Witam .
A czy myślałeś ,aby zrobić łagodne zejście zamiast dwóch schodków . Być może wydaję się to nie istotne ,ale
życie nauczyło mnie unikać barier gdzie to tylko możliwe .
Pozdrawiam .
Tak myslalem zeby schodek byl gleboki na 3 deski a wysokosc na niecala jedna,
Niestety nie bylem konsekwentny w realizacji swoich wizji i tak wyszlo.
Wylane juz mialem stopy pod taka szerokosc a czas jak zawsze gonil to juz nie dolewalem kolejnych.
Calosc robiona z glowy i z inspiracji internetowych, no i pierwsza tego typu realizacja (pewno i ostatnia
), a jak sie okazalo nie mam super wyobrazni zeby to wlasnie lepiej sobie zaplanowac.
Nie mniej na obrone swojego projektu zonie bardzo sie podoba i mowi ze jakby byly lagodniejsze to nie mozna by tak fajnie sobie na nich siedziec
Schody powstaly gdzies po tygodniu od 'oddania do uzytkowania' tarasu i dla dzieci to one sa bariera architektoniczna bo teraz 'wypada' schodzic a tak to byl dziki skok
)
No a na koniec : osobiscie przy dwoch schodkach nie zauwazylem dyskomfortu przy uzywaniu.
Z drugiej strony mam jeszcze nie wykonczony schodek o szerokosci jednego metra i bedzie jeszcze bardziej stromy ale tez nie sprawia on wiekszego klopotu.
Moze jakby mi ktos to robil to bym ponarzekal
a tak to bede bronil swojego