Kornikowo - Forum stolarskie

Wasze projekty => Krok po kroku => Wątek zaczęty przez: Daraas w 2019-12-06 | 15:21:31

Tytuł: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-12-06 | 15:21:31
Skoro napłodziłem szablonów na body gitary to i za samo body trzebaby się zabrać.
Klejonka już się klei. W niedzielę nawiedzi mnie mój syn, więc może po weekendzie będzie jakaś aktualizacja ;)
Tytuł: Odp: Odp: Bieżące roboty
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-12-06 | 16:51:26
Piknie ;) ja wiesz ... amator więc pewnie aż takim efektem się nie pochwalę ;)

Z resztą powoli się rozkręcam, ale na razie nie poszedłbym w doklejany top, ale może .... z czasem ... ;) no i Ty masz jesion w 1 kawałku chyba , u mnie klejonka z 2 :)
W gryf też nie będe się bawił bo mnie przerasta ... na razie ;)
Tytuł: Odp: Odp: Bieżące roboty
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-12-09 | 07:19:47
No cóż ... klejonka zrobiona, wstępny kształt wycięty na mojej taśmówce titana (zakup nowych taśm Morsa albo innych to KONIECZNOŚĆ - koszt niewielki a różnica KOLOSALNA!!!). Przykleiłem na taśmę dwustronną szablon, który wyciąłem i wyfrezowałem ze sklejki z dziurką.

Następnie przy pomocy frezu kopiującego z górnym łożyskiem Luna wyfrezowałem krawędziówką dokładny kształt według szablonu sklejkowego na 2 przejścia (pierwsze z szablonu, drugie po zdjęciu szablonu łożysko jechało po wcześniej wyfrezowanej powierzchni) a następnie już w stoliku wyfrezowałem pozostałą połowę kształtu. Moje spostrzeżenie - stopa od CMT10 trochę mała jest więc albo wzmożona czujność w prowadzeniu albo dorobić trzeba większą stopę.
Na jednym zdjęciu widać, że frezarka mi "zeszła" z kursu i przyciąłem krawędź ;) ale będę to i tak zaokrąglał, szlifował itp więc zgubię niedoskonałość :)

Na kolejnych zdjęciach lewa część korpusu jest frezowana Luną z górnym łożyskiem, prawa część jakimś frezem z taniego zestawu - widać różnice w jakości powierzchni, przypaleniach itp ;) także kolejny przykład różnic z lepszym narzędziem ;)

Tytuł: Odp: Odp: Bieżące roboty
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-12-09 | 09:09:29
Właśnie z tym kartoflem, to myślałem żeby dać takie głębsze wybrania jak np. wycięcie pod brzuch, myślałem też żeby zrobić tak jak np lespaul czy prs ma top zrobiony (nie wiem jak to nazwać) czyli środek body grubszy a na krawędziach cieniej ... więc może nie wyjdzie kartofel ;)
Niby oryginalny MusicMan Axis nie ma mocno zaokrąglonych krawędzi ... ale przecież ja nie robię oryginalnego Axisa :P

A nawet jeśli ... to i tak pierwsze koty za płoty ... muszę się jakoś nauczyć co i jak robić i co mi tak naprawdę pasuje ;) z resztą ... i tak najczęściej pytam o zdanie mojego 14 letniego żeby go trochę zaangażować w projekt ;)
Tytuł: Odp: Odp: Bieżące roboty
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-12-09 | 10:02:21

Gryf raczej na płasko jak w tele/strat planuję. Na razie będzie przerwa w gitarodłubaniu bo muszę zdobyć gryf ;) prawdopodobnie kupię jakiegoś taniego "dawcę" elementów, jak będzie gryf to dopasuję czy szablon jest dobry, w razie czego dokonam korekty. Tak myślę, że zrobię wątek oddzielny odnośnie mojego projektu ;)
Tytuł: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-12-09 | 10:04:38
Tu będę wrzucał kolejne etapy z budowy ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2019-12-09 | 10:18:27
Scalanie zakończone w 100 %

