No to wygląda na to, że to będzie koniec...
Kołyska wyszlifowania.
I po pierwszym olejowaniu.
Jedna deseczka wyszła mocno skontrastowana, ale na zdjęciu to bardziej widać. Wczoraj zawiozłem już na miejsce i rodzicom się podoba - to wystarczy.
Dziś drugi raz olej, odparuje i kładziemy berbecia do środka
Wnioski.
Czy są błędy? Oczywiście i wprawne oko je wychwyci.
Dla mnie to kolejna lekcja pracy z drewnem. Nauki jak miękkim materiałem jest sosna i jak twardym jesion co sprowadza się do problemów z łączeniem ich razem
Kolejnym tematem jest rozpoznawanie kierunku włókien, oraz zwracanie uwagi na to przy robieniu klejonek... nie będę ukrywał - były wyrwania podczas strugania.
Ale satysfakcje mam tak czy inaczej