Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => Krok po kroku => Wątek zaczęty przez: KolA w 2020-07-12 | 12:47:28
-
Będę robił renowację skrzyni.
Skrzynia jak skrzynia ale jest bardzo cenna. Skrzynię tą zrobił Kaziu - dziadek mojej żony. Zrobił ją kiedy po wojnie i po zesłaniu na przymusowe roboty wracał z Niemiec do Polski. Wartość sentymentalna zatem jest przeogromna. Dodatkowo i dla mnie osobiście jest cenna bo Kazia poznałem i to był naprawdę fantastyczny facet. Do ostatnich swoich dni tryskający humorem, rzucający dowci*ami, a przy tym kochający ponad wszystko swoje wnuczki oraz prawnuczki. Jego oczkiem w głowie był mój syn - z wzajemnością.
Skrzynia leży u siostry żony i poproszony zostałem o jej reanimację - skrzyni, nie siostry żony ;)
(https://kornikowo.pl/gallery/8/2-120720121559.jpeg)
Osobiście chcę zachować 100% oryginału. Jedyna "modyfikacja jaką planuję to doklejenie od wewnątrz do spodu i wieka sklejkę 4mm żeby usztywnić (zimą skrzynia robi jako stolik pod choinkę) oraz malutkie nóżki (tak dosłownie z 1cm z podklejonym filcem) aby nie leżała bezpośrednio na podłodze.
Na wieku popękany jest fornir jednak chciałbym go podkleić by nie odchodził dalej i nie zaczepiał o nic. Jakiego kleju użyć? Do tej pory używałem rakola albo poliuretanu ale tutaj coś czuję, że nie będą pasowały.
(https://kornikowo.pl/gallery/8/2-120720121510-8089451.jpeg)
Jedno z okuć jest uszkodzone. Nie chcę ich jednak wymieniać bo nie mają one i tak zastosowania (skrzynia nie jest zamykana) a jak wspomniałem ma być 100% oryginału.
(https://kornikowo.pl/gallery/8/2-120720121514-80912087.jpeg)
Ogólnie trzeba posklejać tu i ówdzie (no dobra, dookoła trzeba posklejać)
(https://kornikowo.pl/gallery/8/2-120720121512-8090450.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/8/2-120720121508-80882345.jpeg)
Na koniec chcę delikatnie przetrzeć jakimś papierem i... pomalować? Zaolejować? Zawoskować?
Wszystkie plamy, dziurki itp mają zostać. Ta skrzynia to historia i nie chcę robić z niej nówki.
Szwagierce przeszła przez głowę taka myśl to jej zaproponowałem, że zrobię jej nową a tą zabiorę. Na szczęście zgodziła się ze mną, że to mebel sentymentalny, nie użytkowy i taki ma pozostać.
-
Ja bym nic z tym nie robił. Lekko jakimś woskiem i tyle.
Piotr.
-
No tak mi się właśnie zdaje..
-
Fajna. Trzymam kciuki. Podkleic gdzie trzeba, dac wosk i bedzie git!
-
Ja bym nic z tym nie robił. Lekko jakimś woskiem i tyle.
Piotr.
Tak samo pomyślałem , oczyścić , ew zmatować i odświeżyć
-
@KolA (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2) jak takie projekty zaczynasz realizować to znak że będą z Ciebie Ludzie :)
Ja bym tylko wosk położył, filcem przetarł :)
-
@pinkpixel to się okaże ;)
No dobra ale czym to posklejać? Rakol?
-
A jak to rozebrać? Jest tylko posklejana, czy jeszcze jakieś gwoździe? Oczywiście mam na myśli jak to rozebrać bez uszkodzeń mechanicznych.
-
No dobra ale czym to posklejać? Rakol?
Ostatnio przekonałem się do tego, i muszę przyznać że działa. Jakieś rozklejenia, ubytki przyklejam tym:
https://allegro.pl/oferta/klej-ca300-cyjanoakrylowy-w-zelu-activator-ca5-7792233664
mocny i chwyta faktycznie bardzo szybko, skleiłem na próbę 12mm sklejki boczkami i po dosłownie 5 minutach nie byłem tego w stanie przełamać w dłoniach.
btw. ramki wszelakie można tym bez żadnych ścisków opitalać
-
Stare sklejki były klejone na kazeinę lub mocznik. Najlepiej wydmuchać powietrzem zanieczyszczenia ze szczelin, sprawdzić przyciskając palcem czy ładnie przylega. Jeśli coś tam będzie, to usunąć. Strzykawką z grubą igłą napuścić kleju (może być Rakol), nadmiar usunąć przyciskając palcami w kierunku szczeliny i skręcić ściskami przez płytę, najlepiej meblówka laminowana ( nie przyklei sie).
Wiele bym przy tej skrzyni nie kombinował, bo jest w dobrym stanie.
-
Mam wrażenie, że okucia pochodzą ze skrzyni amunicyjnej. Poszukaj waffenamtów - to może dodać co nieco do historii.
-
Jak robię stare forniry to rozcieńczam klej z wodą i wstrzykuje igłą w odstałe miejsca, na to sklejka oklejona taśmą pakową i ściski. I tak jak Łukasz wspomniał na 99% okucia od skrzyń amunicyjnych.