Mam nadzieję że niczego nie popierniczyłem :D
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Młody Stolarz w 2019-12-09 | 11:15:29
Fajowy projekt, również marzę sobie o gitarze przez siebie wykonanej, lecz pierw muszę się nauczyć grac 🤟😃
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-12-09 | 11:18:34
Zawsze możesz zrobić i na niej się uczyć ;) póki co praca przy tym cieszy mnie jak dziecko ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: NieTylkoMeble w 2019-12-09 | 17:01:10
a będziesz próbował zrobić akustyczną?
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-12-09 | 18:13:20
Nie, akustyk mnie przerośnie...tam trzeba wyginać cienkie pasy drewna, za wysokie progi na moje nogi ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 2019-12-09 | 20:27:55
Nie no, progi w akustyku nie są wcale takie wysokie!
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-14 | 16:05:23
Drgnęło w końcu, zebrałem się dziś na ciąg dalszy gitary. Musiałem przygotować oddzielny szablon pod gryf, bo ten co miałem był za szeroki i za prostokątny jak na zakupionego za 150 cebulaków dawcę Strata ;)
Sam szablon wyszedł wydaje mi się spoko, gryf siedział w nim dość ciasno (ale bez przesady), natomiast po wyfrezowaniu w korpusie już miejsca pod gryf okazało się, że w korpusie siedzi delikatnie luźniej - w sumie nie wiem czemu, kopiowałem frezem z łożyskiem Luna.
W związku z tym żeby nieco zacieśnić gniazdo, zrobiłem strugiem 2 wióry i przykleiłem do boku wyfrezowanego gniazda.
Teraz ten wiórek się klei, zobaczymy co z tego będzie :) W kolejne dni muszę przemyśleć sprawę czy dawać pickguarda, czy bezpośrednio do korpusu mocować pickupy, jakie dać - single czy hambakery ;)
W sumie korpus Musicman Axis przewiduje oryginalnie 2 humbucki ale ja nie muszę robić oryginalnie :P

Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: krit6 w 2020-01-14 | 17:48:49
A piec też sam będziesz robił?
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-14 | 17:59:24
Na razie o tym nie myślałem ale kto wie ;) akurat gitara to z jednej strony takie moje widzimisię ale z drugiej mój syn jest w szkole muzycznej na gitarze i może będzie dla niego jak wyjdzie sensownie ;) a wtedy może piec też popełnię choć póki co ma Marshalla lampowego więc na braki nie narzeka ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: krit6 w 2020-01-14 | 18:31:26
To pełna profeska, ja kiedyś robiłem z adapteru "Bambino", a reszta (znaczy się gitara) z robini, progi sam nabijałem. Czyste rękodzieło, plany pieca z młodego technika, i nawet grała. Dzisiaj już nie istnieje, brat zabrał do wojska i się straciła. ;D
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-01-14 | 19:05:59
Ja tam się nie znam ale większość gitar ma wyfrezowane gniazdo tak żeby szyjka wchodziła w korpus w okolicach 16 progu.
Na podstawie czego ustaliłeś głębokość kieszeni gryfu?
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-14 | 19:58:02
Jeszcze pełnej głębokości nie zrobiłem, na razie około 12 mm w materiale jest, ale zauważyłem że za luźno więc przestałem zagłębiać i zrobiłem doklejkę. Głębokość ostatecznie muszę ustalić w zależności od mostka jaki zastosuję, a coś chylę się ku tune-o-matic albo taki telecasterowy - ale tak czy siak raczej stały niż tremolo ;)
A gryf jest od strata więc wcisnąłem go tak żeby weszła w korpus cała "stopa" tak jak na zdjęciu.

