Ja też pilnie obserwuję.
Szkoda tylko , że Daras najpierw robi a później się zastanawia co by tu jeszcze...
Darku, nie posiadam takiej wiedzy jak Ty, jakieś tam teorie wchłonąłem, ale przy samej budowie uczę się rzeczy dodatkowych. Akurat tej informacji o głębokości kieszeni na gryf nie miałem i w sumie dobrze się stało, że nie wyfrezowałem jej "na gotowo" i dobrze się stało, że mi o tym powiedziałeś.
Ja raczej jestem człowiekiem czynu, więc naprawdę lubię uczyć się przy okazji robienia czegoś. Od początku ta gitara jest "eksperymentem". Chcę się na niej nauczyć co, jak mam robić, na co zwracać uwagę, gdzie popełniam błąd, a gdzie rozumuję dobrze. Bardzo cenię Twoje uwagi bo naprawdę dają mi do myślenia. Przy okazji chcę tą gitarę zrobić "razem z synem". On co prawda nie kwapi się do ręcznej roboty przy niej, ale chciałem mu dać do decyzji o elementach. Dlatego może i wyjdzie z niej kartofel, ale będzie według mojego Maćka wytycznych. Oczywiście wytyczne te mogą się zmieniać w międzyczasie, tak jak teraz z mostkiem. Nie dam już TOM bo trzeba pochylać gryf, więc będzie stały (bo na pierwszy raz najprościej go mocować), będzie jak sugerowałeś ze strunami nie przez korpus.
Ja naprawdę nie chcę odwzorować oryginału Fendera, MM czy Gibola, chcę zbudować coś co działa
przy okazji nauczyć się pracować narzędziami, z drewnem, z gitarami, no i może nauczyć się samej budowy gitary, bo może następną jeśli się szarpnę zrobię już na wyższym poziomie