Autor Wątek: Grzegorz stolarz - Geneza. Mój wątek: Pytania, dyskusje, zdjęcia z realizacji.  (Przeczytany 45403 razy)

Offline Acar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4179
Nieee. Ja do lutego 2019 pracownik bankowości.
Montażysta za dwa trzysta.

Offline piociso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3392
A... To źle zrozumiałem Twojego posta.

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Przepraszam jeżeli nie na temat ale mam pytanie do zawodowców. (Choć w sumie trochę na temat ) Czy waszym zdaniem jest łatwiej mieć/jest większy rynek na zlecenia z litego czy z wióra. A może bez nie ma różnicy.

Rynek wióra jest zdecydowanie większy

Ale na Litym masz większe ceny ;D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline Wojtek Ś

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2838
Przepraszam jeżeli nie na temat ale mam pytanie do zawodowców. (Choć w sumie trochę na temat ) Czy waszym zdaniem jest łatwiej mieć/jest większy rynek na zlecenia z litego czy z wióra. A może bez nie ma różnicy.
Ozi zadawałem sobie dość długo to pytanie. Ja doszedłem do wniosku że na wszystko musisz znaleźć nie tylko zbyt ale i musisz znaleźć odpowiednio dobry materiał żeby zapewnić produkt odpowiedniej jakości. Przy litym kwoty opiewaja na naprawdę ogromne sumy ale i materiał jest droższy niż wiór, utrzymanie sprzętu jest inne i to się w jakimś stopniu częściowo równoważy. Tyle wynika z moich przemyśleń a jak jest w rzeczywistości to niech się bardziej doświadczeni wypowiedzą. Wiem że przy wiórze jadę zamawiam formatki, obrabiam je u siebie i do pełni szczęścia potrzebuje elektronarzędzi i troche szablonów. Przy litym raczej nie nafikam bez profesjonalnego sprzętu którego serwis będzie kosztował więcej no i same akcesoria będą droższe.
... Ale wiesz  to takie moje gdybanie.
Jak nie odpisuje to znaczy że jestem w warsztacie 😉
https://www.youtube.com/channel/UC1nRaa7YKcWv4BcXJn8m_UQ

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Jesteś zawodowiec wiec to nie do końca gdybanie.
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Acar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4179
To nie tak. W tej chwili na moje (przy pomocy pewnego kolegi z innego forum posłużę się cytatem) wystarczy telefon. Wydeptałem wiele ścieżek.  Straciłem masę pieniędzy. Ale na telefon i maila mogę mieć kuchnię albo schody na beton za 3 dni. Trzeba tylko złapać klienta i mieć kontakty. W miarę jak się w to wszystko zagłębiasz znasz ceny. Koszty. Co jesteś sam w stanie zrobić. Co nie. Ja po roku brania schodów z hurtowni zorientowałem się że w tej samej cenie co mam stopień mogę mieć też frez na stopniu,kanał na podstopień itp. Po prostu ze mnie jest d... nie stolarz. Tylko montażysta. Każdy się w czymś specjalizuje. Jeden robi na cnc fronty w lakierze. Drugi Ci wytnie korpusy. Trzeci klejonkę na stopnie. I tak to wygląda. Natomiast pieniądze z tego zaczynają się jak ogarniasz wszystko plus wymysły. Ale to już masa wiedzy której nie przyswoiłem. Jeszcze ;D
Montażysta za dwa trzysta.

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Pewnie się nie pomylę jeżeli stwierdzę, ze te dwa wasze ostatnie wpisy są dla Grzesia ważniejsze niż info o strugarce czy pile. Narzędzia ma się takie, srakie i owakie. Nie są bez znaczenia ale rynku trzeba się nauczyć szybko. Wy wiecie, że np. w lutym mało zamówień ale w czerwcu wszyscy ze sraczką.
Jestem ostatnią osobą, która będzie zniechęcać ale droga od łóżka (wyszło zaje**ecie 😊) do zawodostwo nie jest krótka.
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Wrócimy do meritum. Mając 50 tys. Warto w to wchodzić? Wiem, że droga przede mną jest daleka ale nawet najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku. Chcę tylko wiedzieć czy 50 tys. Na start to dość? Z tego co się z orientowalem to w Tychach nie ma nikogo kto robił by meble z litego drewna.
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Wydaje mi się, że na początek dasz radę. Podstawa to wyrówniarka/grubościówka. W początkowej fazie od biedy formatować możesz zagłębiarką, która jednak jest o niebo tańsza od formatówki (ale też komfort pracy bez porównania). Dorobisz się to kupisz formata. Do tego oczywiście szlifierka, kupę ścisków, stół..
Myślę, że jeśli zakładasz w początkowej fazie pracę z utrudnieniami i później doinwestowanie (na dłuższą metę to nieuniknione) to chyba się da. Nie wierzę, że wszyscy tutaj zaczynali od w pełni wyposażonych warsztatów ;)
Wprawdzie lite to nie wiór ale dla chcącego nic trudnego zwłaszcza jeśli nie rzucisz od razu etatu bo na drugi dzień przecież nie zaczniesz zarabiać.