Jaworku drogi , a jaki stały mostek byś proponował na pierwszy rzut ? Chodzi mi o jak najniższy stopień skomplikowania ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2020-01-14 | 20:02:25
Może jakiś tune-o-matic?
Ze strunociągiem.
Lub wraparound?
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-01-14 | 20:23:00
Daras , Ty sobie przypomnij co mówiłem na samym początku ... wszystkie flaki na stole i dopiero zaczynamy robotę.
Przyjąłeś metodę odwrotną i teraz pytasz jaki most zastosować?
Odpowiadam , że nie wiem bo każdy niesie za sobą określone konsekwencje.
-po pierwsze nie widzę tego z bliska
-po drugie przy takim osadzeniu szyjki jakie zastosowałeś nie wiadomo gdzie się z menzurą odnajdziesz
-po trzecie korpus MM w połączeniu z szyjką Strata to już jest miszmasz i jak do tego dojdzie jeszcze "dziwny" most to może być wzrokowo mieszanka nie do zgryzienia
-po czwarte TOM może być akceptowalny ale trzeba będzie być może pochylić szyjkę o 3,5 stopnia a to już pieprzenie z dodatkowym dzigiem do frezarki itp.
Może coś tego typu by podeszło? http://guitars4you.pl/p/123/386/mostek-staly-jsb-cr-typ-strat--mostki-stale-mostki-czesci-gitary-elektryczne-guitars4you-akcesoria-do-gitar.html
Jest dość uniwersalny z wyglądu a jednocześnie masywny i się sprawdza w boju.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-14 | 20:26:30
Tak, pamiętam rozmowę ;)

właśnie TOM jest wyższy i dlatego trzeba pochylać gryf, a to mi nie leży raczej ... to co zaproponowałeś to niezły kompromis ... przemyślę sprawę.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-01-14 | 20:44:36
Napisałem , że tego typu ale nie koniecznie ten zalinkowany. Przy nim trzeba puścić struny przez korpus, a na wierceniu otworów i osadzaniu z tyłu tulejek bez przygotowania polegniesz. Rzecz jest do ogarnięcia w prosty sposób ale trzeba wiedzieć jak.
Poszukaj czegoś takiego podobnego tylko żeby struny przewlekać wierzchem korpusu ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-14 | 20:47:15
Uzgodniłem z synem, może być tego typu. Poszukam bez przeciągania przez korpus ;) możliwe że w sobotę będę w guitarproject to do tego "mutanta" kupię coś takiego ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-01-14 | 21:04:20
do tego "mutanta"
dobra robota, idzie do przodu 👍
i imię już jest 😁
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2020-01-14 | 21:12:55
Takie pytanie z d.... umiesz grać? Bo ja sie zawsze chcialem nauczyć. Akustyczną kiedys po wujku odziedziczylem ale samemu nie dalem rady sie nauczyć.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-14 | 21:26:51
Coś tam gram ;) bardziej przy ognisku i najchętniej jako druga gitara ;) za młodu na elektrycznej też coś poszarpałem ;) miałem też epizod w knajpach program cygańsko-biesiadny :)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2020-01-14 | 21:42:26
Oooore oooore siabadabada....
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-01-14 | 21:46:00
A gryf jest od strata więc wcisnąłem go tak żeby weszła w korpus cała "stopa" tak jak na zdjęciu.
Tak patrzę jeszcze na to zdjęcie i to był chyba strzał w stopę... obym się mylił ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-01-14 | 21:48:50
Gra całkiem i ładnie śpiewa - widziałem i słyszałem 👍😊
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: tobaniak w 2020-01-14 | 21:54:02
A tak z ciekawości jak ustalasz długość struny (tzn gdzie mostek czy jak mu tam? ) Są na to jakieś sposoby czy ściągniesz długość z jakiegoś gotowca ?
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-14 | 21:59:53
Z tego co mi się wydaje to 12 próg to połowa długości struny...jaworku dobrze mówię?
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-01-14 | 22:46:15
Przy takiej robocie nie ma "mi się wydaje" ;)
Tu się miesza teoria i praktyka , które są trochę rozbieżne.
Teoretycznie 12 próg to połowa menzury ( nie struny a części drgającej struny). Tylko w instrumencie są struny cienkie i grube tak prosto określając i ta połowa wcale nie jest identyczna dla różnych strun.
Do tego dochodzi różna wysokość strun na progu zerowym ( lub gdy go nie ma to na siodełku) i na mostku. Dlatego trzeba wyznaczając pozycję mostu uwzględnić tzw. kompensację. To są sprawy niby proste ale ważne i nie da się ich w uproszczony sposób opisać.
W gitarach elektrycznych dla ułatwienia sprawy stosuje się ruchome wózki w mostku żeby móc wyregulować rzeczy , o których mowa:)
Ale więcej nie będę pisał bo jeszcze ktoś by mógł pomyśleć , że wiem o czym piszę ;D
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-14 | 22:50:07
Ano widzisz właśnie takiej informacji potrzebowałem ;) pisz pisz boś kopalnią wiedzy ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2020-01-14 | 23:42:31
W klasyku masz mostek stały i do tego roźnie nacięty a i tak kompensujesz ustawiajac go pod kątem. Nie znam się, ale pilnie obserwuję.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-01-14 | 23:49:55
Ja też pilnie obserwuję.
Szkoda tylko , że Daras najpierw robi a później się zastanawia co by tu jeszcze... ;D
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: kerry w 2020-01-15 | 08:26:45
Widzę, że muszę wkroczyć :)
Masz TUTAJ (https://drive.google.com/open?id=1mWvkrc4rU3-SrXDquwtJMGcYSky1UUEi) kopalnię wiedzy o elektrykach  ;D
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-01-15 | 09:15:12
Ksiązka fajna.Mam ją od czasu wydania.
Zawarte tam informacje są bardzo ogólne i do omawianego Darasowego tematu nic nie wniosą.
Tu się toczy bój o szczegóły ;D
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-15 | 09:19:28
Ja też pilnie obserwuję.
Szkoda tylko , że Daras najpierw robi a później się zastanawia co by tu jeszcze... ;D