-
rozcieńczam klej z wodą i wstrzykuje igłą w odstałe miejsca
Taki jest plan tylko jakiego kleju używasz?
okucia od skrzyń amunicyjnych
Wstępne i pobieżne szukanie nie dało rezultatów. Jakby się komu napatoczyło... ;)
-
może tu
https://www.google.com/search?q=zamkni%C4%99cie+do+skrzyni&sxsrf=ALeKk02TKZzfHkhWeHRNkHVznWEJFffh-A:1594645228661&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwilpJazpMrqAhWEQUEAHR0LDb4Q_AUoAXoECAwQAw&biw=1180&bih=618
-
No na to bym nie wpadł ...
;)
-
kurde śrubka :P
nijak nie mogłem z czaić z Koli fotki jaki to typ zamykacza ::) :-\
z tond ta skomplikowana podpowiedź ;D :P
-
rozcieńczam klej z wodą i wstrzykuje igłą w odstałe miejsca
Taki jest plan tylko jakiego kleju używasz?
soudal do drewna, działa zarówno wersja wodoodporna jak i zwykła. Ostatnio zabrakło mi zwykłego jak robiłem radio i rozcięczałem wododporny, trochę trudniej ale działa:)
-
tak jak wcześniej któryś w chłopaków pisał: mocznik, kazeina albo skórny. Skórny chyba na dzisiaj będzie najdostępniejszą formą - do fornirów i obłogów idealny.
-
albo skórny
A jeśli bardzo chciałbym iść na łatwiznę i wziął Titebond Liquide HIDE (https://sklep.titebond.pl/k/liquid-hide-glue)?
Ktoś używał?
-
albo skórny
A jeśli bardzo chciałbym iść na łatwiznę i wziął Titebond Liquide HIDE (https://sklep.titebond.pl/k/liquid-hide-glue)?
Ktoś używał?
schodzisz na psy
;)
-
schodzisz na psy
Do psów to owszem, lubię psy!
-
aa dopiero teraz zerknąłem - to podobno skórny titek jest...
nie wiem z jakich wiewiórek go robią że może tak stać i stać?
-
Z wiewiórek to raczej nie 😂😂😂😂, bo to jest raczej klej rybi.
-
aa dopiero teraz zerknąłem - to podobno skórny titek jest...
No podobno dlatego o niego pytam ;)
-
Używałem - spoko, ale również trza go trochę podgrzewać, szczególnie jak trochu zimniej wie zrobi. Trzyma ok. Kleiłem nim blaty stołów...
-
No i podziękował! Kupuję
-
Klej titebonda przyszedł ale póki co na Rakol kleję konstrukcję skrzyni.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200718/42c6aa96d18ca17182d5353c2c0e4c90.jpg)
Po sklejeniu od wewnątrz ja wieko i dno dam nową sklejkę żeby to trochę usztywnić i potem będę podklejał ten fornir na wierzchu.
-
Małymi krokami do przodu.
Przykleiłem do wieka sklejkę 4mm
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200719/99460ffbe40a8e794d8fab0222fa59c3.jpg)
Teraz ze sklejki 10mm chcę wkleić dodatkowe dno.
Mam jednak problem z tymi listewkami dookoła.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200719/7f5bc6de895f450bcbbfa7da0adc8ae6.jpg)
Niby tylko na gwoźdzkiach się trzymają ale tak mocno, że nie mogę tych listew oderwać, nie chcę przegiąć żeby nie uszkodzić ich.
Jakieś pomysły? Bo rozważam tą wkładkę podzielić na pół i tak ją wsadzić :(
-
A te listewki nie były zbite przed włożeniem i teraz je trzeba wyjąć razem?
-
Trochę to trwało ale skrzynia skończona. Niestety jak ta du*a ostatnia nie zrobiłem zdjęć :(
Niemniej większość spękanego i odchodzącego forniru na wieku udało się przykleić. Zostało kilka niewielkich baharzynek (jak to się w ogóle pisze?) ale z racji tego, że nie był popękany to nie było jak kleju wstrzyknąć. Jeśli kiedyś pęknie to dokleję :)
Wzmocnione dno i wieko robi robotę bo całość mocno zyskała na sztywności. Dorobiłem centymetrowe stopki tak by nie leżało całym dnem na podłodze, skrzynia wygląda jakby lewitowała bo są praktycznie niewidoczne.
Całość została delikatnie przeszlifowana, a następnie zawoskowana woskiem od @ARGO WoodCraft (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1072) i co tu dużo mówić... wygląda obłędnie! Po wyschnięciu i przepolerowaniu następuje takie wydobycie koloru, że obłęd!
Reasumując: pacjent przeżył i myślę, że jak tylko nie zostanie brutalnie potraktowany to i kolejne 50 lat wytrzyma :)
-
Po wyschnięciu i przepolerowaniu następuje takie wydobycie koloru, że obłęd!
Magia wosku ;D
Lakier tego nie odda ;D
-
Zostało kilka niewielkich baharzynek
Czego?... To jakiś regionalizm chyba. Pewnie chodzi o pęcherze. W mojej opinii należało by je delikatnie naciąć pod skosem jakimś skalpelem i wpuścić klej kostny.
Tak czy inaczej bez zdjęć to się nie liczy :)
-
Pewnie chodzi o pęcherze
Pewnie tak :D
należało by je delikatnie naciąć pod skosem jakimś skalpelem i wpuścić klej kostny
Rozważałem to bardzo mocno ale tam gdzie to zostawiłem po prostu pod naciskiem już się nie prostowało więc bałem się, że po nacięciu zrobi się taka zakładka i będzie jeszcze gorzej :(
W każdym razie na razie będzie tak a o foty postaram się w niedalekiej przyszłości ;)
-
Oczamy wyobraźni Ci wierzę ...