Oj Billu zmieniają się potrzeby, możliwości, mody.
Dla przykładu drewniana skrzynia, szafa czy kredens były kiedyś częścią posagu, meble służyły przez lata, dziedziczone z pokolenia na pokolenie. Świat się zmienił, sposób życia się zmienił.
Teraz zaspokojenie takiej potrzeby jak mebel do przechowywania czegoś, wymaga/kosztuje mniej/szybciej. Zmienia się też nasz czas, dawniej w domach miałeś dużo pracy - zamiatanie, mycie podłogi, pastowanie itp. które były nieodzowną częścią życia, teraz masz zmywarki, kuchenki elektryczne, odkurzacze etc., doszła chemia i tworzywa sztuczne.
Pokazywałeś swoje połączenia na jaskółki, ale też je można powiedzieć "przeinaczyłeś"
. Łukasz fajnie opowiedział o historii tego połączenia, że to było połączenie dla biednych co na gwoździe nie mieli (tak upraszczając), że to połączenia których się wręcz wstydzono i je maskowano. A współcześnie są one wskazywane jako coś kunsztownego, coś czym się chwalimy. Zamiast zrobić je jak by zrobił kiedyś stolarz, czyli w proporcjach które zapewnią maksymalną skuteczność i prostotę wykonania, zrobiłeś te "cieniasy"
, nie znam się, ale gdybyś tak je zrobił dawnymi czasy to nie wiem czy byś zdał egzamin czeladniczy
.
Wiedza, tradycja to fajne i ważne "rzeczy", ale za sto lat może ktoś powie o naszych ... to były czasy, płyty meblowe kręciło się na samowierty spaxa, a teraz te nowe pokolenia to tylko minicyklonowy spajacz atomów znają
.
... i ten no, Pokój na świecie!