Darku, nie posiadam takiej wiedzy jak Ty, jakieś tam teorie wchłonąłem, ale przy samej budowie uczę się rzeczy dodatkowych. Akurat tej informacji o głębokości kieszeni na gryf nie miałem i w sumie dobrze się stało, że nie wyfrezowałem jej "na gotowo" i dobrze się stało, że mi o tym powiedziałeś.
Ja raczej jestem człowiekiem czynu, więc naprawdę lubię uczyć się przy okazji robienia czegoś. Od początku ta gitara jest "eksperymentem". Chcę się na niej nauczyć co, jak mam robić, na co zwracać uwagę, gdzie popełniam błąd, a gdzie rozumuję dobrze. Bardzo cenię Twoje uwagi bo naprawdę dają mi do myślenia. Przy okazji chcę tą gitarę zrobić "razem z synem". On co prawda nie kwapi się do ręcznej roboty przy niej, ale chciałem mu dać do decyzji o elementach. Dlatego może i wyjdzie z niej kartofel, ale będzie według mojego Maćka wytycznych. Oczywiście wytyczne te mogą się zmieniać w międzyczasie, tak jak teraz z mostkiem. Nie dam już TOM bo trzeba pochylać gryf, więc będzie stały (bo na pierwszy raz najprościej go mocować), będzie jak sugerowałeś ze strunami nie przez korpus.
Ja naprawdę nie chcę odwzorować oryginału Fendera, MM czy Gibola, chcę zbudować coś co działa :) przy okazji nauczyć się pracować narzędziami, z drewnem, z gitarami, no i może nauczyć się samej budowy gitary, bo może następną jeśli się szarpnę zrobię już na wyższym poziomie :)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-01-15 | 10:17:04
Bądź dobrej myśli. Piąta powinna już być dobra ;D
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-01-15 | 10:20:35
Bądź dobrej myśli. Piąta powinna już być dobra ;D

