Autor Wątek: Gitara elektryczna - moja realizacja  (Przeczytany 4777 razy)

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2474
Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
« Odpowiedź #60 dnia: 2020-02-26 | 17:32:43 »
O qrna , wyłapałeś posta którego skasowałem ;D ;D ;D
Daras szukasz odpowiedzi na pytanie ale nie określiłeś co chcesz osiągnąć.
To ma być naturalny kolor drewna , czy zamierzasz podbarwiać czy też zamalować całość jakimś kolorem?
Olej jak najbardziej się nadaje na taką gitarę ale nie taki zwykły pierwszy z brzegu , inaczej nakładany niż na inne drewniane wyroby i przy jesionie trzeba się pogodzić z porami , których nie wypełni.

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
« Odpowiedź #61 dnia: 2020-02-26 | 17:35:53 »
No wreszcie :P

Chcę naturalne drewno, ale żeby nieco przyciemnić - oczywiście sam olej to przyciemni i takiego efektu szukam.

Jeśli olej to jaki i co będzie jak nie wypełni porów? Jakie "problemy" mogę później z tym napotkać ?

Jeśli lakier to jaki ? Czy będzie lepszy/praktyczniejszy od oleju?

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2474
Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
« Odpowiedź #62 dnia: 2020-02-26 | 17:58:55 »
Bym określił to tak:
1. Przy olejowaniu narobisz się 10 razy więcej niż przy lakierowaniu tylko robiąc mniej bałaganu wokół siebie.
2. Pod olej nie przyciemnisz żadną bejcą bo drewno na sztorcach inaczej wchłania niż na powierzchniach płaskich. Wyjdzie inny kolor i niczym tego nie naprawisz.
3. Przy lakierowaniu jest więcej syfu i roboty z czyszczeniem pistoletu ale efekt jest szybszy niż przy olejowaniu.
4. Lakier możesz podbarwić na taki odcień jak chcesz. Możesz sobie zrobić nawet kilka kolorów.

Jak ma być naturalne drewno to maluj caponem i szlifuj.Po kilku warstwach zalejesz pory i zaszlifujesz.
Jeśli chcesz użyć lakieru poliuretanowego to możesz do zalania porów użyć podkładu do tego lakieru( jest szybszy od caponu bo pójdzie mniej warstw). Procedura taka sama czyli warstwa-szlif do zera-warstwa... aż do skutku.
Jak już będzie gładko to malujesz lakierem właściwym.

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
« Odpowiedź #63 dnia: 2020-02-26 | 18:21:18 »
No właśnie ... gdzieś u Crimson Guitars widziałem, jak robił olejem, potem przecierał papierem 12k ... i było tego kilkanaście warstw ...
Wiem, że żeby wykończenie było dobre, to musi być dużo ... ale może przy kolejnej gitarze coś takiego zrobię ...

Czyli walić podkład i zeszlifować do gołego drewna ... dobrze rozumiem ?

Czy pisząc capon miałeś na myśli coś np. takiego (podkład do drewna) ? https://www.obi.pl/preparaty-do-gruntowania-drewna/domalux-podklad-do-drewna-capon-extra-5-l/p/4987707

Lakier poli np. taki? https://www.castorama.pl/lakier-do-parkietu-hartzlack-polmat-0-35-l-id-1859.html
Podkład pod ten poli np. taki ? https://allegro.pl/oferta/vidaron-podklad-nitro-lakier-podkladowy-kapon-1l-8470720507

To przykładowe co mi się udało znaleźć :)

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2474
Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
« Odpowiedź #64 dnia: 2020-02-26 | 19:57:45 »
Dobrze rozumiesz  :)
Może z 5-6 warstw kaponu wystarczy? Czasem wystarcza a czasem trzeba więcej.Zależy od konkretnego drewna.
W każdym razie wszystko ma być wypełnione i gładkie.

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
« Odpowiedź #65 dnia: 2020-02-26 | 20:26:48 »
Ok, to następny przystanek ... capon city :P

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2474
Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
« Odpowiedź #66 dnia: 2020-04-28 | 12:39:06 »
Widzę , że roboty lekko przystpowały ale to nawet dobrze bo lepiej wolno niż na łapucapu ;)
Zatem można postudiować temat minn.kompensacji na przykładzie klasyka.
To proste rzeczy , kilka obliczeń i do roboty ;D
https://www.proguitar.com/academy/guitar/intonation/byers-classical

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
« Odpowiedź #67 dnia: 2020-04-28 | 17:50:32 »
Zgadza się, przystopowały ... generalnie niewiele czasu mam na dłubanie, a pojawiło się kilka ważniejszych spraw ... montaż gniazdek i włączników w budowanym domu, plac zabaw dla zasrańców ;)

Ze starszakiem prawie się nie widuję od 2 miesięcy przez covid ... więc i priorytet gitary lekko osłabł ;)

Dzięki Darku za podesłanie linka ale chyba mój angielski nie jest wystarczający na ogarnięcie tak obszernego tekstu ;)

A przy okazji ... na body zauważyłem moje błędy przy klejeniu ... okazuje się , że pojawiła się mała szparka powiedzmy od mostka do krawędzi korpusu ... trochę się zdziwiłem, bo starałem się dobrze smarować i porządnie ściskać ... :/

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2474
Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
« Odpowiedź #68 dnia: 2020-04-28 | 18:18:38 »
Sprawdź linijką powierzchnię górną i dolną pod światło w różnych kierunkach bo może się w banana wygło. Jeśli tak to drewno było nie do końca suche i mogło też pracować na łączeniu.
Miałem kiedyś sklejone korpusy co je wrzuciłem za mebel żeby czekały na swój czas. Po roku leżakowania sprawdziłem i dwa z pięciu były do planowania. Odchyłka od płaszczyzny w osi korpusu jakieś 2 mm a to jest sporo.
Fajnie , że z prostą matematyką sobie radzisz a jedynie angielski pozostaje do wyszlifowania ;) ;D