-06 | 19:40:01 »
A potem to już trzy godziny orgazmu.  ;D
O kit pszczeli zapytaj się w pasiece.

Offline Krajmesel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 530
Odp: Fujara z Australii
« Odpowiedź #25 dnia: 2019-03-08 | 23:01:44 »
Hołk

Powiem tak:  pi***zielona rura!
No rzesz ty, wzięła się do robotyyyy   i pracuje jak by była na etacie w tureckim kebabie.
Na super kleju dała się wygładzić jako tako i myślę podmucham nie,    dmucham, pi***zę w sumie dźwięki jak ta lala ( Jaby jaborygena słychać ;D)
Z braku wosku jedziemy na twardo i nagle kurka wodna pęka! ( no se myślę sprzedawca super kleju będzie tym klejem miał sklejone wiadomo co, nie) Rureczka zaczyna pękać, i to tak ni z gruchy ni z pietruchy. Troszkę z dołu, troszkę z góry ... ku**a ja pi***ole,   co jest grane.
Za karę rura spędziła noc w nie ogrzewanym pomieszczeniu,  ja ci patrzę, a tam wszystko się odzeschło :o   I tak, Chiuston mamy problem, Dzidiridu poszło do pracy i zapi***ala na dwa etaty.

Myślałem że jak materiał pozyskam w okolicach " księżycowego drewna" ta tak do roboty nie będzie skore, a tu masz....

Ponownie sklejone na w/w kleju w metalowych opaskach zaciskowych,  najpierw się na łączeniu rozeschło, na drugi dzień szpara na łączeniu zniknęła, ale opaski zaciskowe były luźne jak nogawki spodni w latach 70-tych ;D

Myślę sobie tak, może jestem w błędzie
Drewno zbyt jednak "mokre"?
drgania podczas gry ułatwiają puszczanie spoiny? (............. Ło Panie ten klej to Tytanika na pół skleił)
Może przesuszyć jakiś czas, skleić suchsze i będzie git?



No nic, puki co, niech se rura zapi***ziela na trzy zmiany w fabryce (z metalowych zacisków jej nie wypuszczam) może się wreszcie ogarnie, i dojdzie do siebie.

Kto wie może po prubujem z woskiem ustnik, chociaż jak się przyłożysz to bez też się da  ........ twardość Mikołaju NIE!!

No i ten kołowaty oddech,  ze dwa razy, jak do tej pory mi się wyszło, czyli da się ;D

Hołk