Na zajęciach z architektury wykładowca powiedział nam tak: Pierwszy dom zaprojektujecie dla wroga, drugi dla przyjaciela, a dopiero może trzeci będzie dla was :)

Wszyscy się uczymy na błędach. Ja zdecydowanie preferuję na czyichś, nie swoich  8)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaricz w 2020-01-15 | 17:47:14
Ładny kawałek drewna na body swoją drogą sam szukam gdzie się da drewna na gitarę ale akustyk.
Dlaczego nie skorzystałeś z gotowych darmowych projektów, zwymiarowanych rysunków, jest tego trochę w necie.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-15 | 17:54:54
Ładny kawałek drewna na body swoją drogą sam szukam gdzie się da drewna na gitarę ale akustyk.
Dlaczego nie skorzystałeś z gotowych darmowych projektów, zwymiarowanych rysunków, jest tego trochę w necie.

Body klejone z 2 kawałków jesionu, mi też się podoba ;)
Gotowe projekty trzeba kupić, obejmują raczej typowe rozwiązania dla poszczególnych rodzajów gitary, a u mnie będzie "mutant" ;)
Kształt body jest z MusicMana, gryf z taniego klonu strata, którego kupiłem po taniości, mostek będzie stały...także te rysunki podejrzewam nie specjalnie by mi się przydały...z resztą chętnie uczę się na bieżąco nowych rzeczy :)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-01-15 | 19:32:45
No qrna niezły kozak
   ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaricz w 2020-01-16 | 09:34:39
Wiesz na chłopski rozum, jeśli już wyhaczyłeś gryf "gotowy" z konkretnego modelu i wiesz jakiego, to pod gryf zrobiłbym deche, szczególnie mowa to o gnieździe pod niego. Kształt body nie ma znaczenia w tym wypadku, później ustawisz sobie mostek co by pod menzurę pasowało (zresztą elektryki mają regulowaną menzurę na mostku i tu nie problem) Czemu stały mostek chcesz zabudować? Poza tym jak dobrze poszukasz to na pewno znajdziesz darmowe plany i rysunki nawet 1:1 budowy gitary, nie mówię aby kropka w kropkę robić w/g nich ale wiele mogą podpowiedzieć.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-16 | 14:03:51
Mogłem tak zrobić, że najpierw dawca, potem do gryfu decha, ale kupiłem strata i zrobiłbym strata ... ja przy okazji chciałem trochę "pobawić się" drewnem i narzędziami, dlatego jest jak jest :) od samego początku nie nastawiałem się na robienie według instrukcji, projektów czy planów, właśnie chciałem na własnej pracy czegoś się nauczyć samodzielnie :)
A tak to mam kształt MusicMana, może dołożę do tego podcięcie na brzuch i łokieć, może zrobię przy mostku hambaka mocowanego w ramce do body, a pod gryfem zrobię hambaka albo P90 na pickguardzie ... jeszcze nie wiem :) Projekt ewoluuje razem ze mną i decyzjami mojego syna :)

Mostek chcę dać stały a nie floydrose albo inny z wajchą bo stały wydaje mi się prostszy do montażu. Może drugi projekt zrobię z wajchą :)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaricz w 2020-01-16 | 20:43:21
Też mam takie realizacje, że pomysły przychodzą w trakcie taki spontan, czasem całkiem ciekawe wyroby wychodzą ale i błędy na których się uczę :)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-01-16 | 22:24:06
jak dobrze poszukasz to na pewno znajdziesz darmowe plany i rysunki nawet 1:1 budowy gitary
Owszem , tylko że 100% tych darmusów można sobie wsadzić...
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-01-17 | 10:08:14
jak dobrze poszukasz to na pewno znajdziesz darmowe plany i rysunki nawet 1:1 budowy gitary
Owszem , tylko że 100% tych darmusów można sobie wsadzić...

