Szuflad jest od pyty: pod piekarnikiem, obok piekarnika, pod płytą, potem magic corner, zlew, zmywarka i kolejne szuflady. W sumie 4 szafki, szuflad minimum 14. Szuflady 500 mm: grubo - Legrabox 250/szt, liczna średnia grupa (Haefele, Strong, Star itp) do 100/szt, prowadnica Tandem Blum niepełny wysuw ze sprzęgłami ok. 70, prowadnica kulkowa cichy domyk do 40, Metalbox/Metabox ok. 40, Na grubo 3,5k, na średnio ok. 1.4k, budżetowo 600 zł. Ma wytrzymać do 10 lat. Meta(l)boxów obawiam się ze względu na specyficzny hałas i żadnych wspomagaczy/hamulców etc. Sam najbardziej skłaniam się do prowadnicy kulkowej lub dołożę do tandemboxa.
Ktoś widział/robił szuflady skrzyniowe do kuchni? Jak to wygląda estetycznie?