Offline microb1987

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4212
Nie znam się to się wypowiem emoji16.
Wyrowniarka, grubosciowka, piła, odciag, kontener sciskow, kilka szlifierek, frezarka(i), wkrętarki, wiertarka(i), kompresor, jakiś sensowny strug, dłuta, jakaś japonka.
To takie min na początek zabawy z drewnem i nie mówię tu o zabawie dla siebie, bo wówczas możesz się bawić i głaskać jeden element i pół roku, ale o pracy zarobkowej.
Do tego pewnie ze 2-3m3 drewna na stan, żeby mieć z czym wystartować.
Zsumuj wszystko i jesteś w domu.
I nie odbieraj mojego postu jak zniechęcania, ja jak najbardziej kibicuję takim pomysłom, ale nie lubię pakować ludzi na minę i lepiej żeby byli świadomi.
Trzymam kciuki emoji123

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10181
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Z tego co się z orientowalem to w Tychach nie ma nikogo kto robił by meble z litego drewna.

i myślę że to nie jest plus dla Ciebie, bo gdyby było zapotrzebowanie na meble z litego to byli ludzie którzy by to robili,jakbyś powiedział że w Tychach jest tysiące producentów z litego to byłby plus bo znaczy że jest duże zapotrzebowanie na to.

Według mnie łatwiej jest wystartować od zera z płytą niż z litym,raz że mniejszy nakład finansowy jest potrzebny na początek ale i łatwiej na początku o klienta w wiórze niż w litym, szybciej znajdzie się klient na kuchnie czy zabudowę szafy niż na drewniane meble

Online oldgringo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2936
  • I sikalafą
moim zdaniem 50tys to mało na wydajną prace w drewnie i zarabianie kasy. Dlaczego?
Obróbka drewna jest praco i czasochłonna. Można robić nawet ręcznymi narzędziami, ale zajmuje to dużo czasu. Poza tym 40m2 to mało na prace w drewnie. Ja miałem teraz około 50m2 i ledwo starczało. I tak musiałem przesuwać albo pilarkę albo strugarkę.
Może na początek weź się za składanie wcześniej zamówionych formatek. Jakieś kuchnie, zabudowy itp. 40m wystarczy. Jakaś piła formatowa do poprawek i dajesz radę. W międzyczasie możesz dłubać w drewnie i się podszkolić. Dokupić powoli potrzebne maszyny i wystartować z obróbka drewna, jak już będziesz pewny siebie.
Ja teraz pracuje na dwa etaty. W mojej ‚starej’ firmie do 15, a potem robię w drewnie. Praca w firmie nie związanej z branża daje mi kasę i święty spokój. Powoli dodaje coś do parku maszynowego, tak żebym za powiedzmy rok, ruszyć na poważnie z robota w drewnie.

Offline Acar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4179
Zgadzam się z Merym. Polać mu. Nie od razu kraków zbudowano.
Montażysta za dwa trzysta.

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Pisałeś o dofinansowaniu wiec w ramach tych pieniędzy wszystkie maszyny i pozostały sprzęt musi być nowy. To oznacza niska polkę cenową. Jeżeli masz zaskórniaki to szukaj używek. Tak jak pisali wcześniej sprzęt będziesz zmieniał.
Moim zdaniem z 50K się zmieścisz jak to wydasz z głową.
Poszukaj wśród znajomych/rodziny prostych zleceń. Stolik, szafka RTV, może półka czy wieszak. Wiem pewnie mało ambitne ale jak się uda to i tak będziesz robił meble takie jakie ludzie zamówią.
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Wojtek Ś

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2838


Pisałeś o dofinansowaniu wiec w ramach tych pieniędzy wszystkie maszyny i pozostały sprzęt musi być nowy....


... Wiem pewnie mało ambitne ale jak się uda to i tak będziesz robił meble takie jakie ludzie zamówią.

No i tutaj się w pełni zgadzam z Ozim. Ja zaczynałem z wiorem nie dlatego że go kocham tylko dlatego że było gdzie zamówić gotowe komponenty i montować. Nigdy nie powiem że jestem stolarzem bo jestem tylko montazystą.
 Co do dofinansowania to temat właśnie jest na tyle drętwy że sprzęt musi być nowy, jego cena będzie wysoka więc nie kupisz wszystkiego od razu. Przy litym będziesz potrzebował na start dwa a nawet trzy razy tyle sprzętu co przy pracy z wiórem.
 Tak jak przedmówca pisze zbierz kilka zleceń, zobacz jak to idzie i co najważniejsze poobcuj z klientem. Zobaczysz jak to jest od środka i na jakie przeszkody możesz trafić. Nic nie jest na początku łatwe ale wystarczy zobaczyć naszego Kozia który je***ął wszystko (a mógł dalej handlować częściami i zbierać jabłka w skrzynki) i teraz robi to co chce i z czego czerpie przyjemność
Jak nie odpisuje to znaczy że jestem w warsztacie 😉
https://www.youtube.com/channel/UC1nRaa7YKcWv4BcXJn8m_UQ