No cóż ... u mnie szablon do MM nie przewidział że wezmę gryf ze strata ;) gniazdo na szablonie jest za prostokątne, gryf od strata bardziej trapezowy niż prostokątny ... uważam, że ważne jest nie umiejętność idealnego kopiowania, tylko umiejętność wykorzystania tego co się ma ;) mi to przynajmniej sprawia frajdę a w sumie o to w tym chodzi nie? :P
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-02-07 | 21:32:59
I co , gramy już ? ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-07 | 21:50:23
Niestety ostatnio mało chodziłem do baraczku stąd taka przerwa, synka nawiedziła ospa i nie było opcji zostawić 3-latka samego w domu ;)

Ale w weekend może uda się coś powalczyć dalej. Mam już mostek stały kupiony, tylko cholerka nie nabyłem strun, które mi pomogą w ustawieniu mostka względem gryfu.
Jak będę dłubał, to na pewno zrobię dokumentację fotograficzną :)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-02-07 | 21:54:31
Nitkę zastosuj a nie struny.
Tylko do tego potrzeba pomagiera bo rąk braknie :)
Pochwal się co to za mostek.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-07 | 21:57:09
O widzisz, mądrego warto posłuchać z tą nitką :)

A mostek coś takiego https://guitarproject.pl/p/45/11264/mostek-staly-typu-hardtail-vparts-fb-02-bk--mostki-typu-strat-hard-tail-mostki-stale-mostki-do-gitary-mostki-czesci.html , ma on otwory do przepuszczenia strun przez korpus, ale też są takie na zewnątrz.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-02-07 | 22:41:59
Dobrze , że wziąłeś z rozstawem 10,5 bo przy 10,8 miałbyś problem ze spozycjonowaniem względem szyjki.
Powolutku i do przodu i tak trzymać :)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-26 | 15:55:00
No dobra, trochę ruch w interesie ;)

@jaworek (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=67) oczywiście miałeś rację z tym szablonem ;) ni chu....steczki nic nie pasowało poza kształtem korpusu ;)

Jak kupiłem dawcę (strat), to okazało się, że gryf ma nieco inny kształt niż zakładał szablon, więc musiałem zrobić drugi szablon pod gryf.
W szablonie nie było planowanego otworu na soapbara P90 więc musiałem zrobić kolejny szablon samodzielnie (syn wymyślił tego soapbara ;) ). Niestety nie wyszło mi to zbyt precyzyjnie i można zauważyć, że otwór jest nierówny. Może wymyślę tam "ramkę" podobną do tej przy humbuckerze.
Otwór na humbuckera też musiałem przerobić nieco bo ten z szablonu był za wąski oraz miał zaokrąglone skrzydełka mocujące ramkę, natomiast posiadany przeze mnie humbucker miał te skrzydełka prostokątne.
Szablon przewidywał inny mostek niż ostatecznie zastosowałem więc znów spasowanie odbyło się "organoleptycznie".

Ale po kilku posiedzeniach coś tam wreszcie wyszło.

Umiejscowienie potencjometrów i przełącznika ustaliłem z synem, więc niekoniecznie jest jak w oryginale :)
Z pewnością brak doświadczenia spowodował, że wiercąc otworki pod wkręty mocujące mostek zrobiłem je prawdopodobnie za cienkie (robiłem fi2) w związku z tym wkręty z gównolitu się wzięły i łepek im odpadł...musiałem wywiercić dookoła i wstawić wstawki, które na szczęście nie są prawie widoczne bo mostek je zasłania. Widać tylko jedną przy prawym dolnym rogu mostka.

Zrobione jest wycięcie na brzuch i pod prawą rękę (jak w stracie). Dodatkowo przez to że frez od kopiowania kształtu "uciekł" mi, lekko skaleczył korpus, więc musiałem nieco wybrać również i tam. Suma sumarum z korpusu jestem nawet zadowolony, oczywiście nie wszystkim musi się podobać ;)
Poniżej parę fotek ;)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-26 | 15:58:49
No i teraz powstaje pytanie .... czym to wykończyć ;)

Planuję zachować rysunek słojów, bo mi się bardzo podoba ... tylko czym wykończyć ? olej a potem jakiś lakier? Nie chciałbym błyszczącego na wierzchu ... poradźcie coś :)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2020-02-26 | 16:45:54
Ja sie tam nie znam ale pradawni powiedzą Ci jedno. Jak olej to nie lakier. Albo to albo to.
Sam jestem ciekaw Twojego pytania.
Kiedyś z rozpędu kupiłem hartzlack. Jest mat, półmat i połysk. Do wyboru  do koloru.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-02-26 | 17:20:43
Gitary to jednak lakier, spokojnie znajdziesz matowy. Tak jak lubię olej to na wiośle go nie widzę

Tak w ogóle to bardzo ładnie to wyszło 👍😊
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-26 | 17:24:50
Tiaaaa ... ja to określam jednym słowem...kartofel ;D ;D ;D
Czym wykończyć ?... czym prędzej.
Co tam chcesz wykańczać jak jeszcze nie zacząłeś?
Ale żeby nie było , że nie mówiłem ;D ;D ;D

Ok Darku, dzięki za trafną opinię i konstruktywną poradę :P

Gitary to jednak lakier, spokojnie znajdziesz matowy. Tak jak lubię olej to na wiośle go nie widzę

Tak w ogóle to bardzo ładnie to wyszło 👍😊

Darku :P jakiś konkretnie marka/rodzaj ? taki co by się łatwo nakładał ... no i najlepiej matowy :)  jakiś podkład/izolant/pi***zolant do tego ?
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-02-26 | 17:31:06
Dałbym to w kilku warstwach, jest mat jest satyna. Spray ułatwi robotę
Druga dobra opcja - spray możesz zamówić w każdej mieszalni lakierów samochodowych, tam są naprawdę fachowcy. Jezeli chodzi o gruntowanie to lepiej sprawdzić co zaleca producent lakieru
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-02-26 | 17:31:50
@jaworek (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=67)  usunąłeś wpis?   
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-02-26 | 17:32:43
O qrna , wyłapałeś posta którego skasowałem ;D ;D ;D
Daras szukasz odpowiedzi na pytanie ale nie określiłeś co chcesz osiągnąć.
To ma być naturalny kolor drewna , czy zamierzasz podbarwiać czy też zamalować całość jakimś kolorem?
Olej jak najbardziej się nadaje na taką gitarę ale nie taki zwykły pierwszy z brzegu , inaczej nakładany niż na inne drewniane wyroby i przy jesionie trzeba się pogodzić z porami , których nie wypełni.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-26 | 17:35:53
No wreszcie :P

Chcę naturalne drewno, ale żeby nieco przyciemnić - oczywiście sam olej to przyciemni i takiego efektu szukam.

Jeśli olej to jaki i co będzie jak nie wypełni porów? Jakie "problemy" mogę później z tym napotkać ?

Jeśli lakier to jaki ? Czy będzie lepszy/praktyczniejszy od oleju?
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-02-26 | 17:58:55
Bym określił to tak:
1. Przy olejowaniu narobisz się 10 razy więcej niż przy lakierowaniu tylko robiąc mniej bałaganu wokół siebie.
2. Pod olej nie przyciemnisz żadną bejcą bo drewno na sztorcach inaczej wchłania niż na powierzchniach płaskich. Wyjdzie inny kolor i niczym tego nie naprawisz.
3. Przy lakierowaniu jest więcej syfu i roboty z czyszczeniem pistoletu ale efekt jest szybszy niż przy olejowaniu.
4. Lakier możesz podbarwić na taki odcień jak chcesz. Możesz sobie zrobić nawet kilka kolorów.

Jak ma być naturalne drewno to maluj caponem i szlifuj.Po kilku warstwach zalejesz pory i zaszlifujesz.
Jeśli chcesz użyć lakieru poliuretanowego to możesz do zalania porów użyć podkładu do tego lakieru( jest szybszy od caponu bo pójdzie mniej warstw). Procedura taka sama czyli warstwa-szlif do zera-warstwa... aż do skutku.
Jak już będzie gładko to malujesz lakierem właściwym.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-26 | 18:21:18
No właśnie ... gdzieś u Crimson Guitars widziałem, jak robił olejem, potem przecierał papierem 12k ... i było tego kilkanaście warstw ...
Wiem, że żeby wykończenie było dobre, to musi być dużo ... ale może przy kolejnej gitarze coś takiego zrobię ...

Czyli walić podkład i zeszlifować do gołego drewna ... dobrze rozumiem ?

Czy pisząc capon miałeś na myśli coś np. takiego (podkład do drewna) ? https://www.obi.pl/preparaty-do-gruntowania-drewna/domalux-podklad-do-drewna-capon-extra-5-l/p/4987707

Lakier poli np. taki? https://www.castorama.pl/lakier-do-parkietu-hartzlack-polmat-0-35-l-id-1859.html
Podkład pod ten poli np. taki ? https://allegro.pl/oferta/vidaron-podklad-nitro-lakier-podkladowy-kapon-1l-8470720507

To przykładowe co mi się udało znaleźć :)
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-02-26 | 19:57:45
Dobrze rozumiesz  :)
Może z 5-6 warstw kaponu wystarczy? Czasem wystarcza a czasem trzeba więcej.Zależy od konkretnego drewna.
W każdym razie wszystko ma być wypełnione i gładkie.
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-26 | 20:26:48
Ok, to następny przystanek ... capon city :P
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-04-28 | 12:39:06
Widzę , że roboty lekko przystpowały ale to nawet dobrze bo lepiej wolno niż na łapucapu ;)
Zatem można postudiować temat minn.kompensacji na przykładzie klasyka.
To proste rzeczy , kilka obliczeń i do roboty ;D
https://www.proguitar.com/academy/guitar/intonation/byers-classical
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-04-28 | 17:50:32
Zgadza się, przystopowały ... generalnie niewiele czasu mam na dłubanie, a pojawiło się kilka ważniejszych spraw ... montaż gniazdek i włączników w budowanym domu, plac zabaw dla zasrańców ;)

Ze starszakiem prawie się nie widuję od 2 miesięcy przez covid ... więc i priorytet gitary lekko osłabł ;)

Dzięki Darku za podesłanie linka ale chyba mój angielski nie jest wystarczający na ogarnięcie tak obszernego tekstu ;)

A przy okazji ... na body zauważyłem moje błędy przy klejeniu ... okazuje się , że pojawiła się mała szparka powiedzmy od mostka do krawędzi korpusu ... trochę się zdziwiłem, bo starałem się dobrze smarować i porządnie ściskać ... :/
Tytuł: Odp: Gitara elektryczna - moja realizacja
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-04-28 | 18:18:38
Sprawdź linijką powierzchnię górną i dolną pod światło w różnych kierunkach bo może się w banana wygło. Jeśli tak to drewno było nie do końca suche i mogło też pracować na łączeniu.
Miałem kiedyś sklejone korpusy co je wrzuciłem za mebel żeby czekały na swój czas. Po roku leżakowania sprawdziłem i dwa z pięciu były do planowania. Odchyłka od płaszczyzny w osi korpusu jakieś 2 mm a to jest sporo.
Fajnie , że z prostą matematyką sobie radzisz a jedynie angielski pozostaje do wyszlifowania ;) ;D